jolabuk5 pisze:Aha. Ale jednak Felisiowi podjada Bezia, jego sympatia

No przecież nie ja

Sympatia sympatią, ale to na mojej poduszce sypia!
Zachowuje się ba szczęście znów normalnie, chce jeść, chce spacerować i w ogóle. To dobrze. I jakoś doszliśmy do ładu i składu z monokróliczą Bajką, bezpuszkową Bezią i wszystkożernym Felisiem
