koty 2023r-POTRZEBUJEMY PILNIE POMOCY

[Szymkowa]

Przewidywana data doręczenia karmy: wtorek, 18 października, w godzinach 12:00 - 17:00.

[iza71koty]

Hania Opiekun wirtualny mir.ka



Klara i Gabryś
Klara Opiekun wirtualny LimLim
Gabryś Opiekun wirtualny Marmolada18


Fela

[iza71koty]

Przewidywana data doręczenia karmy: wtorek, 18 października, w godzinach 12:00 - 17:00.

To piękna wiadomość. Bardzo Wam Wszystkim dziękujemy bardzo i Szymkowa - która zawsze trzyma rękę na pulsie.

Trwamy na razie dzięki naszym Opiekunom jeśli chodzi o suche.Co prawda pożebrałam wcześniej bo był kryzys.... ale z dobrym skutkiem......

Dziękujemy alicat za worek Josery catelux i 60 pasztecików dla kociaków Animonmda-no niestety podrzucono nam 4 maleńkie kociaczki. Jeszcze nie umiały jeść.

LimLim za worek Josera Catelux i dodatkowo 2 opakowania po 400 gram Josery o innych smakach.

[iza71koty]

A jak Wam się widzi ostatnio zrobiona komórka?Dzisiaj jak zostawiałam jedzenie- widziałam ślady bytnosci na dywanie. Super ten dywan-mięciutki gruby.Wczoraj jak go pościelilismy to zdjęliśmy buty i reszta roboty była na boso- żeby nie nateptać. Schowałam go tam chyba wiosna i całkiem zapomniałam.

[iza71koty]

Zapraszam na Bazarek

viewtopic.php?f=20&t=214981&p=12657976#p12657976

[mir.ka]

[quote="iza71koty"]Hania Opiekun wirtualny mir.ka



zajrzałam po kilku dniach nieobecnosci bo mi nawalił komputer , a tu wieści o "moich" dziewczynach

[iza71koty]

Mamy wirusa.Przedwczoraj Czarnulka nie pokazala sie cały dzień.Wczoraj ja znalazłam w budce.Nawet nie wyszła do jedzenia.Rano pojechałam sprawdzić.Nie było jej.Znalazłam w drugiej budce.Martwa.Te budki ostatnio robiłam.Wszystko do wyrzucenia i dezynfekcji.Kupiłam płyn 40 zł.Nie wiem-jestem załamana.Rozliczyłam zbiórkę na koce.Zostało 1 zł na koncie a ja juz wydałam dodatkowe 120 zł na kolejne zakupy bo nie mamy zrobionych jeszcze kilku budek i stryszku.Teraz jeszcze to.Musze szukać dwóch kocurków.Nie ma Bubisia i Marudy.Dzisiaj będzie 5 dzień.Szukałam i wczoraj i przedwczoraj.Jesli ich nie znajde wirus pojdzie dalej.Mam przeczucie ze z Maruda moze byc zle.


Codziennie wydaję tyle na puszki ze życ mi sie odechciewa.Codziennie musze jechać jeszcze zanim odbiorem miesa- żeby trafić na to co tańsze.Ludzie juz rano wybierają galaretki Whinstona wiec musze sie śpieszyc.A dzisiaj-nic nie było.Była awaria i dostawa nie dojechała.Kupiłam tylko troche saszetek i 4 puszki 800 gram rafi.Na wiecej mnie nie stać a będzie gorzej.

[mir.ka]

Okropne to wszystko

[Szymkowa]

Zamówiłam 12 puszek Rafi. Dostawa w poniedziałek.

[iza71koty]

Zamówiłam 12 puszek Rafi. Dostawa w poniedziałek.

Pięknie dziekujemy


Dzisiaj kolejny wydatek. Teraz zgrzewka pelletu -najtaniej 25 zł.Kupiłam dwie zgrzewki w netto- bo Mąż dzisiaj w domu -to załatwił sprawę.Potem trzeba to Damianowi dostarczyc -dla kotów z drugiego watku.Pocięte drzewo -co leży w altance jest zbyt mokre.Można je dać -ale juz na palący sie brykiet.Żeby dogrzało temperature.Dzisiaj 50 zł wczoraj płyn do dezynfekcji 40 zł.Wcześniej 40 zł za zawiezienie kanapy - na flaszkę.I jeszcze ostatnie zakupy -bo nie mamy skończonych budek i jednego stryszku.Już wydałam wcześniej na 3 koce i pled 120 zł.Jeden ten gruby z wełny owczej już leży na kanapie a dzisiaj trzeba dowieżć drugi -jako dopełnienie i wczorajszy zakup 42 zł.Razem 162 zł na same posłania a na zbiórce zostało mi 1 zł do wykorzystania.Plus kolejne wymienione tutaj koszty czyli 130 zł daje nam Już prawie 300 zł wydane dodatkowo .Może Ktoś nam pomoże chociaż odrobinkę.........


Wczoraj cały nowy wkłady z budek czyli wełna owcza i cieplutkie koce do utylizacji. Dwie budki zdezynfekowane.Poszedł kolejny koc- który miał iść do kolejnych budek.

[iza71koty]

Wszystkie budki w terenie sprawdzone.Sprawdzone też dwa pomieszczenia gdzie bytują koty-musieliśmy poprosic o otwarcie bramy od terenu.Ani w szopie gdzie ostatnio zrobiłam legowisko i wstawiłam budkę -ani w drugim dużym pomieszczeniu murowanym -na którym jest karmiona Klara i Gabryś - nie ma Marudy.Budki sprawdzam codziennie- na wypadek- gdyby chory kot do nich dotarł.Sprawdziliśmy też pomieszczenie na drzewo -pod dachem -u Znajomej.Nic.To już szósty dzień.Dobra wiadomość to taka -że wczoraj pojawił się młody czyli Bubiś.



Zdezynfekowane budki nadal trochę walą spirytusem.Muszę się wstrzymać z dwa dni nad położeniem nowych dodatkowych kocyków.Dzisiaj odebrałam koc z paczkomatu.Po kawałku muszę tam dołożyć- do tego co zostało zostawione wczoraj aby nie było pusto.Nadal mamy zapotrzebowanie na kilka kocy.Wtedy dopiero skończymy wszystko.

Damian karmi i pali w piecu kotom - tym z drugiego wątku.

[iza71koty]

Ponieważ Nikt nie zagląda- ani słowa nie napisze-nawet śmierć Czarnulki w sumie chyba jakaś obojętna- a bardzo lubiłam tą koteczkę.Bardzo wdzięczna była.Zawsze tak czekała.No to Wam tylko napiszę- że mamy kolejnego martwego kota.Tym razem kociak - z drugiego wątku.Damian ma też poważny kłopot ze zdrowiem -ale ja pisać już tutaj nie będę.Nie bawi mnie zdawanie relacji dla samej siebie.

[aga66]

Izuniu, a jakiego wirusa macie? Panleuko? Czarnulki bardzo szkoda. Nie pamiętam ile miała lat. Czemu akurat ona zachorowała? Ciągle jakieś niespodziewane tragedie się dzieją. Jak koty chorują to jest koszmar a jeszcze przy obecnych cenach to już w ogóle. Mamy kota, który wymiotuje krwią. Po leczeniu na chwilę jest spokój. Mamy robić gastroskopię, koszt 1500 zł. Jakiś kosmos, szukam taniej na prowincji. Na razie i tak ciężko mi taką kwotę uzbierać bo kotów mi przybywa Dzielni jesteście bardzo, myślę o Tobie ciepło, trzymaj sie jakoś.

[mir.ka]

Ponieważ Nikt nie zagląda- ani słowa nie napisze-nawet śmierć Czarnulki w sumie chyba jakaś obojętna- a bardzo lubiłam tą koteczkę.Bardzo wdzięczna była.Zawsze tak czekała.No to Wam tylko napiszę- że mamy kolejnego martwego kota.Tym razem kociak - z drugiego wątku.Damian ma też poważny kłopot ze zdrowiem -ale ja pisać już tutaj nie będę.Nie bawi mnie zdawanie relacji dla samej siebie.

Oby więcej martwych kotów nie było

[iza71koty]

Ponieważ Nikt nie zagląda- ani słowa nie napisze-nawet śmierć Czarnulki w sumie chyba jakaś obojętna- a bardzo lubiłam tą koteczkę.Bardzo wdzięczna była.Zawsze tak czekała.No to Wam tylko napiszę- że mamy kolejnego martwego kota.Tym razem kociak - z drugiego wątku.Damian ma też poważny kłopot ze zdrowiem -ale ja pisać już tutaj nie będę.Nie bawi mnie zdawanie relacji dla samej siebie.

Oby więcej martwych kotów nie było

Niestety moim zdaniem to nie koniec a dopiero początek.