Właśnie napisałam do LimLim.Dopiero do nas dotarła po pobycie w szpitalu.
Dziękuje Wam bardzo za pożegnanie Madzi-Kochana koteczka.......
Moderator: Estraven
iza71koty pisze:Pamiętacie jak Wam pisałam -że u nas rzadko się zdarza że odchodzi jeden kot.....Długo nic sie nie dzieje a potem ...zwykle odchodzą trójkami.Dlatego dla mnie każde odejście to ogromny stres - bo wiem ze jeszcze coś złego się wydarzy.A teraz wiem już na pewno.
Właśnie napisałam do LimLim.Dopiero do nas dotarła po pobycie w szpitalu.A ja mam złe wieści.
Stracimy kotkę i kolejnego Opiekuna.W tamtym miesiacu Dorcia[*]To straszne- bo Opiekunowie nam się wykruszają.A bez Nich........
nadal masa mordek do wykarmienia ale już pomocy nie będzie
![]()
Dziękuje Wam bardzo za pożegnanie Madzi-Kochana koteczka.......
JózefK. pisze:iza71koty pisze:Pamiętacie jak Wam pisałam -że u nas rzadko się zdarza że odchodzi jeden kot.....Długo nic sie nie dzieje a potem ...zwykle odchodzą trójkami.Dlatego dla mnie każde odejście to ogromny stres - bo wiem ze jeszcze coś złego się wydarzy.A teraz wiem już na pewno.
Właśnie napisałam do LimLim.Dopiero do nas dotarła po pobycie w szpitalu.A ja mam złe wieści.
Stracimy kotkę i kolejnego Opiekuna.W tamtym miesiacu Dorcia[*]To straszne- bo Opiekunowie nam się wykruszają.A bez Nich........
nadal masa mordek do wykarmienia ale już pomocy nie będzie
![]()
Dziękuje Wam bardzo za pożegnanie Madzi-Kochana koteczka.......
Żegnaj Madziu:( Pomagaliśmy Wam zanim zostaliśmy wirtualnymi opiekunami, i teraz pod odejściu Dorci nadal będziemy pomagać, nie planujemy Was zostawiać:)
Trzymajcie się, ściskamy mocno.


makrzy pisze:Jak to mówią "nieszczęścia chodzą parami"![]()
[*] dla koteczków, które pobiegły za TM.
Wsparłam zbiórkę, żeby choć troszkę pomóc.
Tylko tyle mogę...

Gutek pisze:Iza dołożę 100 do roweru.
Bo wiem jak Damianowi jest ciężko.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 374 gości