Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

madrugada pisze:
Anna2016 pisze:
madrugada pisze:U nas piękne słońce i ciepło.

Ciekawe jak u Sabci.....

Jola się nie odzywa, więc albo śpi, albo ma migrenę

Na szczęście nie migrena, ale lekko mnie głowa pobolewała, więc poszłam spać - dobrze zgadłaś

ewkkrem pisze:
Anna2016 pisze:Dziękuję Nul, madrugada, mir.ka, i nadal proszę o kciuki za udane wtarcie pasty odkłaczającej
W Elblągu piękna pogoda, u Was też?

Aniu, ja tak, z doskoku i wątek bogaty to nie wszystko pamiętam . Jaką pastę kłaczkową dajesz Łateczce?. Dużo kotów lubi Malt-Paste i jedzą ze smakiem. MaCiusiowi muszę wydzielać bo pożarłby całą tubkę . Bastet polecała nam też pastę https://www.husse.pl/kot/preparaty-dla- ... e-wlosowe/. Tego nie testowaliśmy ale może? Ponoć jest smaczna.

Moze też spróbuję, moim kociczkom też by się przydała, dzięki! :ok:

mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:Łateczko, jak cudnie, że troszkę zjadłaś, cieszę się Kochanie

Miau, zjadłam łyżeczkę surowego mięska z lekarstwem na nerki, i 1/4 tacki mięska nerkowego. Duża mówi że nerkowe lekarstwo mam na dziś już z łepka. Teraz prosi o kciuki żeby się udało jej wetrzeć mi we futerko tej fujj pasty na kłaczki
Sabciu i Kotki u Sabci i u Cioć - bądźcie zdrowe i jedzcie
Łatulka

są

Też potrzymam! :ok:

Nul pisze:Brawo, Aniu i Łatuniu!

To prawda, gratulować trzeba i Łateczce i jej wapaniałej opiekunce! :1luvu:

Gosiagosia pisze:

Gosiu, dziękuję za uroczą karteczkę i życzenia! :201461

Łaciu, kochanie, jedz tę pastę kłaczkową. Zrób to dla Giny: ona też musi to jeść, inaczej odkłącza się pysiem , a to nic miłego.

ewkkrem pisze:Aniu, ja tak, z doskoku i wątek bogaty to nie wszystko pamiętam . Jaką pastę kłaczkową dajesz Łateczce?. Dużo kotów lubi Malt-Paste i jedzą ze smakiem. MaCiusiowi muszę wydzielać bo pożarłby całą tubkę . Bastet polecała nam też pastę https://www.husse.pl/kot/preparaty-dla- ... e-wlosowe/. Tego nie testowaliśmy ale może? Ponoć jest smaczna.

Dzięki, spróbuję przy okazji Malt-Paste. Daję pastę TRICHOCAT, moja bezdomniaczka Migusia[*] ją uwielbiała, do tego stopnia, że w tej paście mogłam jej przemycać różne lekarstwa. Niestety Zuzia [*] i Łatka jej nie lubią.
Pasta podana tj wtarta w koci boczek, nawet w dwa boczki :roll:

(tak z połowa dawki, bo reszta na ręce została), wylizana (widziałam). Łatulkę odwiedziłam przed chwilą, spała słodko na dachu altanki, zeskoczyła i poszła dojeść obiadek (RC renal), zostawiłam jej picie. Sądzę, że to nie tylko działa pasta na apetyt ale też tabletka wątrobowa podana z pastą (hepaxan)....Na razie pasty dość, ew.powtórka za 2 tygodnie.

Miau Ciociubabciu zlizałam tą fuj-pastę, mam lepszy apetyt :kotek:

Dziękuję Ciociu Nul
Ciociu Jolu miziam Cię delikatnie: niech ból głowy już Ci przejdzie

Łateczka

ps. rozliczam pita (nienawidzę). pierwszy raz na stronie www, przez profil zaufany. rozliczanie pitu - najwredniejsze zajęcie na wiosnę :evil:

a czy przez profil to proste?

MaryLux pisze:a czy przez profil to proste?

Jeśli nie mamy dziwnych

dochodów, tzn. takich, o których nie wie US (np. pracodawca nie ma obowiązku wysyłać informacji do US, lub mamy dochody z własnej działalności) rozliczanie się na e-urząd to sama rozkosz :1luvu:

. Wchodzę, loguję się na swoje konto i klikam ... wyślij. Ewentualnie dodaję ulgi podatkowe lub 1,5 %. Mi rozliczenie się z podatku zajęło 3 minuty!
Powodzenia

Dziękuję, Łateczko, za życzenia i mizianki, pomogły :201461

I dziękuję, ze ładnie jesz, to takie ważne! :ok:

Ja, od czasu, jak gotowy PiT jest na stronie US i muszę tylko dopisać wpłaty na OPP, to rozliczenie nawet mi szybko idzie (chociaż za pierwszym razem nie było tak gładko :wink:

). Kiedyś, gdy robiłam to ręcznnie, wypelnienie formularzy zabierało mi znacznie więcej czasu. W internecie jest prościej!

ewkkrem pisze:
MaryLux pisze:a czy przez profil to proste?

Jeśli nie mamy dziwnych dochodów, tzn. takich, o których nie wie US (np. pracodawca nie ma obowiązku wysyłać informacji do US, lub mamy dochody z własnej działalności) rozliczanie się na e-urząd to sama rozkosz . Wchodzę, loguję się na swoje konto i klikam ... wyślij. Ewentualnie dodaję ulgi podatkowe lub 1,5 %. Mi rozliczenie się z podatku zajęło 3 minuty!
Powodzenia

No właśnie, dodałam jedną ulgę, ale jutro w pracy zapytam koleżankę która rozlicza się w ten sposób, bo to, co ręcznie policzyłam nie do końca zgadza się z tym co us mi wyliczył (us - korzystniej).

Ja ufam, że urząd dobrze mnie rozliczył, kliknęłam i po kilku dniach miałam na koncie zwrot podatku.

madrugada pisze:Ja ufam, że urząd dobrze mnie rozliczył, kliknęłam i po kilku dniach miałam na koncie zwrot podatku.

O. to fajnie

madrugada pisze:Ja ufam, że urząd dobrze mnie rozliczył, kliknęłam i po kilku dniach miałam na koncie zwrot podatku.

Też mam zaufanie do rozliczeń, zrobionych przez system. Szczególnie w tym roku, kiedy system się zmieniał 2 razy i to wszystko trzeba uwzględnić. W dodatku rozliczenie z systemu jest korzystniejsze! :ok:

Miau, zjadłam wyjątkowo pięknie kolację: całą saszetkę

- została w brzuszku, chociaż duża się martwiła, czy nie za dużo na raz :roll:

Potem, po miziankach, duża weszła do altanki, położyła mi nowy kawałek polarka i wołała mnie. No to weszłam (przez okienko - takie wejście kocie) i po chwili wskoczyłam NA budkę na moje wymoszczone posłanko. :kotek:

Łacia

Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Kto przegląda forum