jarekm pisze:Z migreną to jest tak że podstawa to słuchanie własnego organizmu. Ja z czekoladą mam tak, czasami przychodzi dzień że muszę i to nie tylko kostkę ale dużo więcej. Jak nie zjem atak migreny. Ale jest też tak że jak się przekroczy choćby o ćwierć kosteczki to też migrena. Uwielbiam śliwki. Pyszne są te stare gatunki, albo np. u nas się mówi psemki inni mówią mirabelki. Tylko mam problem bo w ich skórce jest coś co powoduje u mnie migrenę. Z migreną trzeba nauczyć się żyć choć czasami bywa ciężko.
Ja nigdy nie miewałam migren! Dopiero teraz od pewnego czasu się zdarzają i oceniłam, ze to po czekoladzie. Szkoda, bo całe życie uwielbiałam, np. mleczną z orzechami... mniam
KĄCIK MUZYCZNY Nadal mamy okres świąteczno - karnawałowy, więc i Kącik dopasuje się do nastroju i znów zapanuje w nim Johann Strauss, ale tym razem nie w walcach, ale jako twórca polek. Napisał ich w ciągu II połowy XIX wieku prawie 70, niektóre z nich stały się bardzo znane. Dziś tylko te, które skomponował sam Król Walca, pominę (z braku miejsca w Kąciku) popularne polki napisane przez Josepha lub skomponowane we współpracy obu braci. Najstarsza ze znanych - Annen-polka (1852), tu w wersji baletowej.
Polką Tritsch-Tratsch (1858), napisaną po powrocie z udanego tournée do Rosji, Strauss próbował oddać pasję wiedeńczyków do plotkowania. Tę chyba najbardziej popularną polkę zagra Vienna Philharmonic Orchestra pod dyrekcją Zubina Mehty
Z tego samego roku pochodzi Champagner-Polka, mająca podtytuł "muzyczny żart", a zadedykowana... ówczesnemu ministrowi finansów Posłuchajmy jej w wykonaniu orkiestry André Rieu.
Dziesięć lat później powstała znana polka Unter Donner und Blitz (grzmoty i błyskawice) Popatrzmy jak widowiskowo dyryguje nią Carlos Kleiber w Noworocznym Koncercie z 1986 r.
Eljen a magyar polka (Żyjcie długo Węgry!) skomponował Strauss w 1869 r w związku z wizytą jego orkiestry w Budapeszcie. Węgierski charakter podkreśla baletowe wykonanie (niestety - opis po węgiersku )
Z 1974 roku pochodzi polka Tik-tak, oparta muzycznie na motywach z Zemsty nietoperza. Mariss Jansons dyrygował tym utworem podczas Noworocznego Koncertu Filharmoników Wiedeńskich w 2012 r.
Ostatnia w tym zestawie polka Auf der Jagd (Na polowaniu) (1875), tym razem wykorzystująca muzykę z operetki Cagliostro w Wiedniu. Koncert Noworoczny z 1993 r. prowadził Riccardo Muti.
I na koniec mała niespodzianka - filmik z próby, podczas której Carlos Kleiber przygotowuje z orkiestra Wiedeńskich Filharmoników polkę Gromy i błyskawice.
Gosiagosia pisze:Dziękuję Wam że moje karteczki sprawiają Wam przyjemność. Po wpisie na wątku o przywróceniu Cassicy pomyślałam że wysyłanie takich karteczek jest infantylne.
Nie jest moja imienniczko wywołują czasami uśmiech na twarzy
U mnie zawsze
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"
To Forest ! Kotek, który miał wielkie szczęście i teraz przynosi szczęście u Annaa a nam daje wielką radość gdy podglądamy jego dorastanie ! Piękne życzenia i będzie dobry dzień!
Czarny kotek który daje szczęście i odczarowuje każdy zły dzień
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"
Gosiagosia pisze:Dziękuję Wam że moje karteczki sprawiają Wam przyjemność. Po wpisie na wątku o przywróceniu Cassicy pomyślałam że wysyłanie takich karteczek jest infantylne.
Nie jest moja imienniczko wywołują czasami uśmiech na twarzy
U mnie zawsze
Dziękuję W dzisiejszych nie zawsze wesolych czasach uśmiech jest pożadany .
Gosiagosia pisze:Dziękuję Wam że moje karteczki sprawiają Wam przyjemność. Po wpisie na wątku o przywróceniu Cassicy pomyślałam że wysyłanie takich karteczek jest infantylne.
Nie jest moja imienniczko wywołują czasami uśmiech na twarzy
U mnie zawsze
Dziękuję W dzisiejszych nie zawsze wesolych czasach uśmiech jest pożadany .
Dokładnie i miło jest wiedzieć, że ktoś o nas pamięta
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"
Gosiagosia pisze:Dziękuję Wam że moje karteczki sprawiają Wam przyjemność. Po wpisie na wątku o przywróceniu Cassicy pomyślałam że wysyłanie takich karteczek jest infantylne.
Nie jest moja imienniczko wywołują czasami uśmiech na twarzy
U mnie zawsze
Dziękuję W dzisiejszych nie zawsze wesolych czasach uśmiech jest pożadany .
Dokładnie i miło jest wiedzieć, że ktoś o nas pamięta