
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna2016 pisze:Zuzia już śpi bezpiecznie blisko Marcelinki [*] na wiosnę - jeśli dożyję - zasadzę coś ładnego w tym kąciku
Nadal nie wierzę że Jej nie ma.
I nie trzymam się. Nie chcę się trzymać.
dziękuję Wszystkim
Ania i Zuzia [*]
Anna2016 pisze:Zuzia już śpi bezpiecznie blisko Marcelinki [*] na wiosnę - jeśli dożyję - zasadzę coś ładnego w tym kąciku
Nadal nie wierzę że Jej nie ma.
I nie trzymam się. Nie chcę się trzymać.
dziękuję Wszystkim
Ania i Zuzia [*]
madrugada pisze:Anna2016 pisze:Zuzia już śpi bezpiecznie blisko Marcelinki [*] na wiosnę - jeśli dożyję - zasadzę coś ładnego w tym kąciku
Nadal nie wierzę że Jej nie ma.
I nie trzymam się. Nie chcę się trzymać.
dziękuję Wszystkim
Ania i Zuzia [*]
Aniu, masz prawo się nie trzymać, masz prawo rozpadać się na kawałki, przeżywać swój ból. Masz prawo się buntować. To właśnie jest żałoba. Musi upłynąć dużo wody w rzece Elbląg, aż ten ból przyschnie i będzie można z nim żyć. Ale kiedyś ból zejdzie pod powierzchnię, a Ty poskładasz się z tych kawałków w nową Anię. A my Ci tu pomożemy.
Pisz o swoim bólu, pisz o wszystkim czym chciałabyś się z nami podzielić. My jesteśmy z Tobą i Ty bądź z nami. Forum to wielka rodzina.
Marzenia11 pisze:madrugada pisze:Anna2016 pisze:Zuzia już śpi bezpiecznie blisko Marcelinki [*] na wiosnę - jeśli dożyję - zasadzę coś ładnego w tym kąciku
Nadal nie wierzę że Jej nie ma.
I nie trzymam się. Nie chcę się trzymać.
dziękuję Wszystkim
Ania i Zuzia [*]
Aniu, masz prawo się nie trzymać, masz prawo rozpadać się na kawałki, przeżywać swój ból. Masz prawo się buntować. To właśnie jest żałoba. Musi upłynąć dużo wody w rzece Elbląg, aż ten ból przyschnie i będzie można z nim żyć. Ale kiedyś ból zejdzie pod powierzchnię, a Ty poskładasz się z tych kawałków w nową Anię. A my Ci tu pomożemy.
Pisz o swoim bólu, pisz o wszystkim czym chciałabyś się z nami podzielić. My jesteśmy z Tobą i Ty bądź z nami. Forum to wielka rodzina.
zgadzam się z tymi słowami.
Nul pisze:Marzenia11 pisze:madrugada pisze:Anna2016 pisze:Zuzia już śpi bezpiecznie blisko Marcelinki [*] na wiosnę - jeśli dożyję - zasadzę coś ładnego w tym kąciku
Nadal nie wierzę że Jej nie ma.
I nie trzymam się. Nie chcę się trzymać.
dziękuję Wszystkim
Ania i Zuzia [*]
Aniu, masz prawo się nie trzymać, masz prawo rozpadać się na kawałki, przeżywać swój ból. Masz prawo się buntować. To właśnie jest żałoba. Musi upłynąć dużo wody w rzece Elbląg, aż ten ból przyschnie i będzie można z nim żyć. Ale kiedyś ból zejdzie pod powierzchnię, a Ty poskładasz się z tych kawałków w nową Anię. A my Ci tu pomożemy.
Pisz o swoim bólu, pisz o wszystkim czym chciałabyś się z nami podzielić. My jesteśmy z Tobą i Ty bądź z nami. Forum to wielka rodzina.
zgadzam się z tymi słowami.
Ja również… Ładnie to madrugada ujęła…
Annaa pisze:Zajrzałam tu i widzę, że też żałobabardzo, bardzo mi przykro
![]()
Ja też nie mogę pogodzić się i pozbierać po śmierci Karmelka![]()
Jolu dziękuję Ci że jesteś też u mnie i wspierasz.
Annaa pisze:Zajrzałam tu i widzę, że też żałobabardzo, bardzo mi przykro
![]()
Ja też nie mogę pogodzić się i pozbierać po śmierci Karmelka![]()
Jolu dziękuję Ci że jesteś też u mnie i wspierasz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 26 gości