Nul pisze:Różnie bywaBezia nie jada puszek, starszaki też trochę na puszki kręcą noskami, ale chyba się przyzwyczajają. Niestety odkryłam smaczki samokrólicze, więc Felek ma o co żebrać…
Moje koty tez nie jedzą puszek.....wolą saszetki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nul pisze:Różnie bywaBezia nie jada puszek, starszaki też trochę na puszki kręcą noskami, ale chyba się przyzwyczajają. Niestety odkryłam smaczki samokrólicze, więc Felek ma o co żebrać…
Nul pisze:Bezia z takich przetworów też tylko sosiki i galaretki chce!
I owszem, saszetki są lepsze, tak mówią FBB.
A najlepsze są przysmaczki…
Suche też jest smakuśne, ale suchego monokróliczego nie mamy. Tylko królik filozofowany czy jakoś tak. I to jest też całkiem smakowite!
Z ciekawostek: spytałam ostatnio Bezię, czy widziała kiedyś na żywo fokę… W sumie… nie odpowiedziała…
Nul pisze:NieTylko przyszła na pieszczoty i czasami ją wtedy tak jakoś obłapiam, że jej robię z pyszczka coś na kształt mordki foczej (mnie się tak kojarzy, takie okrągłe). No i tak do niej przemawiałam, że wygląda jak foczka - od słowa do słowa, spytałam, czy widziała kiedyś fokę na żywo…
Nul pisze:D Bajki i Bezi mawiam „młoda damo”. Do Felka: mój piękny Kocie…
No chyba że mi podpadną…
MB&Ofelia pisze:Hmmm... O fokę należałoby się spytać Carmensitę. Nie robi co prawda foczej mordki, ale kładzie się często na dywanie w pozycji "foczki" - lekko na boczku, łapki przednie podgięte, tylne wyciągnięte i skrzyżowane.
"Miąsko filozofowane" faktycznie jest królicze. Jest trudniej dostępne niż inne smaki, ale się pojawia. Innych króliczych smaczków nie znam, jeżeli na jakieś trafię to dam znać.
MaryLux pisze:A ja do moich kotów mówię różnie, najczęściej: ty małpusiu
Nul pisze:MaryLux pisze:A ja do moich kotów mówię różnie, najczęściej: ty małpusiu
Małpusia - to brzmi ładnie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości