Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

A ja już wczoraj widziałam pączki na krzakach. Wiosna, panie dziejaszku

czitka pisze: a wczoraj leciały klucze ptaków, dużych, gęsi jakieś , nie znam się, pewnie MB&Ofelia by wiedziała. Kto to był? Dokąd leciały głośno rozmawiając tam wysoko z sobą? Teraz lecą? W środku zimy?

I chyba w Łodzi zawracały, nad moim autem :twisted:

Bo to co zastałam rano na dachu, przedniej szybie i drzwiach trudno ubrać uprzejme słowa :roll:

jolabuk5 pisze:Olu, już kiedys pisałam, że insuliny długodziałające nie powodują nagłego spadku glukozy, więc nie ma się co denerwować, szczególnie jesli Paś na poczatku miał 400 glukozy. Nie panikuj

Dokladnie tak, po to tez podaje sie ja podskornie, zeby sie powoli wchlaniala. Bez paniki. Jakby mial 110, a ty dalabys mu podwojna dawke, a on by wszystko wyrzygal, to wtedy mozna byloby sie nieco martwic konsekwencjami. A tak - po prostu odczekac z godzinke, nakarmic, wyluzowac.

Olu, dla Ciebie i Twojej kociej rodziny spełnienia marzeń, i jak to się mówi - zdrowia, szczęścia, pomyślności. Niech się w Nowym Roku dzieje dużo i dobrze

Udanego Sylwestra i Dobrego Nowego Roku!!!

Bardzo dziękujemy za życzenia! I od nas przyjmijcie najserdeczniejsze, najcieplejsze i najszczersze!
Oby rok 2023 był o wiele piękniejszy, lepszy, spokojniejszy niż ten mijający!!!
Dużo zdrowia i miłości, bo to chyba najważniejsze! :1luvu:

Koło nas kanonady już od godziny, ja się obawiam, że dzielnica mi w tym roku wyleci w powietrze :evil:

.
Niestety Mamisia jak rano gdzieś przepadła tak już jej nie ma

. Chodzę, zaglądam, wabię, miski rozstawiam- nie ma kota. Dodatkowo zrobiło się bardzo ciepło, ona wtedy do domu tylko na chwilę wpada. Ale nie przyszła nawet na kolację

.
Czekamy, czuwamy, Pasio i Bratu leżą pod drzwiami wpatrzeni w kotowi dziurę.
Może jednak... :roll:

A w piwnicy jej nie ma? Albo w łóżku pod kołdrą?
Bezpiecznej nocy wam życzę

Zacytuję tu życzenia znajomego turysty, ulubionego mocno:
Zdrowia, ciepła i elektryczności, bo z resztą dacie radę!

Zajrzałam dziesiąty raz do piwnicy. Była! Jak mnie zobaczyła to nawiała. Czyli krąży koło domu, wie, gdzie można się schować. Mamisia mądra jest. Może jednak przyjdzie na górę. Czekamy. Mam prawdziwy Sylwester z Miau :roll:

.

No, to dobrze, że jest koło domu i wie, gdzie się schować. Tylko jak to wytłumaczyć Bratu i Pasiowi? :wink:

Nie da się

Nie muszę...
Bratu poszedł spać pod kaloryfer a Pasio....
Obrazek

Pasio się pocieszył Cosią, on lubi czarne. Albo może troszkę niedowidzi

.
Faceci są jednak beznadziejni.

czitka pisze:Nie muszę...
Bratu poszedł spać pod kaloryfer a Pasio....

Pasio się pocieszył Cosią, on lubi czarne. Albo może troszkę niedowidzi .
Faceci są jednak beznadziejni.

Albo uznał, że Cosia też potrzebuje pomocy

Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

Kto przegląda forum