Uratowane z piekła maluszki - i reszta kotów pani J

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 23, 2005 15:21

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :)
Obrazek

Lin

 
Posty: 41
Od: Czw lip 21, 2005 21:36
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 23, 2005 15:23

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :)
Obrazek

Lin

 
Posty: 41
Od: Czw lip 21, 2005 21:36
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 23, 2005 16:07

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 23, 2005 18:17

wróciliśmy, siłami 4 osób mam w domu dwa kociaki, kociaki z chorymi oczkami, krówka, który jednak żyje i białaska z buro-rudym uszkiem i ogonkiem, jeszzce nie wiem czy są to chłopcy czy dziewczynki, odrobaczyliśmy je, dostały zastrzyki i siedzą w kontenerze. Są to kociaki do konsultacji z dr. Garncarzem, tylko dwa, bo Kruszynki nie oddała, powiedziała, ze sama ją dwiezie...


teoretycznie kociaki są własnie w drodze do wawy z annskr, w środę teoretycznie mają konsultację, praktycznie siedzą wystrasznoe w łazience z objawami nerwowymi, buraskowy z oczopląsem, oboje z grzybem i świerzbem
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 18:26

tree załatwia konsultację i przygotowuje dr. Garncarza na ew. "problemy" ze strony pani, tree :love: kochana
annskr :love:
Ewie należy się medal :king:


teraz tak, nie chcę tracic kontaktu z panią bo nie chcę by były to ostatnie uratowane koty, świadkami są dziewczyny, które ze mną tam dziś były, sytuacja straszna, te koty trzeba dokarmiać i sukcesywnie stamtąd zabierać, już wiem, ze się da, może nie dokońca uczciwie, ale się da.
Iwcia :love: dziekuję za wszystko, kotszprot :love: masz rację, nie można tego tak zostawić.

Pilnie szukam domów na przyszły tydzień w wawie na czas konsultacji


bardzo proszę o niekomentowanie w stylu : głupia baba, proszę bo trzeba działać a nie się spalać.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 18:28

:dance: :dance2:
dwa maluchy uratowane :D

brawo Magija, brawo dziewczyny ...
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lip 23, 2005 18:30

Magija jesteś wielka :D nikt nie jest głupią babą a Ty jesteś aniołem:)
Pozdrawiam wszystkich kt.órzy walczą o zdrowie i życie kotulków.
Jesteście wspaniali:)
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 23, 2005 18:35

tak jest!!
w poniedziałek umawiam termin konsultacji taki żeby pasował do możliwości transportowych kociaków do Warszawy :)
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lip 23, 2005 18:40

Magija pisze:wróciliśmy, siłami 4 osób mam w domu dwa kociaki


gratuluje dziewczyny :king:


Kruszynki nie oddała, powiedziała, ze sama ją dwiezie...


moze to i lepiej, ze dowiezie, sama sie przekona, ze chcecie dobrze

teoretycznie kociaki są własnie w drodze do wawy z annskr, w środę teoretycznie mają konsultację, praktycznie siedzą wystrasznoe w łazience z objawami nerwowymi, buraskowy z oczopląsem, oboje z grzybem i świerzbem


:( biedulki.....
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 19:07

Magija pisze:Ewie należy się medal :king:

To wiadomo od dawna! :wink:

Magija pisze:teraz tak, nie chcę tracic kontaktu z panią bo nie chcę by były to ostatnie uratowane koty, świadkami są dziewczyny, które ze mną tam dziś były, sytuacja straszna, te koty trzeba dokarmiać i sukcesywnie stamtąd zabierać, już wiem, ze się da, może nie dokońca uczciwie, ale się da.

Ja się tylko zastanawiam co będzie kiedy p.Jola zorientuje się,że kociaki do niej jednak nie wrócą.
Podawałyście jakiś teoretyczny termin ich powrotu?

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 19:54

Zosiu, nie wiem, plan jest taki, ze ciocia Ani się w nich zakochuje i nie oddaje, co bedzie nie wiem.

panienki, bo okazało sie że to paninki śpią wystraszone w kontenerze.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 20:01

Śliczne biedulki.
Oby wróciły do zdrówka! :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 20:02

Magija, pisalas, ze ona ma mamke. Czy to oznacza, ze ma plodna kotke? Moze czesc kotow to efekt rozmnozenia jednak?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 20:03

Nika Łódź pisze:Magija, pisalas, ze ona ma mamke. Czy to oznacza, ze ma plodna kotke? Moze czesc kotow to efekt rozmnozenia jednak?


nie, te koty sa z tych komorek rozbieranych
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2005 21:00

Ja też mocno trzymam kciuki, żeby się wszystko udało :ok:
Obrazek

Aventia

 
Posty: 45
Od: Wto lip 19, 2005 9:18
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, kasiek1510 i 38 gości