OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 02, 2022 13:20 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Śro lis 02, 2022 14:14 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Zamówić to ja mogę tylko nie zapłacę bo kasy nie mam. :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24324
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro lis 02, 2022 15:18 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

meg11 pisze:Zamówić to ja mogę tylko nie zapłacę bo kasy nie mam. :evil:

Cholerka. Napisz mi proszę sms ile to z domu prześlę.
dzięki :201494
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lis 03, 2022 12:45 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Asia tam tylko 10 szt można, bez sensu.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24324
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw lis 03, 2022 15:03 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

meg11 pisze:Asia tam tylko 10 szt można, bez sensu.

Bez sensu.


Dziś ciemnym rankiem jak zwykle udałam się na żarcio-obchód. Z ledwo świecącą czołówka. Coś mi szybko padła. :placz: Ogólnie. Ale dziś wyczerpała się już "przy" Kajtku. Nawet nie raczył był wyjść dziad na murek. nawet odgłosu nie wydał. Znaczy się ma jeszcze chrupy.
Ale ja nie o tym.
Gdy przed wejściem do lasu :strach: pompowałam sobie 'lekuchno" wodę do wiaderka niebo zaskrzeczało. Skrzek, kłótnie, dziwne odgłosy zbliżały się. Górą to to sunęło. Pod ledwo błyszczącymi gwiazdami. Stałam z zadartą głową i czekałam aż nieznane zbliży się. Nawet se zaświeciłam bździną czołówkową :ryk: . Tylko blondynka może mieć takie pomysły. :smokin:
To były dzikie kaczki. Sądząc po dogłosach. One są bardziej pyskate od gęsi. Które kulturalnie wymieniają miedzy sobą wrażenia z podróży. Te drą dzioby ja pierzaste przekupy.
Smutno. Kończy się pewna pora.
I tak późno walizki popakowały.
Stałam i słuchałam jak się oddalają. Cichną.
Z uniesioną ręką co gwiazdkom swoim światełkiem konkurencje robi. :mrgreen:
opuściłam głowę. Zebrałam manele i poszłam swoja drogą niosąc te spotkanie w sobie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lis 03, 2022 19:58 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Za Korka potrzymam.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 04, 2022 8:08 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

MalgWroclaw pisze:Za Korka potrzymam.

Dzięki :201461
Korek chyba się dobrze czuje. Jest kotem "niepewnym". Jeszcze nie wie jak z nami i kotami postępować. Choć są już pierwsze tulanki czy zabawy z futrami. Za to apetyt ma niezmienny.
Niestety, tradycyjnie jak tylko zaczną grzać, koty mi się rozwalają zdrowotnie.
Smarcze się Uiś, Tami okrutnie, Sorrek i ...Rita. Wszyscy mnie martwią ale ona najbardziej.
Dziś pełne zaskoczenie było. Rano wszystko stawiło się na śniadanie. Ritka tez. otworzyłam puszki Smilli pasztecikowe. Rozrobiła z wodą i zapodałam każdemu gadowi. Nie każdemu pasowało. Ritce wodę grzałam na mleko. A ona podeszła do wolnej miski i ...zjadła 8O Aż mnie zamurowało. Nawet fotkę zrobiłam. Ale radość trwała krótko. Poszła do pokoiku Kasi i zwymiotowała :strach: wszystko. I po radości :placz: Teraz martwię się czy taka przeziębiona ,że zwraca. Czy tak jej smakowało :wink: , że postanowiła wszystko uwolnić.
Gdy wychodziłam bawiła się z Berniczką i innymi kotami. Choć nosek ma czerwony a to nigdy dobrze nie znaczy.
najlepiej bawią sie wszystkie w "zamku" z kartonu po żwirze. Wycięłam dziury i włażą, wyłażą, skaczą, szarpią papier ...
A żwirek podarowała nam Ciocia maczkowa :201494
Za co dziękujemy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 05, 2022 15:17 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Pusto u nas. :placz:

Wracając dziś z lasu z dala zauważyłam coś małego ,przemieszczającego się po piaskowej drodze. Bardzo sprawnie to szło. Jakby wiedział gdzie idzie.
Jeżyk! W listopadzie?! Zaszurałam nogami gdy się zbliżałam. Zwinięte w kłębek zamarło stworzonko na skraju badylarstwa. Wśród liści i uschniętych resztek. Sypnęłam chrupki. Dotknęłam delikatnie. Oświeciłam. Nie wyglądał źle. Zostawiłam więc. Choć miałam wątpliwości bo to już nie czas chyba na łażenie? Ale stworzonko naprawdę nie było chude czy ospałe. Gdy po kilku krokach odwróciłam się już kulki nie było.
Poszłam nakarmić na kortach. W między czasie z nieba rozpadał się śnieg. Ostry, grudkowaty. Wróciłam do jeża. Nie dawało mi spokoju. Obszukałam okoliczne krzaki, liście...Nigdzie ani śladu. Wróciłam. Idąc chodnikiem zauważyłam ruch. Wzdłuż muru zasuwał ...jeżyk. 8O Szybko mu szło. Skręcił do bramy. Gdy doszłam tam zaczęłam słuchać czy nie ma charakterystycznego tuptania w liściach. Cisza. Zaświecona czołówka uchwyciła ruch na podjeździe garaży. Mały i bystro nogi stworek tuptał dzielnie w jednym kierunku. Ku stołówce pod podłogą. Gdzie JeżykRycerz wszedł bez lęku.
On wiedział gdzie idzie. Na śniadanie! Obiad? Kolację?
Wzruszyłam się. Głupie ale tak było. Wracałam z uśmiechem i łzami.
Ulga też była. Że nie muszę martwić się co z nim.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 05, 2022 16:12 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Śnieg już u Was...?
A jeżyki mądre są, aczkolwiek straszne brudasy, parę lat temu mieliśmy całą rodzinkę w ogródku, pani jeżowa (jeżyca?) plus 3 maluchy, ile syfu potrafiły narobić wokół misek. Teraz tylko dorosłe na zimowanie pod tarasem na jesień przychodzą
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Sob lis 05, 2022 17:45 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Chyba za ciepło jest i nie zapadają w sen zimowy. Szkoda mi ich bo dużo ich ginie pod kołami samochodów :(

aga66

 
Posty: 6729
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lis 06, 2022 12:03 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

aga66 pisze:Chyba za ciepło jest i nie zapadają w sen zimowy. Szkoda mi ich bo dużo ich ginie pod kołami samochodów :(

Też się martwię. Ten przyłazi z lasu. Może bytuje gdzieś w liściach a może pod podłogą. A tylko spacery sobie urządza.
Już kilka razy widziałam jak dreptał drogą w kierunku drogi. Lub w liściach przy garażach. Może to ten sam? Może reaguje na wołanie kocic :wink: wiedząc już, że michy napełnione. :mrgreen: I rusza.
Są na pewno aktywne bo widzę po kipiszu jaki robią. Strasznie dużo karmy schodzi. Nie żałuję. Muszą przetrwać i one.
"Coś" przyłazi do lasu. Widuję świecące oczy. Cieszę się ,że to dziewczyny czekają a ich nie ma. Były dziś wszystkie. Gdy wychodziłam z zarośli, w gałęziach błyszczały dwie latarenki. Koteczko są spokojne więc musi to być znajomek.
Dziś ku ich niezadowoleniu zrobiłam deczko przemeblowania na stołówce. Zaniosłam płytę meblową i powiększyłam stołówkę. Skryłam pod murem ogrodzenia by nic nie wystawało. Miały fajną jadłodajnię zrobioną z szafki. Ocieplaną styropianem. Zasłoniętą. Ale robotnicy pracujący przy budowie, celowo zniszczyli wszystko. Połamali, rozwalili szczątki, porozbijali miski... To nie był przypadek. Teraz jest ciemno i zimno. Nie będą chyba łazić. Pracują w środku.
Gdy trafi się mi szafka to ją zaniosę by zimą było cieplej w nóżki. I nie napadało w michy.
Mam dla nich i budkę zimową ale chyba tam, pod sosnami, nie wystawię. Koty mogą być narażone na ataki ludzi i zwierząt.

Wczoraj zaszczepiłam Berni.
Mała strasznie się obraziła na mnie.
Odrobaczyłam Korka. Zaczipowałam też go. Szwy fajnie się goją.
To fajny kot. za spokojny. Musi się nauczyć żyć w stadzie. Przestał ciągnąć do drzwi. Są chwile gdy tuli się i mruczy.

Rita, Sorrek i Tami na antybiotyku. Nie udało się "przejść" bez leków.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 06, 2022 12:54 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Nie chorujcie :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon lis 07, 2022 12:58 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Jest jakiś kot w lesie. :strach:
Dziś Igunia tylko była a na terenie budowy siedziały oczy błyszczące. Nie była to Bunia. Wracając gapiłam się w to miejsce gdzie latarenki świeciły. Zgasły gdy pojawiłam się w pobliżu. W świetle wejścia do budynku przeszedł bury kot. Duży. Co biegusiem zasuwał w kierunku stołówki. Chyba wypłoszył Igunię bo ta na kortach się pojawiła.
To się nigdy nie skończy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 07, 2022 17:19 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

:(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lis 08, 2022 6:17 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Jest buras w lesie :placz: Nawet się nie krył. Były na stanowisku Iga i Bunia więc nowe coś przychodzi się żywić.
Nie jest to złapany przez nas kocurek kortowy. Absztyfikant Gabrysi i Iguni. On dziś czekał przy kotłowni. Jest okrutnie płochliwy i gdy trafiłam światłem na niego zwiał. Ma charakterystyczną, jamnikowatą sylwetkę. Leśniak jest duży, dostojny. Oby nie kotka :strach:
Postałam dobrą chwilę by dziewczyny zjadły.
Na kortach pojawiła się Iga potem więc to coś musiało ją przepłoszyć. Latarenki zgasły jak tylko ruszyłam do odejścia.
Iga mnie martwi.
Biegła dziś za mną w kierunku domu. Zauważyłam ruch na ulicy. Coś przez nią przebiegło. A to ona zmierzała za mną przekłusowując asfalt w dwie strony. Kryjąc się od autami. Ruch duży. Dziś bazar. Ludzie już jadą.Kupcy i kupujący. Rzuciłam wszystko i poszłam gówniarę przepłoszyć. Co jej strzeliło do durnego łeputka :placz:
Jeszcze mi się trzęsie w środku z nerwów.

Rudzik tak se. Ale nie jest dobrze. Jako tako stabilnie.
Tami i Sorrek lepiej.
Rita jakby dziś odnowiła sobie rozszczep. Tak jej w nosie gra.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55997
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości