Witam.
Kot 16 lat.
Kot jadł mało i bardzo schudł.
W marcu zdiagnozowana została choroba tarczycy. Ma też coś z wątrobą, ale nie wiem co i to mnie martwi. Oto wyniki badań z marca. geriatria + t4 Tu badania ---> https://ibb.co/rds4x6r
Od tego momentu kot zaczął dostawać apelkę oraz osłonkę na wątrobę.
W kwietniu ponowiliśmy badania już bez geriatri tylko morfologia + t4 Tu badania --> https://ibb.co/Gksp863
Następne badania czerwiec bez geriatri morfologia --> https://ibb.co/dj9PKn2
Teraz w grudniu zrobiliśmy znowu geriatrie + t4 --> https://ibb.co/C8YNRk0
Kot dostaje 2 razy dziennie raz rano raz wieczorem 0,75ml apelki czyli 1,5ml dziennie. Dostaje także hepatiale forte codziennie. Kot je, załatwia się. Dużo śpi, na pewno też nie jest tak chudy jak przy po pierwszych badaniach w marcu. Chodzi, wskakuje na meble, wychodzi na chwilę przed dom posiedzieć. Aktualnie waży 4,8kg, ale widać, że ta sierść nie wygląda jak u zdrowego kota no i przede wszystkim badania też o tym świadczą. Jutro dzwonię do weterynarza z prośbą o interpretacje najnowszych badań.
Moje pytanie brzmi. Co mam robić dalej aby polepszyć wyniki badań wątroby bo ona mnie martwi najbardziej? No i co radzicie z tą tarczycą? Dalej po prostu apelkę do końca życia i profilaktyczne badania co jakiś czas? Teraz zamierzam zrobić niedługo raz jeszcze. Szukając w internecie info na temat leczenia wątroby są
tylko ogólniki, że inna dieta itp. Co radzicie?


