Koty z Hucianego Grodu cd.

[mir.ka]

Dzisiaj wręcz upał, świeci słońce od rana, jest pięknie Byłam u Kulek dość wcześnie, Sreberko czekała w parku. Jaka ona jest śliczna Zjadła dużo, ale w misce jeszcze jedzenia zostało. Sreberko na pewno pobiegła nakarmić dzieci, potem może jeszcze przyjdzie. Lila była koło domku, zjadła, ile chciała. Dzisiaj była bardzo brudna. Jutro wezmę porządną szczotkę i spróbuję doprowadzić jej futerko do lepszego stanu.
Czeka mnie remont, będą likwidować termy i podłączać nas do sieci z ciepłą wodą. Nie wiem kiedy, dzisiaj ma przyjść pan sprawdzić, jak to wszystko jest zamontowane. Strach pomyśleć, jak to zniosę z tyloma i to TAKIMI kotami. Potem przecież trzeba będzie odnowić mieszkanie. Strach się bać

Pomyśl że będziesz miała tańszy prąd bo przecież termy niemało ciągną. A podłączenie do sieci to super sprawa.

Terma to chyba gazowa i raczej wychodzi taniej niż ciepła woda z sieci. Przynajmniej tak było jak mieszkałam w bloku, miałam piec gazowy do ciepłej wody i płaciłam ogólnie mniej niz osoby, które miały ciepłą wodę z sieci.

[ewar]

Terma to chyba gazowa

Owszem. Nie wiem, jak to będzie cenowo. Zobaczymy. Termy nie lubię, są spaliny i w ogóle jest niebezpieczna. Kiedyś w nocy zapaliła mi się, spaliła się nagrzewnica, woda lała się, wzywałam pogotowie wodne i gazowe, koszmar, naprawdę. Na szczęście mam znajomego hydraulika, świetny fachowiec i bardzo tani. Na następny dzień miałam już wszystko naprawione. Gdybym się nie obudziła w nocy, mieszkanie poszłoby z dymem, aż mi słabo, kiedy sobie to przypomnę.

[mir.ka]

Terma to chyba gazowa

Owszem. Nie wiem, jak to będzie cenowo. Zobaczymy. Termy nie lubię, są spaliny i w ogóle jest niebezpieczna. Kiedyś w nocy zapaliła mi się, spaliła się nagrzewnica, woda lała się, wzywałam pogotowie wodne i gazowe, koszmar, naprawdę. Na szczęście mam znajomego hydraulika, świetny fachowiec i bardzo tani. Na następny dzień miałam już wszystko naprawione. Gdybym się nie obudziła w nocy, mieszkanie poszłoby z dymem, aż mi słabo, kiedy sobie to przypomnę.

No niestety tak to z nimi jest. Woda z sieci bezpieczniejsza

[FuterNiemyty]

Zazdraszczam pogody .
Kciuki za wymiane, na pewno bedzie bezpieczniej, wiecej miejsca na scianie sie zrobi.

[Gosiagosia]

Terma to chyba gazowa

Owszem. Nie wiem, jak to będzie cenowo. Zobaczymy. Termy nie lubię, są spaliny i w ogóle jest niebezpieczna. Kiedyś w nocy zapaliła mi się, spaliła się nagrzewnica, woda lała się, wzywałam pogotowie wodne i gazowe, koszmar, naprawdę. Na szczęście mam znajomego hydraulika, świetny fachowiec i bardzo tani. Na następny dzień miałam już wszystko naprawione. Gdybym się nie obudziła w nocy, mieszkanie poszłoby z dymem, aż mi słabo, kiedy sobie to przypomnę.

To miałaś szczęście, gaz jest niebezpieczny i do tego trujący. Chociaż teraz są nowoczesne termy i mają zabezpieczenia czadowe.

[ewar]

Gaz będę miała. Chyba, bo tu rządzi wspólnota, więc nigdy nic nie wiadomo. Blok mam ocieplony, wymienione kaloryfery i wcale zadowolona nie jestem. Kaloryfery były porządne, żeliwne, było ciepło. Te blaszane są do kitu, chociaż ładniejsze. Przez styropian (tak, tak!) są problemy z wentylacją. Wcześniej wszystko wywiewało, nawet gotowanego kalafiora czy smażonej wątróbki nie było długo czuć. Teraz .... , szkoda gadać. Kominiarz przychodzi, wiatraczek prawie się nie rusza, ale jest OK Podobno. Zalecenie tylko, aby okna były cały czas, nawet w największe mrozy rozszczelnione. Ciekawe dlaczego

[mir.ka]

Gaz będę miała. Chyba, bo tu rządzi wspólnota, więc nigdy nic nie wiadomo. Blok mam ocieplony, wymienione kaloryfery i wcale zadowolona nie jestem. Kaloryfery były porządne, żeliwne, było ciepło. Te blaszane są do kitu, chociaż ładniejsze. Przez styropian (tak, tak!) są problemy z wentylacją. Wcześniej wszystko wywiewało, nawet gotowanego kalafiora czy smażonej wątróbki nie było długo czuć. Teraz .... , szkoda gadać. Kominiarz przychodzi, wiatraczek prawie się nie rusza, ale jest OK Podobno. Zalecenie tylko, aby okna były cały czas, nawet w największe mrozy rozszczelnione. Ciekawe dlaczego

Przy ocieplaniu nie zrobili dobrze wentylacji i dlatego tak jest.

[Senanta]

Ocieplenie nie ma nic do rzeczy tylko brak nawiewników w oknach kuchni i łazienki. Aby mogło coś wywiać musi powietrze napłynąć.
Kiedyś nieszczelne drewniane okna załatwiały infiltrację a nawet szpary pod parapetami pomagały w wymianie powietrza.
NAWIEWNIKI moje panie ! Jak kogoś boli głowa od czasu zamontowania szczelnych okien to znaczy, że nie ma wymiany powietrza i zrobiło się za dużo dwutlenku węgla bo przecież oddychamy cały czas. Kto mądrzejszy uchyla okno, stosuje nawiewniki, wietrzy mieszkanie ale kto o tej podstawowej sprawie uczy?

[ewar]

Nie do końca masz rację. To, że trzeba wietrzyć to ja wiem i to robię. Przed termomodernizacją miałam te same, plastikowe okna i wentylacja była bez zarzutu. Jeden z kominiarzy, z którym rozmawiałam coś na ten temat mówił. Tak się złożyło, że śpię zawsze przy przynajmniej uchylonym oknie lub rozszczelnionym, kiedy są silne mrozy i przykręconych kaloryferach. Jak jest ciepło, to mam cały czas otwarte okno i balkon.
Dzisiaj ma być bardzo ciepło i słonecznie. Fajnie będzie jechać na rowerze Zaraz przygotuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj mam dla nich wątróbkę między innymi, one ją bardzo lubią. Domowe średnio, tylko Lucy i Frodo ją jedzą.

[FuterNiemyty]

Byc moze zostaly zablokowane ociepleniem czy nowym tynkiem kanaly wentylacyjne budynku.
Takie sa na dole i na strychu/pod dachem budynku.
Ocieplenie plus uszczelnienie okien daje efekt termosu, stad czesto potrzebne dodatkowe wietrzenie/wentylacja.
Skoro obecnie bedzie usuwanie piecykow gazowych, moze warto porozmawiac z sasiadami o udostepnieniu kanalu spalinowego, jako dodatkowa wentylacje?
Ale to wymagaloby zastrzezenia, ze nikt nie bedzie go uzytkowal do odprowadzenia spalin.
No i kwestia sprawnosci przewodu wentylacyjnego w calym pionie, nie ma jakiegos gniazda na odprowadzeniu, nie jest przytkany kurzem, tluszczem, moze powiekszenie otworu, wieksza kratka cos by zmienily?

Po raz kolejny zazdraszczam roweru i slonca .
Dobrego dnia.

[ewar]

Po raz kolejny zazdraszczam roweru i slonca .
Dobrego dnia.

Dziękuję A zazdrościć jest czego Dzisiaj lato, jest cudnie, bo i przyroda budzi się do życia, kwitną drzewa na biało i różowo, chce się żyć.
Koty są na balkonie, będę musiała pomyśleć o urządzeniu go pod kątem kotów, ale to jeszcze chwila.
Sreberko zjadła dużo. Zdziwiona byłam, bo zaczęła od rosołu z gotowanym kurczakiem, potem jadła saszetkę Iamsa dla kociąt, mięso na końcu i sporo go zostawiła. Lila przybiegła pod domek, trochę zjadła, pomiaukoliła i już. Wyczesałam ją dobrą szczotka, ale wezmę też chusteczki nawilżane, jest ciepło, nic jej się nie stanie, a trochę ją umyję.
Kocia mama leżała pod akademikiem, wygrzewała się w słońcu i w ogóle nie była zainteresowana jedzeniem

[Senanta]

Nie do końca masz rację. To, że trzeba wietrzyć to ja wiem i to robię. Przed termomodernizacją miałam te same, plastikowe okna i wentylacja była bez zarzutu. Jeden z kominiarzy, z którym rozmawiałam coś na ten temat mówił. Tak się złożyło, że śpię zawsze przy przynajmniej uchylonym oknie lub rozszczelnionym, kiedy są silne mrozy i przykręconych kaloryferach. Jak jest ciepło, to mam cały czas otwarte okno i balkon.
Dzisiaj ma być bardzo ciepło i słonecznie. Fajnie będzie jechać na rowerze Zaraz przygotuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj mam dla nich wątróbkę między innymi, one ją bardzo lubią. Domowe średnio, tylko Lucy i Frodo ją jedzą.

Mam absolutną rację. Nie jednego i nie dwóch kominiarzy nauczyłam jak mają pracować i na co zwracać uwagę a wśród kolegów inżynierów jestem uznanym fachowcem wiec proszę cię nie podważaj mich słów, bo doskonale wiem co mówię.

[ewar]

To dlaczego przy tych samych szczelnych oknach było dobrze, a teraz jest źle? Wielu lokatorów się skarży, a wszyscy, poza jedną rodziną mieli wymienione okna przed termomodernizacją. Coś musiało zostać skopane.

[FuterNiemyty]

Mury zostaly doszczelnione, dylatacje zamkniete byc moze.
Senanta ma o tyle racje, ze warto isc w dodatkowa wentylacje, jednak zostaje podac minusy takich rozwiazan.
1.potencjalna, realna utrata gwarancji na okna
2.wzrost halasu/kurzu w pomieszczeniu, zwlaszcza przy ruchliwych ulicach/smogu
3.potencjalny niekontrolowany (zalezenie od rozwiazania) wplyw zimnego powietrza.
Poza tym wielu ludzi jest w domach, wiecej sie gotuje, dokladanie okapow kuchennych, doszczelniane sa same mieszkania, ograniczane ogrzewanie, by ciac koszty.
To wszystko sklada sie na calosc problemu.
Jesli wielu lokatorow sie skarzy, moze warto przeanalizowac dokumenty prac, przejrzec solidnie wentylacje, wyloty odpowietrzen?
Ocieplenie jest jeszcze na gwarancji? Moze ta droga warto pojsc?

[ewar]

Dzisiaj może nie jest zimno, ale ponuro i leje. Z jednej strony, to dobrze, bo przyroda budzi się do życia i woda jest bardzo potrzebna, ale mnie deszcz trochę przeszkadza i szkoda mi kotów. Może uda mi się trafić na jakąś godzinę bez deszczu.
Kocia młodzież w domu szaleje, Adaś i Bratek łażą po meblach pod sufitem, są nie do opanowania.