Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 ["Cat pictures, please"]

[Annaa]

[jolabuk5]

Udanego Sylwestra i Dobrego Nowego Roku!!!

[Lifter]

No i Kropkowa sesja AD 2022/3

Łapek i Kicia oczywiście nawet nie mieli zamiaru wziąć udziału w sesji, Mopika już nie ma, został Kropson. Ten zawsze chętnie pozuje, choć na ostatniej fotce się nabzdyczył, bo nie pozwoliłem mu wcisnąć się za wazon, co zapewne zakończyłoby się jego strąceniem....

Tak poza tym strzelano umiarkowanie, więc koty zniosły to całkiem nieźle, bardziej zestresowała je wizyta gości z półroczną dziewczynką, która najwyraźniej lubi koty, bo próbowała do nich raczkować. W efekcie Łapek i Kicia wleźli pod szafę, gdzie zresztą siedzili boczek w boczek i chyba się im to podobało. Ale nawet atencjusz Kropek wolal się oddalić.

Poza tym mamy wiosnę - 17 stopni, otwarty balkon, koty grzeją się na słońcu. No i dzień teoretycznie dłuższy, choć na razie tego za diabła nie widać.

A Kropkowi się podoba pod naszą nową choinką, bo teraz jest tam mniejsce, żeby mógł wleźć i się tam uwalić.

[jolabuk5]

Sesja zdjęciowa Kropka - nadzwyczaj udana
Bo i piękny model!

[Annaa]

Ładnie

[zuza]

Piękny Kropek!

[meg11]

Sesja zdjęciowa Kropka - nadzwyczaj udana
Bo i piękny model!

Oj tak model wyszedł cudnie

[czitka]

Lifter, przesadzasz, na zdjęciach piękny i szczupły kotek, taki w sam raz ! Top model!

[ewkkrem]

On ma niesamowity nosek .
Mam nadzieję, że najmłodszy gość nie wyżerał kotkom z miseczek? U mnie się taka sytuacja zdarzyła. Raczkujący maluch wyjadał kotom chrupki . Nie zauważyliśmy ... usłyszeliśmy .

[Lifter]

Lifter, przesadzasz, na zdjęciach piękny i szczupły kotek, taki w sam raz ! Top model!

Bo tak kadrowalem, by nie widac bylo jak jest okrutnie spasiony... On wazy jakies 12 kg I mam wyrzuty sumienia, ze go do takiego stanu doprowadzilismy.

Swoja droga dzisiaj tez rano zaczal rzygac, cztery razy (bo on nie moze jak normalny kot rzygnac w jednym miejscu, tylko chodzi po mieszkaniu i to tu, to tam, tak z parominutowymi przerwami, tak po prostu ma). To juz drugi raz od 31.12 - ale ze w miedzyczasie przeciez jadl i nie rzygal, to nie zakladam, ze cos mu jest (bo i nie wyglada) a po prostu moze juz wiek, zbyt lapczywe jedzenie (bo dosc swieza karme zwrocil) etc.

Coz, jak to mówią buddyści "zła karma".

[meg11]

Lifter zrób coś z tą wagą bo to się bardzo żle skończy dla Kropeczka

[Katarzynka01]

Lifter, przesadzasz, na zdjęciach piękny i szczupły kotek, taki w sam raz ! Top model!

Bo tak kadrowalem, by nie widac bylo jak jest okrutnie spasiony... On wazy jakies 12 kg I mam wyrzuty sumienia, ze go do takiego stanu doprowadzilismy.

Swoja droga dzisiaj tez rano zaczal rzygac, cztery razy (bo on nie moze jak normalny kot rzygnac w jednym miejscu, tylko chodzi po mieszkaniu i to tu, to tam, tak z parominutowymi przerwami, tak po prostu ma). To juz drugi raz od 31.12 - ale ze w miedzyczasie przeciez jadl i nie rzygal, to nie zakladam, ze cos mu jest (bo i nie wyglada) a po prostu moze juz wiek, zbyt lapczywe jedzenie (bo dosc swieza karme zwrocil) etc.

Coz, jak to mówią buddyści "zła karma".

Ja wiem, że zdjęcia przekłamują, ale aż tak?
Od kilku lat obserwuję Kropka i nic. Musisz mi dać lekcję kadrowania, koniecznie

Co do rzygania to chyba osobnicze jest. Jak zaczynał rzygać Druś, to się zawsze kończyło u weta bo nie mógł przestać. Nigdy nie rzygał jak normalny kot. Cerenia (teraz prevomax) i problem idzie precz, bo mam nadzieję, że to nic poważnego

[Lifter]

Ja wiem, że zdjęcia przekłamują, ale aż tak?
Od kilku lat obserwuję Kropka i nic. Musisz mi dać lekcję kadrowania, koniecznie

Mam pewną praktykę w fotografii, że tak powiem. Umiem tak kadrowac by ukryc wady modela a wyeksponowac zalety. Ale daleko nie sięgając... Akurat Lapek dla kontrastu jest kotkiem drobnym z natury i szczuplym...

Co do rzygania to chyba osobnicze jest. Jak zaczynał rzygać Druś, to się zawsze kończyło u weta bo nie mógł przestać. Nigdy nie rzygał jak normalny kot. Cerenia (teraz prevomax) i problem idzie precz, bo mam nadzieję, że to nic poważnego

Kiedyś tego nie miał, ale chyba jednak powoli się starzeje, może żołądek już nie ten? Mopik miał podobnie, w młodości nic, a wraz z wiekiem się zaczęło rzyganko. A rok przed śmiercią rzygał już regularnie niemal codziennie, a nikt, żaden wet, nie potrafił odkryć dlaczego. Zaczęło się zaraz po tym jak wyszedł z ostrego zapalenia trzustki. Po powrocie do domu sprawdzalem tylko gdzie naszczal (co bylo proste bo mial ulubione miejsca) i gdzie narzygal.

[jolabuk5]

Ojej, coś mi się źle kliknęło, nawet nie wiem, przy którym poście i wyskoczyło mi, że Ten post został juz zgloszony do moderacji. Nie mam pojecia, jak to "odkliknać", bo nie powiedzieli, że zgłosiłam i najgorsze, że nie wiem, ktory to post - z tabletu piszę, cos dotknęłam niechcący. Bardzo przepraszam mam nadzieję, ze to nie będzie miało zadnych konsekwencji!
A moje koty tez rzygają po trochu, w kilku miejscach.

[Lifter]

Jakos to przetrwamy