Sposoby na kociego niejadka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 18, 2022 14:43 Re: Sposoby na kociego niejadka

Moja bezzębna Sabcia dość chętnie je mielonego kurczaka - bardzo jej smakuje. Poza tym daję jej saszetki kattovit recovery - są wyjatkowo smaczne, pierwszy polubił je Drops [*] z wątku ewkkrem, kupiłam z jego rekomendacji i Sabcia też polubiła. Może spróbuj?
Bezzębne kotki (mam 2 takie) chętnie też jedzą mus gourmeta - wiem, że to kiepska karma, ale daję trochę dla smaku.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 18, 2022 14:56 Re: Sposoby na kociego niejadka

dcmb pisze:Na Allegro można dostać tę Fortiflorę w pojedynczych saszetkach - do przetestowania, żeby od razu nie kupować pudełka, bo jest dość droga. Nie wiem jak to działa, ale u nas działało. Wiem, że blendowanie to hardkor, dlatego napisałam, że mój kotek był chory, dlatego to robiłam, nie miałam wyjścia. Blendowanie podobno zmienia trochę smak (chociaż osobiście nie sprawdzałam:)).

Poza Miratazem jest jeszcze Peritol - gdzieś na forum czytałam, że pozytywne działanie utrzymywało się na niewielkich dawkach (i to co 2 albo nawet więcej dni), ale u nas Peritol też miał skutki uboczne, nie wiem jakie dokładnie, kot był bardzo "nie swój", zachowywał się nienaturalnie nawet jak na swoją chorobę. Wiadomo, że sama musisz ocenić, czy u Twojego kota stosowanie tego typu środków przynosi więcej korzyści niż ma wad.

Zmniejszony apetyt występuje też przy problemach z węchem, przytkanym nosie.

Wiem jak to jest z tym zmienianiem karmy, kupowaniem ciągle czegoś nowego i marnowaniem, bo "nie podeszło" (moja mama wie lepiej, bo jej szesnastoletni Gizmo ma w domu pięć misek i w każdej co innego, mama wiecznie lamentuje, że "on nic nie je", a Gizmo ciągle waży 5kg:D), ale raz na jakiś czas, jeżeli sytuacja tego wymaga, warto poświęcić ideały i zaproponować niejadkowi jakiegoś kociego fastfooda. Z moich obserwacji wynika, że karmy jednego producenta potrafią, mimo różnych smaków, pachnieć bardzo podobnie (nie wiem, czy to kwestia podobnego sposobu produkcji, czy używania tych samych dodatków o charakterystycznym zapachu).

Trzymam kciuki :ok: i przesyłam głaski dla zaopiekowanego kociego seniora :201461

O, rzeczywiście lepiej byłoby wziać saszetkę na próbę :).

Wiesz co, ja miałam sytuację, gdy kupiłam mu polędwicę z tuńczyka jako przekąskę, a ten drań powąchał ją tylko, obrócił się na pięcie i poszedł. Potem pojechałam do mojej mamy, gdzie zobaczyłam jak jej dwa grube koty pod stołem skomlały nawet o... ziemniaki z obiadu. Ręce mi opadły.

Z lekami wspomagającymi apetyt wstrzymam się, dopóki waga nie zacznie spadać (ona raczej od dawna trzyma się stabilnie). Jeśli do tego dojdzie, nie będę już przebierać w środkach. Na razie wypróbuję sposoby z Fortiflorą i posypką chrupkową, a przy następnej kontroli u weta najwyżej jeszcze rozszerzymy badania.

Dziękuję za pomysły i kciukasy :1luvu:.

Laira

 
Posty: 25
Od: Sob lis 13, 2021 20:38

Post » Wto gru 27, 2022 12:26 Re: Sposoby na kociego niejadka

Nadczynność tarczycy jest bardzo wyniszczająca i często zanim zostanie zdiagnozowana kot ma już niedobory wit.-mineralne i jest wyniszczony, dodatkowo leczenie (samo w sobie) może zmniejszać apetyt (nie wszystkie koty dobrze tolerują lek). Nie da się też pominąć tego, że Twój kot to już koci starszy pan, w tym wieku wpływ na jego kondycję mają też naturalne procesy starzenia się. Dbałabym o to, by jadł często małe porcje, i o kontrolę T4 (by cały czas było w normie), plus warto sprawdzić przy okazji poziom b12, przy okazji kolejnego badania t4. Możesz też doraźnie uzupełnić jego dietę o preparat Calopet lub o karmy dla rekonwalescentów, które z reguły są bardzo atrakcyjne dla kotów.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto gru 27, 2022 18:03 Re: Sposoby na kociego niejadka

Zaznaczam

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro sty 04, 2023 23:14 Re: Sposoby na kociego niejadka

Minęło trochę czasu i nie chcę zapeszać, ale mamy poprawę.

