czarno-czarni pisze:miałam koty z połamaną miednicą, również większe kocury. 90x 60 było ok, trzeba tylko uważać, by kot się nie wieszał na kratach. Ja zasłaniałam klatkę od góry i z trzech boków kocami, żeby ograniczyć bodźce. Młodszy organizm szybciej się zrośnie, czasem zupełnie nieźle to wychodzi, bez problemów z kupą, ale bywa niestety różnie.
Może zapytaj, czy jakieś suplementy by się nie przydały, konkretnie przyspieszające zrost = mineralizację.
Bezruch w klatce osłabi znacząco mięśnie, nie ma co się bać, włączenie ruchu je odbuduje. Druga rzecz - bezruch może dać zaparcia a na pewno wolniejszą pracę jelit, warto włączyć jakąś lekkostrawną karmę, może z błonnikiem i koniecznie pilnować picia.
Dziękuję za rady
 Dzisiaj przywozimy koteczkę do mnie do domu, klatka doszła więc nie ma co kotki stresować dalej w szpitaliku. Wczoraj nadal nie zrobiła kupy, dzisiaj jeszcze nie dodzwoniłam się do weta. Muszę wszystko przygotować na jej przyjazd. Mam nadzieję , że jednak u nas będzie miała wiecej spokoju i może przyzwyczai się do nas.






  
 co prawda ostatnia była w czwartek w nocy , ale to i tak lepiej jak poprzednio. Sika cały czas bez problemu.
 U Was to się dzieje. Brawo za wyniki, idzie ku dobremu  