Witam. Założyłam opis w tym wątku przed wynikami USG. Żołądek nie pracuje. Spadla mu teperatura do 37 mimo że wczoraj gorączkował.
Bardzo proszę o porady i wasze doświadczenie. Czy mam nastawiać się na najgorsze czy jest jeszcze nadzieja. Ten kocinek to najważniejsza istotka w moim życiu. Pomóżcie proszę