Wczoraj dostałam zdjecia kotów i Buba ma bardzo niefajny wyciek z obu oczek. Na szczęscie oczka nie uszkodzone, poza nimi wszystko oki, nosek ok, apetyt i aktywność ok no ale się martwię - musiała się wychłodzić i wirus się uaktywnił. Już nie wiem co mam zrobić, aby było im ciepło. Z budki pod foliakiem wyskoczył jak torpeda Fiodor. Albo spał tam jednorazowo, albo spi regularnie, a wtedy małe nie mają do niej dostępu. Ale jest jeszcze jedna fest i jedna mniej fest i stryszek - ze stryszku ostatnio schodzi Baśka, wcześniej tam spała Lodzia.
Oby było dobrze, ale jakoś się denerwuję.. ostatnio same złe wiadomości na forum, mnie to przerasta..
Bardzo dziękuję maczkowa za wpłatę 50zł na karmę
Chciałabym uzbierac na kolejny worek, a moze dwa na raz, wtedy cena jest trochę niższa.