Wszystko wskazuje na to, że kocur z niewiadomych przyczyn znienawidził swoją karmę. Kupiłam multum różnych puszek (niestety muszą być niskofosforowe, bo choć wyniki krwi trzymają się w normie, mamy już początki PNN) i testowaliśmy. Przyjęły się dwa smaki Wiejskiej Zagrody i jeden smak Feringi Pure. Zjada teraz zdecydowanie więcej, znowu zaczął miauczeniem domagać się dokładek. To spory sukces. Włączyłam też do diety co parę dni słoiczki z takim uproszczonym BARF-em (mielone surowe mięso, omega 3 i Felini Renal), zajada się nim póki co ochoczo.

Zobaczymy jak długo utrzyma się ten stan rzeczy i czy delikwent za chwilę nie znudzi się obecnym menu :wink:.

Przy okazji, może kogoś zmagającego się z kocim niejadkiem zainteresuje - trafiłam w internecie na posypkę do karmy o smaku schabu wieprzowego (większość kotów uwielbia wieprzowinę :)):
https://samomieso.pl/dosmaczacz-schab-wieprzowy-80g

Laira

 
Posty: 25
Od: Sob lis 13, 2021 20:38

Post » Śro sty 04, 2023 23:18 Re: Sposoby na kociego niejadka

jolabuk5 pisze:Moja bezzębna Sabcia dość chętnie je mielonego kurczaka - bardzo jej smakuje. Poza tym daję jej saszetki kattovit recovery - są wyjatkowo smaczne, pierwszy polubił je Drops [*] z wątku ewkkrem, kupiłam z jego rekomendacji i Sabcia też polubiła. Może spróbuj?
Bezzębne kotki (mam 2 takie) chętnie też jedzą mus gourmeta - wiem, że to kiepska karma, ale daję trochę dla smaku.

Na mus Gourmeta nie mogę dać przyzwolenia, bo się uzależni i będzie katastrofa (przerabialiśmy to na samym początku, gdy do mnie trafił :)), jednak z mielonym surowym mięsem święta racja. Bardzo mu smakuje, przy czym faktycznie MUSI być zmielone, bo brak zębów jakoś blokuje go przed jedzeniem kawałków.

Laira

 
Posty: 25
Od: Sob lis 13, 2021 20:38

Post » Śro sty 04, 2023 23:32 Re: Sposoby na kociego niejadka

ryśka pisze:Nadczynność tarczycy jest bardzo wyniszczająca i często zanim zostanie zdiagnozowana kot ma już niedobory wit.-mineralne i jest wyniszczony, dodatkowo leczenie (samo w sobie) może zmniejszać apetyt (nie wszystkie koty dobrze tolerują lek). Nie da się też pominąć tego, że Twój kot to już koci starszy pan, w tym wieku wpływ na jego kondycję mają też naturalne procesy starzenia się. Dbałabym o to, by jadł często małe porcje, i o kontrolę T4 (by cały czas było w normie), plus warto sprawdzić przy okazji poziom b12, przy okazji kolejnego badania t4. Możesz też doraźnie uzupełnić jego dietę o preparat Calopet lub o karmy dla rekonwalescentów, które z reguły są bardzo atrakcyjne dla kotów.


Przeszło mi przez myśl, że może to być skutek uboczny tiamazolu. Na razie kocur zaczął jeść, więc nie chcę mieszać w lekach, bo tarczycę ciężko potem ustabilizować. Jeśli problem wróci, porozmawiam z wetem o zamienniku (o ile w ogóle istnieje). B12 sprawdzimy, już doczytałam, że niedobór może osłabiać apetyt. Calopetu nie znałam, zapiszę sobie w razie W :).

Laira

 
Posty: 25
Od: Sob lis 13, 2021 20:38

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Myszorek i 67 gości