Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 29, 2022 20:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:Niestety, masz rację. Hejt jest w ogóle czymś złym, ale groźby karalne to już przerażający poziom agresji.

l dlatego nie może być na to zgody. Niektórym się wydaje, że są anonimowi po drugiej stronie kabla. I przez to bezkarni.
Ale tak nie jest.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 29, 2022 20:05 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Tu też masz rację, wrażenie anonimowości w sieci sprawia, że niektórym puszczaja hamulce.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69857
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2022 20:16 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:Dziękuję, dziewczyny.
Macie troche racji. Zjadłam kilka krówek (cukier obniża poziom adrenaliny) i od razu mi lepiej.
Moze masz rację, Ewciu, że to takie machanie szabelką. Na Femkę wpłynęło, bo na razie nie rzuca wulgaryzmami, dobre i to.
Erin, wiem, że Ciebie niszczono znacznie bardziej :evil: Ala, tak jak pisałam, mnie nie chodzi o wyzwiska, tylko o wolność słowa dla wszystkich.
Też myślałam o wrzucaniu pistów na wątek polityczny, choć pewnie by mnie wyrzucili za troling, jak prawicowca.
Myszorku, ja też widzę nierówne traktowanie forumowiczów, zależnie od pogladów politycznych.
A już omawianie sprawy mojego watku w watku politycznym i tam pytanie o decyzję - to już bardzo nieeleganckie. Podobnie jak pomysł, żeby ten wątek zmienić w prywatny, a wątek wielbicieli opozycji pozostawić.

No cóż, nie będę sama wykonywać żadnych ruchów gwałtownych. Wszystko zależy od decyzji admina.


Poczekaj do jutra, odbije sobie z nawiązką , obym sie myliła, ale czuję ,ze długo nie wytrzyma, ten typ , tak ma. :mrgreen:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5100
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw gru 29, 2022 20:37 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jolu, coś dla ciebie :wink:

Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35224
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 29, 2022 20:39 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

O żesz ty :ryk:
Przypomniała mi się akcja z "Rancza", kiedy Klaudia zorganizowała kobitki, żeby z bejsbolami po domach latały i damskich bokserów prały. l Wioletka miała różowego :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 29, 2022 20:48 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

MB&Ofelia pisze:Jolu, coś dla ciebie :wink:

Obrazek

:ryk:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5100
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw gru 29, 2022 22:50 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dziękuję. I przepraszam, że piszę o tym wszystkim w moim kocim wątku. Ale zachowanie admina naprawdę mnie zdenerwowało. Przypomniał mi się filmik o "niezależnych sądach", wędrujących z prominentnymi działaczami opozycji...
https://www.youtube.com/watch?v=CxnbvWd5dQs
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69857
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2022 22:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Anna2016 pisze:Ona nie idzie za mną bo chce do domu, ona idzie za mną bo jest głodna a ja kojarzę sie jej z jedzeniem, dlatego idzie za mną a jedzenia nie tknie. Dziś próbowałam jej wetrzeć lek wątrobowy w futerko ale nie: zorientowała sie w zamiarach i tak przemknęła że nie zdążyłam i zostałam z tym zóltkiem z lekarstwem na ręce już nie jestem taka zwinna i szybka, na ziemi jest jeszcze trochę lodu boję się szybko ruszać bo mogę się pośliznąć i tyle tego było. Potem trzymała się na dystans taki z 10-20 metrów. Jak ja mam ją złapać? W ręce? Mam biegać dziś czy jutro do z tozu o ile tam mają klatkę lapkę? Mam ustawić swój transporter w nadziei że do niego wejdzie? A co mam robić z nieobsługiwalnym i niejedzącym i zestresowanym kotem w domu? Mam rozostawić klatkę i trzymać w klatce? czy puścić do jednego pokoju i do podania leku ganiać góra-dół? Jak mam żyć? To co inny kociarz zrobiłby łatwiej szybciej i bez tylu nerwów ja nie zrobię. Trzeba mieć siłę PSYCHICZNĄ też. Ja ryczę codziennie, głośno, w domu, dziś rano też, wczoraj w nocy też, codziennie. Gdybym była opanowaną osobą to Zuzia by tyle nie cierpiała, ja się boję, dziś zjadłam kilka uspokajających. Budzę się z kamieniem lęku w żołądku. Powtarzam: to co inny forumowicz zrobiłby szybko z kotem ja psychicznie nie jestem w stanie, ja się boję, jestem sparaliżowana strachem, koty na tym cierpią bo powinnam im szybciej pomóc a mnie paraliżuje strach. Mam poczucie winy za Zuzię, mam już poczucie winy że nie wystarczająco jestem skuteczna wobec Łatki i za mało się staram, ja to wiem, że za mało, ze nie skutecznie, że powinnam inaczej lub co innego. Powinnam ją łapać i brać do domu - tak, z tym poczuciem winy już jestem i zostanę do końca tak zwanego życia. Nie mam siły tego pisać. Już napisałam że najchętniej bym umarła, i już napisałam ze Zuzia była ostatnim powodem dla którego ja jeszcze nie miałam próby samobójczej. Teraz przez problem z Łatką moja nędzna egzystencja staje się nie do zniesienia psychicznego. Siedzę w pracy prawie ręce mi się trzęsą i płaczę jak to piszę. ja nie chcę żeby Łatka umarła :((((((((( co mam zrobić żeby ona nie umarła ??? :(((( co? :(((( co? ((((( tak bardzo się o nią boję !!! jestem w stanie tylko płakać, muszę siedzieć do 15tej w tej znienawidzonej pracy, księgowa już przed siódmą dzwoni że mam poprawiać dyspozycje bo dziś muszą absolutnie wyjść, a ja nigdy z księgowością nie miałam nic w życiu. I znów płaczę, ja tu siedzę w głupiej pracy. i myślę ciągle że Łateczka tak bardzo głodna jest biedactwo a ja nie mogę pojechać do niej bo muszę tu siedzieć :((( Łatulko, jak mam ci pomóc ??? :( :( :( to tak bardzo boli że nie mogę stąd wyjść że nie mogę nic zrobić bo ona ucieka, już nie mam nawet ani jednego dnia urlopu na żądanie przyjdzie moment że ja tego nie wytrzymam bo to jest nie do wytrzymania.

Jak zrobię najpilniejsze rzeczy w pracy to poproszę o zgodę na urwanie się na godzinę do domu: wstawię otwarty transporter do altanki i zamrożę lek wątrobowy w kulkach makreli. Łatka powinna mieć badanie krwi i chociaż usg, nie wiem doktor da radę w razie złapania jej


Chciałem coś napisać w tej sprawie ale widzę że dzieje się , więc tak w skrócie.
Obawy i rozterki nigdy nie przeminą, nigdy nie będziesz do końca przekonana I pewna. Od siebie dodam że nie wiem czy to co robię jest dobre czy złe i czy ma sens i jaki jest cel.
Ostatnio coraz częściej przychodzą i jest ich coraz więcej. Przychodzą nocą, jak idę spać i zgaszę światło. Po tylu latach korowód jest duży.
Rozpoznaję je wszystkie, jedne po imieniu inne po wyglądzie i zachowaniu bo są bezimienne. Nie wiem. Przychodzą a ja nie wiem czy dlatego że pomogłem, a może zrobiłem za mało, może powinienem zrobić inaczej, lepiej. Nie wiem, może dowiem się kiedyś, później.
Więc rób swoje i do przodu.
A rozterki?
Życie to pasmo rozterek.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 29, 2022 22:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

MB&Ofelia pisze:Jolu, coś dla ciebie :wink:

Obrazek


To jest dobre.
Rano di Castoramy po różową farbę.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 29, 2022 23:03 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

miło, że zajrzałeś, Jarku. :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69857
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2022 23:05 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jolu, nie odchodź z kocich wątków.
Ja nie wchodzę na wątki polityczne, bo z założenia mnie zbrzydzają. Podejrzewam też, że w sprawach politycznych się nie zgadzamy z różnych powodów. Ale celem tego forum jest przede wszystkim pomoc kotom. Ty jesteś tu osobą nie do przecenienia.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 29, 2022 23:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dziekuję, Mary, na razie poczekam na to, co zrobi Irafał. Jak odbierze moje pw, bo na razie wisi nieodebrane. On chyba rzadko pojawia się na forum...
Tak, jak pisałam, forum poradzi sobie beze mnie, ale też będzie mi szkoda je zostawić, zatem, jak piszę - poczekam.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69857
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2022 23:18 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Myszorek pisze:
jolabuk5 pisze:Dziękuję, dziewczyny.
Macie troche racji. Zjadłam kilka krówek (cukier obniża poziom adrenaliny) i od razu mi lepiej.
Moze masz rację, Ewciu, że to takie machanie szabelką. Na Femkę wpłynęło, bo na razie nie rzuca wulgaryzmami, dobre i to.
Erin, wiem, że Ciebie niszczono znacznie bardziej :evil: Ala, tak jak pisałam, mnie nie chodzi o wyzwiska, tylko o wolność słowa dla wszystkich.
Też myślałam o wrzucaniu pistów na wątek polityczny, choć pewnie by mnie wyrzucili za troling, jak prawicowca.
Myszorku, ja też widzę nierówne traktowanie forumowiczów, zależnie od pogladów politycznych.
A już omawianie sprawy mojego watku w watku politycznym i tam pytanie o decyzję - to już bardzo nieeleganckie. Podobnie jak pomysł, żeby ten wątek zmienić w prywatny, a wątek wielbicieli opozycji pozostawić.

No cóż, nie będę sama wykonywać żadnych ruchów gwałtownych. Wszystko zależy od decyzji admina.


Poczekaj do jutra, odbije sobie z nawiązką , obym sie myliła, ale czuję ,ze długo nie wytrzyma, ten typ , tak ma. :mrgreen:


Tak. Ona długo nie wytrzyma.
Na jednym wątku się wycofałem bo Erin mnie nie lubi bo jestem za mało za PiS.
A na drugim jestem za mało poprawny politycznie, epitety pominę..
Co się wogóle dzieje.
Czy dlatego że różnimy się politycznie to musimy się obrzucać wyzwiskami.
Ja znalazłem się na forum jakk pisano o kocie z otwartym złamaniem na półwyspie helskim, potem było PKDT A potem Gapcio i zobowiązanie o pisaniu o nim.
Gapcia już nie ma.
I porą chyba wyjść z tego forum.
I wcale się nie dziwię Joli że ma podobne pomysły.
Co do Kącika Muzycznego to jak jestem zalogowany zawsze zaglądam poczytać i posłuchać. Tak po cichutku.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 29, 2022 23:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jarek na Twoim miejscu nie przejmowalabym sie ani Erin ,ani tym bardziej Femka,masz ochote to pisz i tyle,a jak im cos nie pasuje,to ich problem,a nie Twoj.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5100
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw gru 29, 2022 23:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:Dziekuję, Mary, na razie poczekam na to, co zrobi Irafał. Jak odbierze moje pw, bo na razie wisi nieodebrane. On chyba rzadko pojawia się na forum...
Tak, jak pisałam, forum poradzi sobie beze mnie, ale też będzie mi szkoda je zostawić, zatem, jak piszę - poczekam.

Bez Ciebie byłoby trudno - nie zostawiaj nas.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 59 gości