Piszczie mi jak cos bedzie wiadomo w sprawie Andzelinki i Zimki!
Koteczki sa kochane i powoli poznaje ich charakterki
Jedza ladnie (nie jedza jedynie suchej karmy) pija chetnie rozcienczone mleczko no i grzecznie korzystaja z kuwetki - takze nic tylko brac i kochac
Andzelika jest przede wszytskim bardzo odwazna, ciekawska i bystra. Jak chce byc glaskana to wspina sie po nodze i wpycha na kolana, w nowym otoczeniu wszytsko musi zwiedzic i obejrzec, wyczai kazda norke i wszedzie wskoczy. Dosc duzo je i pije w przeciwienstwie do Zimki
Zimka natomiast jest bardziej niesmiala, tez lubi sie bawic, przytulac i pieknie mruczy ale nie wpycha sie tak wszedzie jak Andzelka. Trzyma sie jako ta druga bardziej na uboczu no i strasznie przerazliwie placze jak siedza same albo jak sie nikt nia nie interesuje!
Oczywiscie razem sie fajnie bawia, czasami spia przytulone do siebie, praktycznie caly czas sie nasladuja
No a moje koty ...coz.. Sara tylko 1 dnia byla nimi zainteresowana, od wczoraj ucieka na ich widok i strasznie krzyczy, stresuje sie gapcia...
Natomiast Rocky baaaaaardzo sie nimi interesuje
Caly czas czuwa gdzie sa i co robia a jak juz sa wypuszczane popoludniu na pokoje to biega za nimi i chce sie bawic chociaz nie bardzo wie jak
Bo one takie kruszynki przy nim!!
Goni je i lapie za kark! Troche mnie to przeraza dlatego musze je pilnowac, boje sie zeby im czegos przez przypadek nie zrobil no bo on wazy 5 kg a one to sami wiecie ... pioreczka
