
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

by wyrazić swe niezadowolenie. 
aga66 pisze:Czyli wiadomo co i jak? Operacja?



ASK@ pisze:Wróciłam od Wet. Muszę zaraz wyjść i załatwić coś co od kilku dni leży odłogiem z powodu Sorrunia.
Ale napiszę ku uspokojeniu. Jestem po rozmowie z wet i onkolog. Działamy prawidłowo ku lekkiemu zaskoczeniu onkolog. Nasza Asia jest otwarta na zmiany i wdraża wsio co trzeba. Ma intuicję. Kroplówki utrzymane zostaną dopóki nie zejdzie kolor żółty. Leki nie podane okazały się słuszną decyzją.
Sorrek jest podejrzany o ostre zapalenie wątroby, trzystki i dwunastnicy. Na poniedziałek ma umówione usg. Spec lipaze zrobimy przy zmianie wenflonu. Nie będę teraz kuć drogocennych żył. Trzy łapy ma pokute.
Deczko zjadł. Deczko.
Dzięki za kciuki.
Trzymajcie i za mnie. Bo nerwy mnie wykończą. Kocham go bardzo, bardzo. Nie wiem jak mu pomóc i to zabija najbardziej
Kot. Nie dla idiotów!tabo10 pisze:ASK@ pisze:(...)Sorrusiowi padła wątroba. Ma żółtaczkę. Gorączka też jest i to nie wróży dobrze. Coś się dzieje bardzo niedobrego. (...)
![]()
A co on dostawał na osłonę wątroby?
Każde dodatkowa ingerencja zmniejszy szansę na założenie kolejnego. Wenflon działał jeszcze wczoraj. Dziś też wybieramy się. Podjedzie po nas wet w drodze na dyżur. Na jutro mamy umówione USG. 


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości