Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 28, 2022 7:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu: Michasia jest teraz bardzo spokojna. Kojarzę, że przed atakiem była jakaś dziwna, namolna, ocierała się o mnie, zachowywała, jakby chciała mi coś powiedzieć. Ataki są rzadkie, na szczęście, ale na działkach chyba nie przeżyłaby. Zastanawiam się, co czuje pani prezes kociej fundacji skazując ją na śmierć, bo taka jest prawda.
aania pisze:Ale śliczna dziewczynka z czarnym noskiem :1luvu:

Dziękuję za komplement pod adresem Jagódki :1luvu:
Ona jest taka puchata, ręce same się wyciągają, aby ją pogłaskać, ale na to jeszcze za wcześnie. Myślę, że zaprzyjaźni się ze mną i Dorotą, obcych będzie się bała, tak jak Lila. I dobrze. Naprawdę wygląda na szczęśliwą. Po raz któryś piszę, że koty mają tam dobre warunki. Teraz są tam trzy kotki, spokrewnione, bo to mama i dwie córki z różnych miotów. Obie córki wysterylizowane. Sreberko jest w innym miejscu, bo kotki ją przeganiają :evil: . Na to wpływu nie mam.
Bilbo i Frodo już nie są same całymi dniami, bo Renia opiekuje się nimi. Mam nadzieję na dobre zdjęcia i dobre wieści.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 28, 2022 7:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dziękuję :1luvu: U nas też :lol:
Rano oczywiście byłam u małych, w porze obiadowej również, wszystko w porządku. Wieczorem już Renia się nimi zajmie, ja mam wolne.
Sreberko czekała na posiłek grzejąc się w jesiennym słonku
Obrazek
Zdjęcie z daleka, więc kiepskie, ale kotka jest przecudna. Najadła się, pilnowałam, a potem sobie poszła.
Lila mnie zobaczyła i biegła przed rowerem, aż bałam się, że wpadnie mi pod koła. Nie mogła doczekać się, aż nałożę jedzenie. Jagódka czekała koło domku i jadły z Lilą z jednej miski, chociaż miała osobną miseczkę
Obrazek
Jagódka już się nie boi, nawet mogłam ją dotknąć :lol: Jeszcze chwila, a będzie się pakować na kolana. Jest urocza, wydaje się być szczęśliwa. Interesowały ja zabawki, miotełka z pasków polarowych i wędka z piórkami.
Obrazek
Ocierała się o nie, tarzała na grzbiecie pokazując brzuszek, ugniatała, no nie dało się nie uśmiechać na jej widok.
Obrazek
Obrazek
Lżej mi na sercu, naprawdę.
Jest i niezbyt dobra wiadomość :( Michasia miała chwilę temu atak padaczkowy. Była na szafie i z niej spadła, ale na szczęście na kanapę. Nic się jej nie stało, atak trwał bardzo krótko. Teraz odpoczywa w budce.


Biedna Michasia :( Ona bierze jakieś leki?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 28, 2022 7:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie. Bardziej byłyby szkodliwe. Znajoma ma kotkę, która ma ataki i to ciężkie do kilku dziennie i ona musi brać leki. U Michasi ataki zdarzają się raz na kilka miesięcy i trwają króciutko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 28, 2022 7:46 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Nie. Bardziej byłyby szkodliwe. Znajoma ma kotkę, która ma ataki i to ciężkie do kilku dziennie i ona musi brać leki. U Michasi ataki zdarzają się raz na kilka miesięcy i trwają króciutko.


No tak, w takiej sytuacji to lepiej obserwować . Moja jedna tymczaska ma padaczkę, ataki już u mnie miała co kilka dni, skończyła juz 5 lat i cały czas jest na lekach.
Żeby te ataki Michasi nadal nie były za częste :ok: :ok: :ok:
Ona już zostanie u Ciebie czy szukasz jej domu?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 28, 2022 8:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 28, 2022 9:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
mir.ka pisze:Ona już zostanie u Ciebie czy szukasz jej domu?

Na razie nie jest ogłaszana, bo pilniejsze są kociaki, ale chciałabym, aby znalazła dom. Dla niej idealny byłby domek bez innych kotów. Mam młode, śliczne, zdrowiutkie i zero odzewu na ogłoszenia, a Michasia jest zwykłą buraską, kilkuletnią, w dodatku ta padaczka, trudno będzie. Ja jej nie wyrzucę przecież. Ona jest przemiła, bardzo przywiązuje się do człowieka, jest też wyjątkowo mądra, ale ....
Byłam u Kulek, z konieczności nieco wcześniej i tylko Sreberko i Lila się pojawiły. Kociej mamy i Jagódki nie widziałam. Jedzenie jest, trafią, jeśli będą głodne. Dorota tam potem zaglądnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 29, 2022 6:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj zmiana czasu :evil: Nie znoszę tego, zwłaszcza czasu zimowego. Bardzo wcześnie robi się ciemno, ale wyjścia nie ma, prawda?
Domowe koty najedzone, kuwety sprzątnięte, jest chwila spokoju. Do małych oczywiście nie idę, ale do Kulek podjadę, może będzie komplet.
Wczoraj zajęłam się reanimacją drapaka. Pierwszy raz to robiłam, ale udało się. Pół godziny roboty i drapak jak nowy. Koleżanka kupiła mi w necie dość grubą linę, miejscami poprzyklejałam ją klejem na gorąco i już. Liny mam dużo, pomyślę, jak jeszcze mogę ją wykorzystać.
Michasia czuje się dobrze, jest bardzo spokojna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 29, 2022 6:31 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ewa, a pokażesz, jakiego kleju użyłaś? Moja szarańcza już wykonczyła dwa słupki w rufi, chciałam same słupki wymienić, ale może bardziej by się opłaciło wymienić sizal tylko?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob paź 29, 2022 7:02 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Użyłam zwykłego kleju na gorąco, z takim pistolecikiem. Groszowa sprawa, mam na myśli ten pistolet. Kupiłam w sklepie z chińszczyzną, ale sprawdza się. Do tego są wkłady, takie wielkości ołówka.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 29, 2022 7:14 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wygląda elegancko! Drapak mam na myśli :) Ładnie to zrobiłaś :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 29, 2022 7:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki :1luvu: Też jestem zadowolona, bo drapak wyglądał koszmarnie, wszędzie były paprochy na podłodze. Szkoda było mi go wyrzucić, bo kotom drapak się podobał. Na dole są dziury, a w środku drewniana kulka, koty się tym bawiły. Chyba pomyślę i zrobię sama jakiś drapak .
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 29, 2022 9:07 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Super ten drapak ,ładniejszy niż te w sklepie :1luvu: pomysł miałaś super i ten czerwony polarek Śliczny.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 29, 2022 11:14 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Gosia, ja wymieniłam tylko sznurek.
Ale się zrobiło ciepło 8O Jak w lecie. Byłam dwa razy u Kulek, bo na początku zjawiła się tylko Lila. Potem za drugim razem spotkałam Sreberko. Zmartwiłam się nieobecnością Jagódki, ale Dorota tam podjechała i zadzwoniła do mnie, że mała jest. Popedałowałam więc po raz kolejny i faktycznie Jagódka była. Jak pięknie się bawiła, pokazywała brzuszek, już zarośnięty, ale jeszcze nie domyła sobie plam po jodynie. Malutka zjadła porcję mięsa, mokrą karmę zostawiła, pomajtałam jej wędką przez chwilę i obie z Dorotą odjechałyśmy. Ona jest urocza, naprawdę wydaje się szczęśliwa. I my też :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 29, 2022 20:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 30, 2022 7:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Niestety, mamy dzisiaj paskudny dzień :evil: Jest ponuro i pada. Trudno, trzeba wyjść, nakarmić ptaki i podjechać do Kulek.
Zastanawiam się, jak Bratek to zrobił? Wziął z kanapy szal, zaniósł go na fotel i się nim przykrył ? :ryk: Cwana bestia, prawda?
Rozmawiałam z Renatą. Koty szczęśliwe, że nie są już same w pustym mieszkaniu. Wprawdzie Renia się nie wysypia, bo łażą po łóżku, mruczą jej do ucha, ale to ze szczęścia. Bilbo chodzi za nią jak cień, nawet towarzyszy jej w toalecie :wink: Kuwetkowych wpadek nie ma ( odpukać!!!). Kochane słoneczka :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości