Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna pomoc

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 07, 2022 19:27 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Mogę jedynie kibicować :ok: mam nadzieję, że uda się wam ukraść trochę czasu dla siebie....

aga66

 
Posty: 6736
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lis 07, 2022 20:46 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Myślę że w chwili obecnej musicie po prostu poczekać na to czy organizm zareaguje na obecne leczenie, transfuzją daliście mu czas.
A jak będzie - trudno to przewidzieć :(. Szpik może być bardzo chory albo bardzo przeciążony i wyczerpany bo niedokrwistość mogła trwać już długo tylko o tym nie wiedzieliście. Bez biopsji, na tym etapie - to tylko zgadywanie. Proces odbudowy krwinek czerwonych nie powala. Bardzo dużo erytroblastów.
Dobrze że kocurek dostaje wit. B - bo B12 ma poniżej normy. To bardzo utrudnia odtwarzanie krwi.
Martwi mnie ten wapń - bo jest bardzo wysoki a tak naprawdę nawet nie wiadomo jak bardzo bo wiadomo że równy lub wyższy niż 4, wyszedł poza skalę. To może świadczyć o procesie nowotworowym niestety i nie jest obojętne dla organizmu niezależnie od przyczyny.
Ale na tą chwilę tak naprawdę pozostaje dawać leki i czekać... Jeśli organizm zaskoczy - to cudownie. Jest ryzyko że mu się nie uda :(
Jeśli wyniki będą się poprawiały - koniecznie trzeba od razu skontrolować poziom wapnia żeby monitorować czy sie obniża.
W nerkach nie widać było złogów?

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lis 07, 2022 22:08 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Blue ale o jakim procesie nowotworowym może świadczyć? O nowotworze krwi? Te wyniki wskazują na aktywna białaczkę?

Nerki są czyste. Obwiniam siebie, bo już wcześniej zauważyłam, że mój kotek coś grzebał w kuwecie i próbował jeść żwirek, ale było to sporadycznie i nie przywiązałam do tego odpowiedniej uwagi :(

W środę kontrolna morfologia, już się boje :(

A ten lekki wzrost czerwonych krwinek i hematokrytu z środy na piątek, daje jakaś nadzieję? To było przed transfuzja.

karpik88

 
Posty: 222
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Wto lis 08, 2022 8:17 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

karpik88 pisze:Blue ale o jakim procesie nowotworowym może świadczyć? O nowotworze krwi? Te wyniki wskazują na aktywna białaczkę?

Nerki są czyste. Obwiniam siebie, bo już wcześniej zauważyłam, że mój kotek coś grzebał w kuwecie i próbował jeść żwirek, ale było to sporadycznie i nie przywiązałam do tego odpowiedniej uwagi :(

W środę kontrolna morfologia, już się boje :(

A ten lekki wzrost czerwonych krwinek i hematokrytu z środy na piątek, daje jakaś nadzieję? To było przed transfuzja.


Raczej chłoniak lub jakiś przerzut do kości czy inne coś co powoduje hiperkalcemię.
Ale to jest do wyjaśnienia w sytuacji gdyby po ustabilizowaniu krwinek czerwonych wysoki wapń się nadal utrzymywał. Skoro przy takim wyniku nie ma zwapnień w organach, nerki są czyste - jest to raczej coś co nie trwa od dawna a obecnie stan Twojego kota jest ciężki, mogło się coś totalnie rozregulować i metabolicznie/hormonalnie rozjechać. Dobrze że usg jest ok. Trzeba będzie zrobić zdjęcie RTG i oznaczyć poziom parathormonu (bo to może być problem z przytarczycami, hormonalny). Ale to gdyby się ten stan utrzymywał. Napisałam o tym tylko dlatego że ważne jest by to skontrolować i w razie utrzymywania się - wyjaśnić, bo nie wiem czy się odezwiesz gdyby wyniki krwi się poprawiły. Równie dobrze po ustabilizowaniu się sytuacji - to też wróci do normy.
Teraz walczycie o życie z czymś innym.
Jedynie przy robieniu morfologii teraz poprosiłabym o skontrolowanie tego wapnia jeszcze raz - żeby się upewnić że to nie był błąd laboratoryjny, bo może nie ma się czym martwić.

Tak, ten lekki wzrost daje nadzieję. Nie jakąś powalającą bo nie znając przyczyny nie wiadomo czy to trochę nie pomógł chwilowo steryd - ale jest to dobry znak. Choć ta regeneracja krwi jest marna dosyć, więc nie spodziewałabym się spektakularnie dobrych wyników kontrolnej morfologii.
Acz... Z kotami nie wiadomo ;)
Moja Czarna potrafiła zniszczyć w dwa dni prawie wszystkie krwinki z powstrzymaniem ich regeneracji ( i bez śladu rozpadu) - a potem odbudować w kilka dni.
Potrafiła jednego dnia prawie nie mieć czerwonych krwinek, białych i płytek (bo raz pojechała po bandzie), po transfuzji dwa dni później mieć ich jeszcze mniej (nie pytaj mnie co z nimi zrobiła) - i sama się z tego podnieść.
Ona reagowała skrajną autoagresją (plus prawdopodobnie kumulowaniem krwi w śledzionie) na tęsknotę za ukochanym panem gdy czasem wyjechał na kilka dni. Przez 10 lat nie wyjechaliśmy nigdzie razem a mój mąż nie mógł wyjechać na dłużej niż 3 dni, bo 2 ewentualnie czekała, 3 dnia postanawiała umrzeć i robiła to skutecznie. W międzyczasie próbowała umrzeć gdy był np. w pracy czy później wracał - ale tu steryd trochę jej zapędy kontrolował ;)

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 08, 2022 9:03 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Dziękuję Ci ponownie za odpowiedź. Na forum na pewno będę dawać znać do końca, bez względu na sytuację. Jedyne co się obawiam to mojego porodu na dniach i szpitala, przez co nie będę mogła osobiście opiekować się kotkiem. Rok temu też mój wątek doprowadziłam do końca, bo zawsze komuś może się przydać zastosowane leczenie. I rok temu u kotki rodziców też wychodził wysoki wapń, ale po leczeniu wyniki się unormowały. Najważniejsze, by opanować niedokrwistość. Liczę na ten virbagen, lekarze z mojej lecznicy leczyli nim z powodzeniem bialaczkowe koty, mówili mi, że wszystkie po kuracji doustnej żyją do tej pory...

Kotu nadal podaje virbagen, doksycykline, steryd w malej dawce. Dodatkowo zakupiłam u znajomej onkolog preparat witaminowy Progeny Pet. Wiecie coś na ten temat?

Blue - historia z Twoją kotka rzeczywiście potwierdza regułę, że z kotkami nigdy nic nie wiadomo. Swoją drogą musi być bardzo związana z Wami, a szczególnie z Twoim partnerem.

Ja przeprowadziłam się w lipcu, może to też się przyczyniło do choroby mojego kotka? Choć pierwsze tygodnie i miesiące, bardzo ładnie się zaaklimatyzował. On nawet w lecznicy chce się przytulać do asystentek, to taki kotek, że zdobyłb czyjeś serce od razu... Tak jak i moje, gdy w schronisku wyskoczył mi i mojemu byłemu mężowi na kolana. Wiedzieliśmy wtedy, że jest nasz.

Dzisiejszy poranek przypomina mi czasy zdrowia kotka. Dziś, okreslilabym jego zachowanie jako nieznośne:) mialczy pod drzwiami, chce na zewnątrz, tłumacze mu, że pójdziemy ale później na chwilkę jak będzie cieplej;) chodzi po domu, zagląda w różne miejsca, dawno go takiego nie widziałam, aż chciałabym zatrzymać takie chwile w małym pudełeczku...

karpik88

 
Posty: 222
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Śro lis 09, 2022 14:31 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Wyniki podskoczyły!
RBC 4,46 było 3,96
HGB 7 było 6,3
HCT 22,6 było 19,3

Mija 6 dzień od transfuzji. Lekarze od razu jak przyszłam powiedzieli mi, że dzisiaj wszystko się okaże, w jakim kierunku poszły parametry w porównaniu z poniedziałkowymi wynikami. Trend jest dobry! Samo zachowanie kotka wskazywało mi, że lepiej się czuje, ale nie chciałam się cieszyć na wyrost, bo wyniki są najważniejsze. Wczoraj, gdy wzięłam go na 5 minut pod dom, zaczął mi normalnie uciekać, tak jakby miał powera.
Kontrola za tydzień, wtedy zmierzymy też poziom wapnia. Ufff....

karpik88

 
Posty: 222
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Śro lis 09, 2022 14:55 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

kciukow nie puszczam :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87892
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lis 09, 2022 17:14 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Kciuki cały czas! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69085
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2022 11:06 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Kolejne dni przynoszą sporo radości. Kotek zachowuje się jak dawniej, przychodzi w nocy, mruczy, śpi z nami, prosi o jedzonko, wymusza wyjście na zewnątrz. To takie szczęśliwe chwile... W środę kontrolna morfologia. Jedyne co mnie cały czas martwi, że nadal (rzadziej ale jednak) próbuje podjadać żwirek z kuwety drugiego kota (drugi kot niestety nie zaakceptował drewnianego). O czym to może świadczyć? Parametry nie są jeszcze w normie pewnie? Żelazo ma w normie, ale na granicy witaminę B12 i kwas foliowy. Suplementuje go w tym zakresie, ale pewnie trzeba czasu żeby wyrównać braki? Co myślicie? Czy to może coś z nerkami? Na USG obraz wyszedł czysty, ale miał lekko podwyższony mocznik.

karpik88

 
Posty: 222
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Nie lis 13, 2022 11:34 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Ja tylko podczytuję, bo się nie znam…
I tylko mogę napisać, że się cieszę tą Waszą radością!
Oby mądrzejsi ode mnie znów coś mądrego napisali :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12303
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 13, 2022 19:01 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Zdrówka cały czas :ok:

aga66

 
Posty: 6736
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lis 13, 2022 21:23 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Dzięki Wam. Czy ktoś ma jakiś pomysł z tym podjadaniem żwirku?

karpik88

 
Posty: 222
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Pon lis 14, 2022 8:08 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Pilnować by tego nie robił. Ten chorobowy nawyk nie zniknie od razu, kot nadal ma niedokrwistość najprawdopodobniej, odbudowuje krwinki, organizm jest zmęczony, czerpie z zasobów uszczuplonych. Teraz najważniejsze by stan krwi się poprawiał a potem utrzymał na prawidłowym poziomie.
Trzymam kciuki za dobre wyniki morfologii :)
Najbardziej wiarygodna będzie ta miesiąc po transfuzji, ale dobre samopoczucie to korzystny objaw :)

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lis 14, 2022 9:33 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Moja chora kotka z chloniakiem tez podjadala, wiec wpadlam na pomysl wysypania jej na spodeczek laktoferyny z kapsulki, ktora wczesniej i w mniejszej ilosci dostawala w plynie ze strzykawki. Kotka rzucila sie na ten proszek i wylizala, co bylo jej potrzebne, bo laktoferyna wspomaga odbudowe zelaza i dziala tez antynowotworowo. Od tej chwili pare razy dziennie, gdy tylko otworzylam lodowke i wyjelam kapsulke, kotka pedzila do kuchni po swoj przysmak.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15204
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lis 14, 2022 11:54 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Dzięki za odpowiedzi. Czyli może tak być, że wyniki się poprawiają i są w normie a nawyk i tak zostanie? Z jakich powodów kotki podjadają jeszcze żwirek? Boje się, żeby nie przeoczyć czegoś...

Blue - ile żyją czerwone krwinki? W necie są tylko informacje, że 120 dni, ale to chyba nie prawda.

karpik88

 
Posty: 222
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości