Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

[Nul]

No proszę, a ja tak chodzę z premedytacją Jeśli tylko uda mi się tak kupić…


Adaaiu i Bratku, dajcie odpocząć!

[ewar]

Ale to są jednakowe buty, różnią się tylko kolorem. Efekt zamierzony. Moje były z różnej parafii, ale to się nie powtórzy, jedne poszły już na śmietnik.

[ewar]

Wieczorem byłam u Bilbo i Frodo. Frodo jest w znakomitej formie, bawi się pięknie, szczególnie balonikiem helowym, ale to tylko pod moją kontrolą. Bilbo wciąż ma duży brzuszek, ale wczoraj zrobił przy mnie małą kupkę. Nie mogę go faszerować parafiną. Może dzisiaj będzie lepiej. Apetyt ma, bawi się, ale nie jest taki szalony jak był wcześniej.
Za tydzień odrobaczam powtórnie moje domowe stado i potem już umawiam Adasia na kastrację. Wtedy już wszystkie będą ciachnięte.

[Gosiagosia]

Ale to są jednakowe buty, różnią się tylko kolorem. Efekt zamierzony. Moje były z różnej parafii, ale to się nie powtórzy, jedne poszły już na śmietnik.

A co one były winne że się pomyliłaś

[Gosiagosia]

[ewar]

Dziękuję

A co one były winne że się pomyliłaś

Były i tak do wyrzucenia.
Bilbo i Frodo dostali już antybiotyk. Frodo fantastycznie się czuje po zabiegu, biega, bawi się, jest cudowny. Bilbo ma duży brzuszek, nie wiem, czy go nie boli, ale je, sporo pije z fontanny i dzisiaj znowu przy mnie zrobił kupkę, ale małą. Jest mniej ruchliwy niż był.
Kulki też już nakarmione, najpierw zjawiła się Jagódka. To naprawdę jest miziaczek. Wygłaskałam, wyprzytulałam, a kotka mruczała i wtulała główkę w moją dłoń. Potem się ocierała o moje nogi. Lila też przybiegła, była porcja mizianek i chyba pyszne jedzonko, bo obie siostry wsuwały, aż miło. Kociej mamy nie było, a Sreberko przyszła do parku tym razem. Najadła się i pobiegła do lasu. Muszę wozić aparat i zrobić parę zdjęć. Tak się cieszę, że kotki mają się dobrze, są tłuściutkie i wyglądają na zdrowe. Dorota nakarmiła Atola, co ją bardzo ucieszyło, bo on chadza własnymi drogami i czasem trudno go spotkać. Nie wiem, czy nie chodzi też do domku u Kulek, kilka razy go tam spotkałam.

[ewar]

Adaś jest o połowę mniejszy od Miszy, waży niewiele ponad 3 kg, a Misza prawie 7 kg Na zdjęciu tego w ogóle nie widać

Misza to kochany olbrzym, miziak nad miziaki, bardzo opiekuńczy w stosunku do innych kotów

Tutaj z Gucią

[aga66]

Misza to taki misio

[mir.ka]

Tutaj z Gucią


Wygladaja jak moje - Rudzia i Tofik

[Nul]

Adaś jest o połowę mniejszy od Miszy, waży niewiele ponad 3 kg, a Misza prawie 7 kg Na zdjęciu tego w ogóle nie widać

Misza to kochany olbrzym, miziak nad miziaki, bardzo opiekuńczy w stosunku do innych kotów

Tutaj z Gucią

Rzeczywiście nie widać różnicy!

[Nul]

Tutaj z Gucią


Wygladaja jak moje - Rudzia i Tofik

Rzeczywiście

[ewar]

Dzisiaj Bilbo przekroczył TM Jestem zrozpaczona. To FIP. Miał mnóstwo gęstego, żółtego płynu w brzuszku, pobrano próbkę i test pokazał to wstrętne choróbsko. Nie miałam wyjścia, nie mogłam pozwolić, aby cierpiał, w dodatku nie miałabym kontroli nad nim, bo większość czasu koty były same. Teraz Frodo musi być sam Możliwe, że on też jest nosicielem, ale czuje się świetnie. Muszę wszystko umyć, odkazić, wyprać, zmienić żwirek..itd. Nie mam sił pisać, przepraszam

[gisha]

O matko, jaka smutna wiadomość, biedny kiciuś(*)
Współczuję serdecznie

[Senanta]

Bilbo [*] to szok ....... łzy cisną się do oczu.

[kajtek56]

Aż mnie zmroziło. Smutny rok, tyle kociambrów odeszło na forum