[2]Olsztyn - Adas (*).. wiosna 2024.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2023 0:10 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Szkoda, bez leczenia kotek ma małe szanse... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 12, 2023 0:18 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Można spróbować podawać mu unidox do karmy. Całą tabletkę. Choćby te 2 razy w tygodniu.
Najprawdopodobniej nie wciągnie całej dawki, ale antybiotyk zadziała.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24851
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sty 12, 2023 8:40 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

ana pisze:Można spróbować podawać mu unidox do karmy. Całą tabletkę. Choćby te 2 razy w tygodniu.
Najprawdopodobniej nie wciągnie całej dawki, ale antybiotyk zadziała.


Żeby antybiotyk zadziałał- musi być podawany codziennie.Co najmniej 7 dni.I nie można podać sporadycznie całą tabletkę z przekonaniem- zje lub nie.Bo jeśli zje to taka dawka dla kociaka jest za duża.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 12, 2023 8:48 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzenia11 pisze:
ana pisze:A jak często tam bywa? Co drugi dzień, czy rzadziej?
Może wystarczy podawać co drugi dzień?
Druga opcja: wziąć je do domu na czas leczenia.

W srody i w weekend.
Do domu nie chce wziac.
Maly Nosiowy milusinski trafil do weta. Sam wszedl do transportera. Dostal convenie,przeciwzapalny i odrobaczanie. I wlasnie wraca na dzialke. Drugi tez taki chory zostal na dzialce.
Nie wiem czy laczenie antybiotyku combo i odrobaczania i powrot na dzialke nie jest za duzym obciazeniem dla organizmu ,oby nie, w koncu wet wie co robi. Przynajmniej taka mam nadzieję.


A czy Wet został poinformowany w jakie warunki kociak wraca i że jest karmiony sporadycznie?Duża dawka specyfików jak na chorego kociaka.Zwłaszcza dodatkowo odrobaczenie.


Doczytałam że zawiozłaś na działkę pod foliak kołdrę.Takie rzeczy jak kołdry,pierzyny,wełna i inne cuda nie sprawdzają się w terenie.To łapie tylko wilgoć.Nie da to żadnego ciepła a może wyrządzić więcej szkód-bo koty będą spały na wilgotnym posłaniu.O ile będą wogóle tam spały.

Ja też popełniłam błąd- bo do kilku budek dałam na spód kawałki koca z wełny owczej.Doczytałam- że to może chłonąć wilgoć.Owszem sprawdziło mi się to jesienią jak było sucho i ciepło.No i fakt.Zajrzałam w mrozy do budek i wilgoć jak diabli.Usunęłam z budek wełnę owczą i dołożyłam koc akrylowy.I jest ok.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 12, 2023 9:35 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Co innego budka na otwartym terenie, co innego szklarnia czy tunel foliowy niepodlewane zimą. W nich zwykle jest w tym okresie bardzo sucho, bo do środka nie pada deszcz ani śnieg, w ciągu dnia natomiast są nagrzewane przez słońce. Posłanka, pudła kartonowe, etc. nie namakają.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24851
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sty 12, 2023 9:42 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

ana pisze:Co innego budka na otwartym terenie, co innego szklarnia czy tunel foliowy niepodlewane zimą. W nich zwykle jest w tym okresie bardzo sucho, bo do środka nie pada deszcz ani śnieg, w ciągu dnia natomiast są nagrzewane przez słońce. Posłanka, pudła kartonowe, etc. nie namakają.


