A udało się pobrać krew do badań?
Zmierzyć temperaturę kotce?
Co wetka na temat jej bladości?
Mam jakieś dziwne wrażenie że nie dowiem się czym pp wykluczałyście

I czy miała testy na FeLV i FIV.
Oczywiście, jest jakiś procent prawdopodobieństwa że za obecny problem odpowiadają pasożyty ale osobiście uważam że nie jest on dominujący jeśli chodzi o konieczność leczenia w ciemno na tym etapie.
Zdrowa, młoda kotka bez biegunki i z dobrymi wynikami krwi idzie na kastrację, wraca z silną biegunką na którą prawie nic nie działa, blednie w jej trakcie i bardzo chudnie w kilka dni.
W dodatku została odrobaczona tuż po zabiegu, owszem, to może spowodować rozbujanie się pierwotniaków - ale to nie trwa chwilę a kotka wtedy już biegunkę miała jak rozumiem, bo w innym wypadku po co fundowałabyś kotce taki zabieg tuż po operacji brzusznej?. Plus badania kału negatywne przy nasilonych objawach.
Sorry że znowu robię za adwokata diabła

trochę się z tym niekomfortowo czuję ale mam obawy że skupianie się na pasożytach to nie do końca dobra droga.
Można je wykluczać i brać pod uwagę a nawet powinno się ale jednocześnie z pozostałą diagnostyką.
Jednym z powikłań narkozy może być uszkodzenie trzustki w wyniku niedotlenienia. Jeden z objawów, jeśli dojdzie w przebiegu tego do zewnątrzywdzielniczej niewydolności - wycieńczająca, szybko wyniszczająca biegunka.
Stan zapalny wokół kikuta macicy też może powodować biegunki. Poprawa samopoczucia może wynikać z antybiotykoterapii która zaczyna działać.
No chyba że badania krwi pobrane, wetka uznała że temperaturę prawidłową trzyma, wcale nie jest taka blada, wygląda ok, ma tylko trochę biegunki.
Ty czekasz na wyniki krwi, jeśli nie wyjdą niepokojące to wtedy masz plan na taką sytuację.
To wtedy ok

Opieram się na tym co piszesz lub nie. A nie piszesz np. że krew poszła na badanie.
Jednak możliwe że wyciągam błędne wnioski

Oczywiście że możliwe jest że kotce rozbujała się jakaś bakteria w jelitach czy pierwotniak.
Po prostu uważam że u kota po operacji brzusznej, gdy pojawia się jakiś niepokojący objaw o takiej mocy (szczególnie powiązany z blednięciem) - podstawa to zdiagnozowanie przyczyny lub chociaż wykluczenie tych zagrażających życiu lub grożących poważnymi powikłaniami.