jolabuk5 pisze:ewkkrem pisze:Koty odpoczywają po wigilii i pierwszym dniu świąt więc ... dziś ja, duża, mam głos.
Dziękuję pęknie za wszystkie życzenia. Poza Wami to pamiętały o mnie dwie osoby, w tym jedna koleżanka
![]()
Wigilia minęła spokojnie, nastrojowo, miło. Świąteczny dzień też choć zabrakło tradycyjnego ... bigosu. Miałam ostatni słoiczek zawekowanego, trzymałam skrzętnie na święta a po otwarciu okazało się, że był to bigos z grzybkami. Takimi niebieskawo-zielonymi. Dobrze, że nie wypełzł.
Były też prezenty. Te otrzymywane i ... dawane. Jeden prezent ucieszył mnie saniemowicie . Mianowicie, mój gość, wychodząc zabrał śmieci do śmietnika
. Śmieszne? Może tak, ale ja do śmietnika mam ok 200 m. ulicą a śmieci się uzbierało no i ... kocie siuśki ...
.
Kochani, z odśmieconego domku, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO życzą Wam: M3 i ewkkrem.
Wspaniałe Święta i miły, praktyczny prezent![]()
A bigosu u mnie nigdy nie ma, bo dla mnie za ciężki i nie lubię. W tym roku nie chciało mi się też robić makiełek bez klusek, czyli Wigilia była tylko muzyczna. Za to prezent zrobiłam sobie wspaniały - jak zwykle trafiłam w swój gust.A dodatkowe prezenty o youtube - nowiutkie, ciekawe wykłady i wywiady (Nowak, Meissner, Budzisz) ucieszyły mnie ogromnie
Jeszcze nie wszystkie przesłuchałam, bo i w tv znalazłam parę rzeczy wartych obejrzenia
Dzisiaj prezentu nie było


Ja też, ostatnio, otrzymuję prezenty trafione w mój gust. Pewnie dlatego, że sama je sobie robię


