Mała Tygrynia- pierwszy dzień w nowym domu...

» Pt lip 08, 2005 21:13

też to mam

"sezon ogórkowy"

» Pon lip 18, 2005 23:20

Tygrynia nadal u mnie....
Żadnego zainteresowania ogłoszeniami.

Jestem rozżalona. Nie napiszę na kogo i o co.

» Wto lip 19, 2005 9:33

Tygrynia do domu! :ok:

» Wto lip 19, 2005 14:22

Kurcze

Próbowałam namówić siostre na Tygrynię, ale się nie udało

.
Gdyby to był rok szkolny,to łatwiej by było o domek (jestem nauczycielką)Do góry Tygryniu, do góry

» Wto lip 19, 2005 21:23

Agnes, moze teraz siostra sie skusi?
Zobacz jaka sliczna kicia...

http://upload.miau.pl/1/21919.jpg
http://upload.miau.pl/1/21923.jpg
http://upload.miau.pl/1/21924.jpg

[img=http://img57.imageshack.us/img57/5315/tygrynia190720yy.th.jpg]
[img=http://img57.imageshack.us/img57/1563/tygrynia190730wl.th.jpg]

» Śro lip 20, 2005 0:53

Przeurocza :love:

Kotka jak marzenie.

» Czw lip 21, 2005 12:23

Tygrynia nabiera ciałka....
Uwielbia jeść :roll:

Jest zawsze pierwsza przy misce, nawet jesli jeszcze jest pusta a ja dopiero kroje i stukam nożem po desce...
Pierwsza dopada jedzenia i warrrczy na dorosłe koty , które podejdą za blisko.
Nadal ssie Rudą

Ruda ma dwa dyżurne sutki wymemlane ale jest zachwycona gdy mały bury gnojek wisi jej przy brzuchu :lol:

Jeśli Tygrynia ma byc przytulanka to musi być pierwszym kotem w domu. Bo nie bardzo lubi siedzenie u mnie na rękach. Wierci się i chce czym prędzej na podłogę bo tam przeciez zabawa i mozna sie poganiac. Np. z Mistralem albo z Kajtkiem :lol:

Jesli nie bedzie innych kotów to Tygrynia przylgnie do człowieka natychmiast.

Komu słodka pręguskę, komu?

» Czw lip 21, 2005 12:24

» Sob lip 23, 2005 13:32

Tygrynia znalazła sobie worek treningowy.
Trenuje chwyty i kopniaki na pluszowym zajączku, nieiwele mniejszym od niej samej.
Podejrzałam ją przypadkiem. Leżała w dużym legowisku na kocu, sama jedna ( a legowisko na wodołaza co najmniej, 5-6 kotów spokojnie do niego wchodzi...) i myśląc , ze nikt nie widzi obłapiała zajączka a tylnymi łapkami wymierzała mu sążniste kopniaki.
Stałam tak jakieś 5-7 minut a ona zapamietale miętosiła pluszaka.... w końcu zobaczyła mnie, zaskoczona wstała, siadła, lizneła zajączka w ucho i hyc!-wyskoczyła i pobiegła w podskokach do miski...
Zawstydziła się... :lol:

» Sob lip 23, 2005 14:02

» Pon lip 25, 2005 17:56

w górę!

» Wto lip 26, 2005 21:16

hopsa

» Śro lip 27, 2005 9:50

Tygrynia nadal siedzi u mnie...

Jest coraz większa, coraz mniejsze ma szansę na adopcję.
Oczywiście jej los nie interesuje osób, które mi ją przywiozły.... :(

Oto najnowsze fotki. Może ktoś pokocha tę burą mordkę i mądre ślepka...

http://upload.miau.pl/1/22641.jpg
Obrazek

http://upload.miau.pl/1/22643.jpg

» Śro lip 27, 2005 12:30

No jest piekna!

» Śro lip 27, 2005 15:50

Piękną bużkę ma Tygrynia..

I dlaczego nikt jej nie chce..? :cry:

Pewnie dlatego ze nie jest małą rudą puchatą kuleczką :evil:

Mała Tygrynia- pierwszy dzień w nowym domu...

Kto przegląda forum