» Pt wrz 16, 2022 11:21
Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']
Jakoś się ogarniamy, jakoś. Ogarnianie się polega na oglądaniu "Gry o tron", pomaga bo pozwala skupić się na czymś innym. Niestety, przed nami ostatni już odcinek "odmyślacza".
Moi weci wrócili z urlopu, rozmawiałam z nimi. Te rozmowy strasznie dużo mnie kosztowały, emocjonalnie bo wiele musiałam rozdrapać.
Wet (zresztą obaj), który znał Dżygita od kocięcia, od małej, burej kupki nieszczęścia zabranej ze schronu, stwierdził, że byliśmy bez szans. Zastanawiając się nad postępem choroby powiedział, że musiało się to świństwo rozwijać od kilku lat. Tzn prawdopodobnie od 2017 roku, od zapalenia trzustki. Tylko w badaniach, które robiliśmy regularnie, nic nie było widać, nawet w USG jeszcze w czerwcu było widać podrażnioną wątrobę, nic więcej. A od czasu tego cholernego zapalenia podrażnioną wątrobę miewał okresowo. Dlatego wierzyłam i chciałam wierzyć, że to triaditis, a skoro triaditis, to mamy szansę. Iluzoryczną szansę usiłowaliśmy wykorzystać, niestety nie udało się.
Zawsze będziemy go wspominać, jak i te, które odeszły przed nim. I bardzo, bardzo go brakuje bo był to kot wyjątkowy. Tak, wiem, każdy jest wyjątkowy, każdy z moich kotów, które odeszły taki był.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!