Kotka ktorej wlasciciel zmarl ma juz dom ale inne koty nie.

[Pedro]

Rozmawialem wczoraj z Pania Teresa Piatkiewicz ze Zwierzecego Telefonu Zaufania w Szczecinie i prosila mnie zebym napisal o tej kotce. Kotka ma 2 lata , jest bardzo mila , jest wysterylizowana i jest biala w kropeczki . Mieszkala sama ze swoim Panem i ten Pan zmarl. W tej chwili zostala sama w mieszkaniu ludzie donosza jej jedzenie ale w kazdej chwili administracja wejdzie do tego mieszkania i kotke wygoni na dwor.
Podaje numer telefonu Zwiezrzecego Telefonu Zaufania w Szczecinie gdzie mozna dostac informacje u Pani Teresy Piatkiewicz na temat tej kotki. 91 4223088.
Poza ta kotka jest tez okolo 20 kotow do adopcji do 1 roku gdzie mozna pod tym telefonem sie dowiedziec. Wsrod tych kotow jest tez kot norweski wykastrowany.

[Zakocona]

Komu biedna sierotkę?

[Shunia]

no i co tu tak pusto? do góry : )

[Pedro]

Podnosze

[Aleksandra63]

Słusznie!!! Do góry.

Jest taki piekny wiersz Wisławy Szymborskiej: "Umrzeć... tego nie robi się kotu"

[Pedro]

Do gory.

[katarzyna gorska]

do gory

[asia02]

A nasza KICIA MICIA z Warszawy przyjechała też jej pani zmarła. Może teraz WAWA weżmie kotę po panu Trzymamy kciuki

[Pedro]

Tez mam nadzieje ze ja ktos wezmie.

[Gość]

[Gość]

Kotka ma już dom - przygarnęli ja sąsiedzi.
Zadzwoniłam dzisiaj do p. Teresy. Obiecała że oddzwoni i przedstawi sytuację w Szczecinie. Przekażę informacje tutaj, bo p. Teresa nie ma dostępu do internetu.

[Pedro]

Super wiadomosc. Ja wczoraj w pracy bylem od 7 do 1 w nocy w Krzyzu ale dzisiaj zadzwonie do Pani Teresy. Bardzo sie ciesze ze kotka ma dom.

[Gość]

[Pedro]

Bardzo fajnie ze kotka ma dom. Jest tez wiele innych kotow do adopcji o ktore mozna sie pytac u Pani Teresy pod numerem 91 4223088 w Szczecinie. Wsrod tych kotow jest kot norweski ( wyglada jak ta rasa ) , majacy niecale 2 lata , szary i bardzo mily oraz kotka bardzo milutka majaca 3 lata oraz wiele kotow do jednego roku zycia.

[Gość]

Ta milutka jest do oddania z powodu silnej alergii u dziecka. Kotka jest biała z niewielkimi czarnymi plamkami, po sterylizacji, domowa, nie wychodziła na dwór.
Pedro, może by tak zdjęcia kotom zrobić? Czy dysponujesz aparatem cyfrowym? Sama adoptowałam kotkę z tego forum, szukałam czarno-białej i tak było łatwiej znaleźć.