Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 29, 2022 22:52 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jak minął dzień Jolu?

Anna2016

 
Posty: 11475
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Wto lis 29, 2022 23:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dzieki, Aniu :ok:
Dziś mi zdjęli szwy, poza tym wieczorem przyjechała Usia. Na razie jest zamknięta w mniejszym pokoju, razem z Mini i Calineczką, bo siedziały w kanapie i nie chciały wyjść. Nie wiem, jak to wszystko ogarnę.

Aneczko, a jak u Ciebie?
Spokojnej nocy dla wszystkich :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69132
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 29, 2022 23:38 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Oo, Usia wróciła! Wreszcie w domu!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12305
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2022 23:41 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Usia juz jest, hurra! Za ogarniecie dziewczynek :ok:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4944
Od: Pon lip 09, 2012 10:26


Post » Wto lis 29, 2022 23:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jolu, masz już wszystkie koty w domu, to dużo znaczy i dla nich i dla Ciebie. Poradzisz sobie, kto jak nie Ty :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10445
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 30, 2022 0:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Ciociu Jolu, dobrze, że Usia jest już z Ciocią
Kubuś, Klusia i Sylwuś

pibon, w życiu nie widziałam puszki/saszetki ze śledziem 8O
z ryb to tylko z łososiem i tuńczykiem widuję.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 30, 2022 0:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Brit robi suche ze śledziem i owadami, ale co do mokrych to nie wiem…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12305
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 30, 2022 0:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jak suche mają ze śledziem, to mokre pewnie też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 30, 2022 0:28 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Nul, pibon, MaryLux, madrugada, MałgWroclaw - oby Wasza wiara w moje siły okazała się prawdziwa :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro lis 30, 2022 0:35 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69132
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2022 0:31 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:Dzieki, Aniu :ok:
Dziś mi zdjęli szwy, poza tym wieczorem przyjechała Usia. Na razie jest zamknięta w mniejszym pokoju, razem z Mini i Calineczką, bo siedziały w kanapie i nie chciały wyjść. Nie wiem, jak to wszystko ogarnę.

Aneczko, a jak u Ciebie?
Spokojnej nocy dla wszystkich :201461

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 30, 2022 2:41 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

MalgWroclaw pisze:pibon, w życiu nie widziałam puszki/saszetki ze śledziem 8O

Sa, kiedys kupowalam nawet niektore.
https://www.chewy.com/s?query=cat%20foo ... it-button=
Jakis doctorro sie wypowiadal, ze generalnie mniejsze ryby sa zdrowsze od duzych.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4944
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Śro lis 30, 2022 8:04 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dobrze Jolu że coś do przodu, szwy zdjęte, teraz niech się goi ładnie, no i niech będzie powoli lepiej, w końcu po to to wszystko było...
Dobrze że kotki w komplecie, dla nich to też stres, inni ludzie w domu, Twoja nieobecność, na pewno to czuły.
Dla Was teraz spokój, dobre jedzonko, spokój, dobre jedzonko, itd
Pozdrawiam
(chciałam napisać: pozdrawiamy z Zunią...)

a u mnie,...nic. muszę chodzić do bezsensownych prac, robić bezsensowne rzeczy, oprócz Was nie mam nikogo kto rozumie co przeżywam. Niby ludzie mówią 'współczuję' ale to takie na pół gwizdka, nawet tak zwani bliscy sądzę, że będą oczekiwać że po tygodniu-dwóch będę już normalna, usiądę z nimi do obiadu i będę się uśmiechać, sądzę że albo się rozczarują albo będą sobie myśleć ciotka-wariatka głupia, oczywiście tego nie powiedzą, podobnie inni, tzw znajomi których mam tyle co na palcach jednej ręki policzyć. Dlatego złości mnie kiedy ktoś autentycznie życzliwy pyta mnie: 'radzisz sobie jakoś?' gdybym była matką i umarłoby moje jedyne dziecko to też pytałaby mnie 'radzisz sobie jakoś?' - jedno z najbardziej bezmyślnych pytań pokazujących bezmyślność pytającego. śmierć to śmierć, umiera wszystko, tak zwane plany zawodowe wykreśliłam, jak dobrze się zastanowić żadne zamiary rozwijania się zawodowego nie mają sensu, bo - zasadnicze pytanie: po-co? Po nic. To jest właściwa odpowiedź. sensem mojego życia nie jest praca (przestała być kiedy mnie bardzo rozczarowała), a zatem, skoro w moim bieżącym życiu nie ma nic poza pracą, pusty dom, to ta egzystencja nie ma zasadniczo sensu i jest tylko unikaniem bólu i strachu. Pomagam studentom robić fajne rzeczy, widzę jak oni się cieszą, to miłe, to absolutnie nie nadaje sensu mojemu życiu, i tak to wygląda

Anna2016

 
Posty: 11475
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lis 30, 2022 9:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Aniu, pytanie o sens życia jest zasadniczym zagadnieniem, na które każdy musi sobie odpowiedzieć. I w pewnym sensie - ta odpowiedź jest wyrazem naszej bezradności. No bo - po co żyjemy? Po co te wszystkie starania, które i tak kiedyś skończą się jednakowo? Czy w tej sytuacji warto się starać, warto cokolwiek robić?
Widzisz, Aneczko, moim zdaniem jedynie my sami możemy nadać życiu sens. Niektórzy znajduja go w tym, co Ty teraz odrzucasz - w karierze, doskonaleniu umiejętności, w zarabianiu pieniędzy. Ale ja myślę zwłaszcza o tych, którzy mieli szansę spojrzeć dalej, doświadczyć tego, czego większość nie przeżywa - o tych, którzy wrócili z Tamtej Strony, którzy już przeszli Tęczowy Most, ale znów są z nami. Czytałam, że ci ludzie w większości przewartościowują swoje życie i sami - pod wpływem tego, co przeszli - odnajdują jego sens w pomocy innym. Ludziom, zwierzętom. Może uznasz to za banalne, ale coś w tym jest - ludzie zostali pomyślani, stworzeni do życia jako wspólnota, tylko tak są w stanie przetrwać. A zasadą wspólnoty jest właśnie to, że się wspiera, że jedni działają na rzecz innych. Świadomie wybierają takie działanie - i tym się różnią od wspólnoty owadów, które też współpracują, ale nie mają wyboru.
Wiem, że Tobie w tej chwili nic nie jest w stanie zastąpić Zuni, że Ty niczego od świata nie chcesz. Ale świat potrzebuje Ciebie.
Popatrz, te koty siedzą w schronisku w Elblągu... Niektóre od 2016 roku. Nie mają zadnej nadziei, że ich świat się odmieni, że mogą spędzić pierwsze w życiu Święta w prawdziwym domu... Pomyśl, nie możesz zmienić przeszłości, ale możesz zmienić ich życie, ich codzienną, schroniskową beznadziejność, na zawsze. Oczywiście na takich zasadach, o jakich kiedyś rozmawiałyśmy, bo my, osoby mieszkające samotnie, musimy mieć "plan B" na wypadek różnych życiowych zawirowań.
http://www.schronisko.elblag.pl/index.p ... itstart=75
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69132
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości