Niechciane, chore, po przejściach.Miluś guzy, maluszki.

Cieszę się że małe już po sterylce, :1luvu:

kciuki trzymam żeby wreszcie przestały ci sikać. :ok:

Gosiagosia pisze:Cieszę się że małe już po sterylce,
kciuki trzymam żeby wreszcie przestały ci sikać.

Dzięki Gosia, a z tym sikaniem to znowu nalał mały.

Zabawa przednia na pudełkach po karmie. :wink:

Tak, pudełka zawsze cieszą się największym wzięciem

Moi podopieczni i ja bardzo dziękujemy za serduszka comiesięczne jak i świąteczne.
:1luvu:

Wcześniejsze rozliczenie z 5 grudnia viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1980#p12674985
Dokupiłam jeszcze trochę trochę zapasów coś około 120zł.
Masakra ile tego wszystkiego przy ponad 20 kotach schodzi.
Tak lekko utrzymanie jednego kota to koszt 200 złotych (karma, żwirek, prąd woda, proszek i środki czystości) bez leczenia.
Od darczyńców około 400/500 + opieka wirtualna za 3 koty 160zł. Dziękuję. :1luvu:

W okresie świątecznym kotki dostają niespodzianki z serduszkami za co bardzo dziękuję.
To powiedzmy nawet nie połowa potrzebnej kwoty na utrzymanie. Chodzimy w starych rzeczach, butach, zaległości w czynszu, duże rachunki za prąd i wodę, rozlatująca się pralka....
Do tego my w tym wszystkim sami, mąż I grupa a ja II zus. Oboje karty parkingowe...
I tak sami mając niewiele dajemy im to co mamy, także swoją miłość, opiekę, by ''jutrzejszy'' dzień przynosił im nadzieję na lepsze jutro. Dla nas tego lepszego jutra już nie będzie, ale dla nich zawsze ta nadzieja się tli, i dopóki ręce jeszcze nie odmawiają posłuszeństwa to niech służą naszym braciom mniszym jak najdłużej. :201461

faktura 204,60zł.

Drapak nowy z olx za 120zł.

Mania, dostała ruję, ona się męczy i mąż.... bo kota miauczy:(

Milka miziaczka

Zuzia

Kiciuś królewicz niedobry, mnie chyba kocha ale kotów niekoniecznie

Dziękuję Gosiagosia i wzajemnie.

Moi podopieczni :1luvu:

Zuzia, Milka i Mania
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1920#p12668031

Karmelek
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=1410#p12567392

Kicia
viewtopic.php?f=1&t=185330

Lalunia i Lilunia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=177132

Baśka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p11472611

Wiki i Miki
viewtopic.php?f=1&t=208606

Mały Kubuś i Miluś
viewtopic.php?f=1&t=193582&hilit=kotek+na+podw%C3%B3rku&start=1815#p12644867

Maciuś
viewtopic.php?f=1&t=183699&start=1020#p12100008

Jadwisia
viewtopic.php?f=1&t=193582&p=12628074#p12628074

Tola
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... C5%9Bniegu

Misia z połową ogonka
viewtopic.php?f=1&t=193582&start=765#p12410407

Jacuś
viewtopic.php?f=1&t=183699&start=765#p12062758

Kotka po zmarłych
viewtopic.php?f=1&t=199845&hilit=umrze%C4%87+tego

Kubuś
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=168885

Haszka i Tofik
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=174905

Jakie piękne i wychuchane te Twoje koty Aniu :1luvu:

Patrząc na ilość, roboty masz przy takim stadzie od groma.
Gdzie one by teraz były gdyby nie Ty :placz:

Wśród nich fotka mojej wirtualnej Kici :1luvu:

.
Wygląda na taką, kruchą i drobną koteczkę, sama słodycz.

Ogrom pracy przy takiej ilości zwierząt w domu. Jeszcze jak zdarzają się wpadki z siusianiem to dodatkowa praca. Oby zdrowie były to się podoła i jeszcze pieniądze by się przydały. :ok:

Nagrodą są piękne i zadowolone kotki.

Nie zazdroszczę, ja przy 4 nie wiem w co rece włożyć :oops:

A Twoje takie piekne i zadbane i widać, że szczęsliwe. Masz Aniu do nich i serce i rękę

makrzy pisze:Jakie piękne i wychuchane te Twoje koty Aniu
Patrząc na ilość, roboty masz przy takim stadzie od groma.
Gdzie one by teraz były gdyby nie Ty
Wśród nich fotka mojej wirtualnej Kici .
Wygląda na taką, kruchą i drobną koteczkę, sama słodycz.

Dzięki

Kicia nie jest krucha i drobna, ona jest okrąglutka aż za bardzo. :oops:

Z wściekłej kotki którą chciano uśpić praktycznie nic nie zostało.

Mięciutko na podusi i pańci. :wink:

No fakt

Ona ma drobniutki pysiolek, w związku z czym założyłam, że cała jest taka :ryk:

Jak dla przypomnienia, ponownie przeczytałam jej wątek to serce pęka.
Uratowałaś ją od niechybnej śmierci :201494

makrzy pisze:No fakt
Ona ma drobniutki pysiolek, w związku z czym założyłam, że cała jest taka

Jak dla przypomnienia, ponownie przeczytałam jej wątek to serce pęka.
Uratowałaś ją od niechybnej śmierci

A wiesz, że ona sama przychodzi do mnie aby ją pomiziać? :1luvu:

Jest charakterna i indywidualistka ale nie agresywana, ale początki były straszne.
Kotka alergiczka, tak samo jak Lalunia, obie po testach.

aga66 pisze:Ogrom pracy przy takiej ilości zwierząt w domu. Jeszcze jak zdarzają się wpadki z siusianiem to dodatkowa praca. Oby zdrowie były to się podoła i jeszcze pieniądze by się przydały. Nagrodą są piękne i zadowolone kotki.

Agniesia, to sikanie to mam na co dzień, wczoraj już wyrzuciłam kolejne posłanko z poduszką, bo po praniu zaraz tam znowu lały.
Trzeba jakoś dawać radę, bo strasznie żal tych biednych zwierząt.
Kiedyś pisałam że wybiegł mi pod koła bury kotek podobny do Jadwisi viewtopic.php?f=1&t=193582&hilit=2+zabite&start=1755#p12628074 i tutaj
viewtopic.php?f=1&t=193582&hilit=2+zabite&start=1770#p12629567
a okazuje się, że przychodzi na jedzenie i śpi w budkach na podwórku, dzikusek straszny, czyli kolejna bida potrzebująca pomocy.
Są budki styropianowe wyłożone polarem (chętnie przyjmę takowe) karmę suchą też wsypuję ale mokrego nie wystawiam, bo zamarza. To chyba miot z którego jeden leżał zabity przy ulicy, a co dziwne to wtedy 2 kotki były zabite, jeden po jednej a drugi po drugiej stronie ulicy od działek.

https://www.facebook.com/groups/4738664 ... 2/?__cft__

Niechciane, chore, po przejściach.Miluś guzy, maluszki.

Kto przegląda forum