Wilgoć jest ciągnięta przez materiał z podłoża i powietrza.Nie zależnie od tego -czy jest to pod dachem czy nie.U nas słonecznego dnia nie ma od co najmniej dwóch miesięcy.Chyba ze w Olsztynie jest inna pogoda.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 12, 2023 9:58 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Wystarczy podłożyć pod kołdrę folię lub dechy.
Izo, szklarnia i tunel foliowy to pomieszczenie specyficzne. Zbudowane po to, żeby w ciągu dnia były cały czas nasłonecznione.
Jeśli się nie podlewa, zimą w takich miejscach jest sucho, bo nawet jeśli złapią trochę wilgoci, to ona szybko wysycha.
Wiem, co piszę. Na działce zimą wilgotno mam w drewnianej szopce i w murowanym domu, w szklarni natomiast jest sucho jak pieprz. Dlatego przez wiele sezonów zimowe kocie miasteczko było właśnie tam. Owszem, ze styropianowymi budkami do spania w nocy, ale z pudłami kartonowymi i miękkimi posłankami do rekreacji w ciągu dnia, czy jak tam sobie koty chciały.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24851
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sty 12, 2023 10:06 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Wiem co to szklarnia.O ile jest dobrze zabezpieczona.Co innego budki w szklarni -i dodatkowo jakieś legowiska-a co innego luzem położona kołdra.To miałam bardziej na myśli.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 12, 2023 12:21 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Pod foliakiem jest postawiona ocieplona styropianowa budka, w niej mnóstwo polarków i kocyków , a NA budce (żeby ją jeszcze ewentualnie docieplić) położyłam kołdrę. Pod foliakiem, w ciągu dnia koty często śpią na stole, na deskach, na innych rzeczach i mają w tych miejscach porobione takie "stanowiska" ze ścinek polarowych. Myślę, ze jak kołdrze coś się stanie, będzie morka czy coś w tym stylu to nie będą na niej siedzieć i tyle.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 17:01 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Próbuję negocjować z p olą aby zabrała kota do weta. zaraz wstawię zdjęcie z wczoraj, jak wygląda.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 17:02 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 17:34 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

P Ola twierdzi, ze trzeba czekać i obserwować, bo ona już tyle razy widziała, ze koty z tego same wychodzą, ze trzeba się zdac na ich silny organizm. Jestem w szoku.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 18:14 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Z oczu się leje ropa, moim zdaniem. Samo nie przejdzie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 12, 2023 18:44 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

jolabuk5 pisze:Z oczu się leje ropa, moim zdaniem. Samo nie przejdzie.

dokładnie tak samo uważam
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2023 18:58 Re: [2]Olsztyn - Adasiu, pamietam...(*) - zima.

Marzenia11 pisze:Pod foliakiem jest postawiona ocieplona styropianowa budka, w niej mnóstwo polarków i kocyków , a NA budce (żeby ją jeszcze ewentualnie docieplić) położyłam kołdrę. Pod foliakiem, w ciągu dnia koty często śpią na stole, na deskach, na innych rzeczach i mają w tych miejscach porobione takie "stanowiska" ze ścinek polarowych. Myślę, ze jak kołdrze coś się stanie, będzie morka czy coś w tym stylu to nie będą na niej siedzieć i tyle.


Masz rację koty nie będą siedzieć- ale ta wilgotna kołdra spowoduje -że budka będzie chłonęła od niej wilgoć.Jak przejęłam komórkę dla kotów -to stała tam budka -właśnie owinięta kołdrą.Kołdra była wilgotna a w budce mega zimno.Wyrzuciłam tą kołdrę i dałam do budki świeży ciepły kocyk.Pomogło.

Każdy materiał czy będzie to szmata czy płyta pilśniowa czy drzewo nasiąknięte wilgocią- powoduje że ta wilgoć wnika do budki.Efekt jest odwrotny bo wszystko przechodzi wilgocią a w efekcie może się wytworzyć grzyb.Budka musi oddychać.Lepiej docieplić kawałkami styropianu.Czasem jak docieplają budynki- warto zapytać.Zostają im spore kawałki czasem całe płyty.Albo po prostu kupić zgrzewkę w Castoramie.Wtedy to mozesz dać i pod budkę i na budkę i ocieplić boki i ma to duży sens.

Ja w Wigilię musiałam ratować jedną z budek- właśnie przesiąknięta wilgocią.Ta wilgoć szła od płyty pilśniowej- która leżała na budce.Dawała niewyobrażalny ziąb do środka.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 205 gości