Omne trikotum perfectum! Odliczanie…

[jolabuk5]

Przed nami strona 92

[Nul]

Czyli wszystko jest już jasne
Można zabrać się za spanie
Zwłaszcza że kot na mnie leży
(Ciężko mi zdecydowanie!)

[Nul]

Przed nami strona 92

A za nami tyle innych!
Kto by zliczył te wierszyki!
Oprócz mych wierszyków były
Madrugady limeryki

[jolabuk5]

Przed nami strona 92

A za nami tyle innych!
Kto by zliczył te wierszyki!
Oprócz mych wierszyków były
Madrugady limeryki

Ten wątek jest niezwykły

[madrugada]

Prędzej, prędzej, prędzej
pomnażanie stron.
Prędzej, prędzej, prędzej
niech się skończy wąt.

[Nul]

Przed nami strona 92

A za nami tyle innych!
Kto by zliczył te wierszyki!
Oprócz mych wierszyków były
Madrugady limeryki

Ten wątek jest niezwykły

Oj poprzeczka jest wysoko
Co ja zrobię w tym kolejnym
Żeby nie był bylejakim
Żeby nie był beznadziejnym???

[Nul]

Prędzej, prędzej, prędzej
pomnażanie stron.
Prędzej, prędzej, prędzej
niech się skończy wąt.

[jolabuk5]

Trzeba przyznać, ze wątek baaardzo przyspieszył

[jolabuk5]

Połowa strony...
Oj, czuję, że w tym tempie jutro skończymy
I wróci proza życia

[Nul]

Trzeba przyznać, ze wątek baaardzo przyspieszył

To zostawmy coś na jutro!
Ups, na dzisiaj, na niedzielę
Rano nowa wena przyjdzie
Nowym wierszem się podzielę

A na koniec wątku może
Coś z „trzynastek” się napisze?
Teraz zaś „dobranoc” miauknę
I odpłynę w senną ciszę…

[madrugada]

Prędzej, prędzej, prędzej
pomnażanie stron.
Prędzej, prędzej, prędzej
niech się skończy wąt.

A to była parafraza z piosenki Piotra Bakala "Rozmnażanie zer" (oj, pamięć już nie ta).

https://www.youtube.com/watch?v=_pNHd83SScg

[jolabuk5]

Trzeba przyznać, ze wątek baaardzo przyspieszył

To zostawmy coś na jutro!
Ups, na dzisiaj, na niedzielę
Rano nowa wena przyjdzie
Nowym wierszem się podzielę

A na koniec wątku może
Coś z „trzynastek” się napisze?
Teraz zaś „dobranoc” miauknę
I odpłynę w senną ciszę…

Jestem pod nieustannym wrażeniem Twoich umiejętności mówienia (pisania) wierszem

[MaryLux]

No to jeszcze coś napiszę
Dawno żem nie rymowała
Może wspomnę, że chleb piekę?
Pachnieć będzie chata cała!

Pachnieć będzie świeżym chlebem
Ciepłym drożdżem (brak zakwasu)
Prędko będziem go zjadali
By się zepsuć nie miał czasu
Podeślij kromalka!
Leci kromal truchtem żwawym
Jest już gdzieś koło Oławy!

Ktoś go przechwycił!

No to wyślę następnego!
Ktosiu, Tobie nic do tego!
Zostaw kromkę dla LuxMary
Albo zjedzą Cię komary!

Mam podejrzenia, że to ktoś handlujący na jarmarku, bo tam można za ciężki pieniądz kupić kromalki ze smalczykiem

Oj, ten smalczyk to nie dla mnie
Ja wegañski smalczyk jadam
A zwykłego od dość dawna
Smalcu w domu nie posiadam

wegański smalczyk brzmi ciekawie

[jolabuk5]

No to dobranoc, do jutra

[Nul]

Połowa strony...
Oj, czuję, że w tym tempie jutro skończymy
I wróci proza życia

Proza z kotem nie jest nudną
Więc niech wraca, no cóż, trudno!