Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2022 23:27 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

madrugada pisze:Polecam Feiwey Friends. Jestem pod wrażeniem, jak zadziałał na moje kolonistki. Kotka, która mnie znała i lubiła, na widok mojej Noliny tak się zestresowała, że miała ochotę rozszarpać mnie i zagryźć jednocześnie. Po trzech dniach stosowania Feliway Friends zaczęła się do mnie łasić, miziać, kłaść się na klawiaturze. gdy pracowałam. Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła na własne oczy..

Dużo ludzi chwali ten specyfik. Ale... czy Ty jesteś kotką, że Friends podział tak, że kotka przestała Cię atakować?
:201461
To by było Wydarzenie przez wielkie W - że nareszcie koty same piszą na miau, a nie korzystając z ludzkiej pomocy :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 31, 2022 1:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Przeklejam z działu "koty" - założyłam taki wątek na prośbę Ewy mrau.
viewtopic.php?f=1&t=214736
Na podwórzu w Łodzi pan dokarmiający koty zgłosił pojawienie się kotki z 4 kociakami, niestety jeden (najładniejsza, trikolorka) już zginął pod samochodem. Ewa mrau złapała 2 kociaki, na cito trafiły do lecznicy, ale nie mogą tam zostać. Matka i trzeci kociak mają być łapane jutro, Matka po sterylce może wrócić na podwórko, pan dokarmiający podejmuje się ją karmić, mieszkać może, jak dotąd, w nieużywanym garażu. Ale kociaki wrócić tam nie powinny, bo pan (po wylewie) nie da rady dokarmiać tylu kotów, poza tym kociaki pewnie zginą, tak jak ich siostra, bo podwórze wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
Typowe podwórko łódzkiej kamienicy, bez śladu zieleni, brudne, betonowe, a tu jeszcze pełne elementów remontowanej oficyny - i samochodów. Z bramą wychodzącą na ruchliwą ulicę.
Kotka z kociakami mieszka w nieużywanym garażu, tutaj:
Obrazek
A kociaki typowe, buraski, chłopiec i dziewczynka, wyglądają tak:
Dziewczynka:
Obrazek

Chłopczyk
Obrazek

Trzeci chłopczyk jest czarny, tu widać go za klatką, obok mamy-kocicy
Obrazek
Obrazek

Ewa mówi, że wet oceniła je na 7-8 tygodni, nie są zbyt dzikie - dziewczynka trochę syczała, przy wyjmowaniu z klatki, chłopiec dał się wziąć w rękę. Po zdjęciach nie widać, ale są malutkie, mieszczą się na dłoni.

Jeśli da radę je oswoić, to potrzebują tymczasu, żeby je wyadoptować. Kilka lat temu po prostu wzięłabym je do domu, ale teraz, przy chorych kotach i mojej małej sprawności nie widzę takiej możliwości.
Matka jest bardzo dzika. Nawet zdjęcia nie dało się jej zrobić, tylko takie mamy:
Obrazek

Mówiąc szczerze, nie widzę wielkiego sensu pisania o tych kociakach na miau, bo tu i tak wszyscy zakoceni, nikt im dt nie da. Ale Ewa prosiła, żeby założyć im wątek i wkleić w wątku łódzkim, więc spełniam jej prośbę.

Opis tego, co Ewa zdziałała dziś:
Najpierw wyszedł czarny z białymi skarpetkami. Jadł i jadł i jadł i jadł...
Obrazek

Potem pokazała się matka, ale nie chciała wejść, więc dosypaliśmy paróweczki. Pokazała się matka - pilnowała wejścia.
Obrazek

Mały się najadł i sobie poszedł. Znowu uzupełniliśmy klatkę parówką. Mały się najadł I wszedł do garażu. Matka zaczęła jeść.
Obrazek

Zwątpiłam, ale po chwili kociak znowu wszedł do klatki i bum - mam obydwa!
Obrazek

Wyglądają tak:
Chłopczyk Pingwinek
Obrazek

Matka
Obrazek

Tymczasem podwórko zostało całe obstawione rusztowaniami. Dorosła kotka może sobie tam poradzi, ale brykające maluchy nie.
Obrazek
Obrazek
Dlatego nadal szukamy pilnie domu!!! Zwłaszcza, że - jak pisałam - zaprzyjaźniona fundacja odmówiła pomocy, z powodu nadmiaru kotów (70 kociaków "na stanie").
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2022 7:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, wczoraj wieczorem padłam po słabo przespanej nocy (czatowałam nad ranem na siooo Zuzi rano w kuwecie bo mam łapać sioo na czczo). Badanie krwi umówione na najbliższy wtorek. Wczoraj zaraz po pracy udało się szybciutko i właściwie bezstresowo zrobić Zuni kłuja :P

Teraz Łatka: wczoraj zjadła późny podwieczorek (około 18tej) trzymając się ode mnie na dystans, ucieszyłam się bardzo bo nawet miauczała jak do mnie szła (że niby taka głodna), no, ale wieczorem (po 22giej, bo zaspałam) to nic nie zjadła to znaczy jak tylko powąchała zawartość saszetki (a dosypałam proszek na nerki) to odskoczyła i nic. Tylko jogurt popiła.
Dziś rano postanowiłam dać jej saszetkę bez żadnych leków, ....to zjadła (też ostrożnie) CAŁĄ saszetkę, potem trochę chrupek skubnęła (teraz sypię do miseczki Fibre response RC i intestina HILLS). Mam nadzieję, że to wszystko zostanie ładnie w brzusiu i wzmocni koteczkę (i mnie też - psychicznie :? )

Lolo jest cudny :P Można w razie czego też spróbować obróżkę uspokajającą dla obu kotków :) trzymamy z Zunią mocno kciuki żeby się chłopaki dogadali :ok: :ok: :ok:

Sabulko - i reszta stadka - i Jolu - nieustająco zdrowia i dobrego dnia :1luvu: :1luvu: bardzo współczujemy tym kociątkom, co domku szukają....

i zdrowia dla Wszystkich Przyjaciół
Zunia

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro sie 31, 2022 7:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26905
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro sie 31, 2022 12:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, to może z Łatką jest odrobinę lepiej? Oby tak było! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Fajnie, że Zunia bezstresowo przeszła kłuja :ok:
Gosiu, MaryLux, :201461 :201461

Z kociakami sytuacja beznadziejna, nie wiem, co robić. :( :( :(

W dodatku Usia straciła apetyt, polizała tylko trochę pasty (i ma po tym luźną kupę), insulinę daję co 18 godzin, bo wcześniej cukier nie pozwala jej podać. Nie wiem, co to może być. :(

Mini też je mniej.
Ja też srednio, kregoslup dokucza coraz bardziej i biodro też.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2022 12:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Jolu mocne kciuki za Was :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26905
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2022 13:07 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Usia zjadła trochę chrupek, cukier po 12 godz. 221, dałam malutką dawkę insuliny (0,5 j). Zobaczymy, co będzie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2022 14:13 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

221 to chyba wysoki, nie znam się.
Wszystkie biedactwa, nie chorujcie i miejcie domy!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 31, 2022 16:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Usiu, Mini, Sabciu, Jolu :1luvu: :1luvu: :1luvu: prosimy, nie chorujcie :201494

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro sie 31, 2022 17:23 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

DSStaramy się! Mini i Usia jedzą, Sabcia też, ja jakoś łażę, a najważniejsze, że MAMY TYMCZAS! :dance: :dance2: :aniolek: :201413 :201432 :201439
Ewa zadzwoniła, znalazła dt na facebooku, jeśli nic się nie wydarzy złego, to kociaki pojadą tam w poniedziałek!
Ewuniu, JESTEŚ WIELKA! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cukier 221 dla kota cukrzyka to nie jest dużo. Przy podawaniu insuliny trzeba bardzo uważać, żeby cukier nie spadł za bardzo (poniżej 50), bo hipoglikemia dla kota na krótką metę jest groźniejsza od hiperglikemii.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2022 17:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ufff, super, że jest dt! :piwa:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sie 31, 2022 17:56 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ufff Jolu, gratulacje dla Ewy Mrau :201494 :201494 :201494 :piwa: :201476

Są wyniki Zuni : nie ma glukozy, ph 6, ciężar 1,052, 0,3 białko, PCR 0,123 czyli ok, liczny śluz i bardzo liczne krople lipidowe, ale Pani wet powiedziała zeby sie tym nie martwić. Kolejne badania moczu za 3 mce. We wtorek badanie krwi :strach:

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro sie 31, 2022 19:31 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Zuniu, cieszę się z Twoich dobrych wyników (chociaż zastanawiam się, stąd te krople tłuszczu? 8O ).
I bardzo, bardzo się cieszę z tego dt dla kociaków!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2022 19:45 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:DSStaramy się! Mini i Usia jedzą, Sabcia też, ja jakoś łażę, a najważniejsze, że MAMY TYMCZAS! :dance: :dance2: :aniolek: :201413 :201432 :201439
Ewa zadzwoniła, znalazła dt na facebooku, jeśli nic się nie wydarzy złego, to kociaki pojadą tam w poniedziałek!
Ewuniu, JESTEŚ WIELKA! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cukier 221 dla kota cukrzyka to nie jest dużo. Przy podawaniu insuliny trzeba bardzo uważać, żeby cukier nie spadł za bardzo (poniżej 50), bo hipoglikemia dla kota na krótką metę jest groźniejsza od hiperglikemii.


Cudnie, że kociaki dostały szansę na lepsze życie. A DT jest w Łodzi, czy trzeba je gdzieś zawieźć?
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10608
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości