Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:DSStaramy się! Mini i Usia jedzą, Sabcia też, ja jakoś łażę, a najważniejsze, że MAMY TYMCZAS!
Ewa zadzwoniła, znalazła dt na facebooku, jeśli nic się nie wydarzy złego, to kociaki pojadą tam w poniedziałek!
Ewuniu, JESTEŚ WIELKA!

Cukier 221 dla kota cukrzyka to nie jest dużo. Przy podawaniu insuliny trzeba bardzo uważać, żeby cukier nie spadł za bardzo (poniżej 50), bo hipoglikemia dla kota na krótką metę jest groźniejsza od hiperglikemii.

Cudnie, że kociaki dostały szansę na lepsze życie. A DT jest w Łodzi, czy trzeba je gdzieś zawieźć?

W Łodzi!!!

Anna2016 pisze:Ufff Jolu, gratulacje dla Ewy Mrau

Są wyniki Zuni : nie ma glukozy, ph 6, ciężar 1,052, 0,3 białko, PCR 0,123 czyli ok, liczny śluz i bardzo liczne krople lipidowe, ale Pani wet powiedziała zeby sie tym nie martwić. Kolejne badania moczu za 3 mce. We wtorek badanie krwi

Dobrze, że nie ma glukozy. Zuniu, kciuki nieustające :ok:

A jak Łateczka wieczorem?

Cudowne wiesci! Trzeba przyznac, ze duzo dobrego dzieki mediom spolecznosciowym mozna zdzialac dla zwierzakow! Gratulacje dla Ewy mrau! :1luvu:

Jolu, ja tez mam zmiany zwyrodnieniowe wg opisu rezonansu (zaawansowane zmiany degeneracyjne to chyba to?) tylko nie wiem czy dodatkowo do uszkodzenia - nie orientuje sie w tym za bardzo, a opis jest dosc dlugi. Mi te zabiegi troszke pomagaly przeciwbolowo ale teraz - gdy juz ich nie mam najbardziej mi pomagaja cwiczenia, ktore kazal robic fizjoterapeuta. Moze moglabys zamowic prywatnie fizjoterapeute do domu - ten, u ktorego cwiczylam przez 4 dni robi wizyty domowe. Zamowilabys kilka razy i potem juz bys cwiczyla sama. Moze i na bol biodra by pomogly?

Dzięki, pomyślę! :ok:

Łatka po południu zjadła ładnie obiad do którego dodalam jej odrobinkę Kreonu (1 saszetka prawie w całości

) a teraz, wieczorem zjadła....1 saszetkę prawie w całości i odrobinę tuńczyka z 1/3 Nerfoactiv....i popiła sporo rozcieńczonego naturalnego jogurtu :dance:

chyba ten Kreon to był strzał w 10tkę....? oby !
robię tak: jak ma apetyt to wtedy przemycam łatwiej w karmie ten lek na nerki, nie wiadomo czy ma chore nerki czy nie, ale z racji wieku, nie zaszkodzi....
Oby się kocina pozbierała: chłodne noce się zrobiły no i jesień za pasem - powinna nabrać ciała a najlepiej jeszcze i trochę tluszczyku pod skórą i gęstego futerka, oby zdążyła przed zimą moja kochana staruszka

Trzymam łapki za Łatkę
Kubuś

Cudownie! My też trzymamy za Łatkę! :ok:

Anna2016 pisze:Łatka po południu zjadła ładnie obiad do którego dodalam jej odrobinkę Kreonu (1 saszetka prawie w całości ) a teraz, wieczorem zjadła....1 saszetkę prawie w całości i odrobinę tuńczyka z 1/3 Nerfoactiv....i popiła sporo rozcieńczonego naturalnego jogurtu chyba ten Kreon to był strzał w 10tkę....? oby !
robię tak: jak ma apetyt to wtedy przemycam łatwiej w karmie ten lek na nerki, nie wiadomo czy ma chore nerki czy nie, ale z racji wieku, nie zaszkodzi....
Oby się kocina pozbierała: chłodne noce się zrobiły no i jesień za pasem - powinna nabrać ciała a najlepiej jeszcze i trochę tluszczyku pod skórą i gęstego futerka, oby zdążyła przed zimą moja kochana staruszka

Kciuki za Łateczkę, mocne :ok:

Łateczka zjadła śniadanie, ufff (deszcz akurat zaczął mocno padać kiedy podałam jej śniadanie, nie chciałam jej denerwować swoją obecnością, dosypałam chrupek i wyszłam z ogródka, ale jak wychodziłam to widziałam że jadła). Teraz chodzę do niej 3 x dziennie to po pracy zobaczę co tam słychać w misce.
Spokojnego dnia dla Wszystkich
Zunia

Super że Łateczka zjadła :ok:

Jolu współczuję bólu, ja to już nawet nie piszę bo ten mój ból towarzyszy mi codziennie. Staram się myśleć pozytywnie.
Od 03.10 mam całodzienna rehabilitację z basenem włącznie.
Pomyśl o długiej rehabilitacji.
Dużo kciukow za zdrowie nasze i kotków. :kotek: