Miau pozdrawiamy Lolo


Zazula
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy LoloI wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też
![]()
Zazula
madrugada pisze:Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy LoloI wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też
![]()
Zazula
Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.
madrugada pisze:Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy LoloI wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też
![]()
Zazula
Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.
MalgWroclaw pisze:Ciociu, nie martw chorego kotka
![]()
Kubuś
Anna2016 pisze:madrugada pisze:Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy LoloI wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też
![]()
Zazula
Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.
Fajne![]()
dziękuję
![]()
będę sobie przypominać w trudnych chwilach
![]()
a przynajmniej postaram się
moja babcia miała wrzody zołądka, była w szpitalu kilka razy z tego powodu.
Mam na "oku" baardzo wstępnie zmianę pracy, o ile się wszystko dogada, ale to dopiero od jesieni przyszłego roku, ale to wymaga naprawdę przemyślenia i dogadania się bo to byłaby praca poza miejscem zamieszkania z dojazdami...no właśnie nie wiem czy byłyby to dojazdy np 2 razy w tygodniu bo jeśli 3-4 razy to nie dam rady - dlatego to wymaga dogadania się
Anna2016 pisze:madrugada pisze:Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy LoloI wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też
![]()
Zazula
Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.
Fajne![]()
dziękuję
![]()
będę sobie przypominać w trudnych chwilach
![]()
a przynajmniej postaram się
moja babcia miała wrzody zołądka, była w szpitalu kilka razy z tego powodu.
Mam na "oku" baardzo wstępnie zmianę pracy, o ile się wszystko dogada, ale to dopiero od jesieni przyszłego roku, ale to wymaga naprawdę przemyślenia i dogadania się bo to byłaby praca poza miejscem zamieszkania z dojazdami...no właśnie nie wiem czy byłyby to dojazdy np 2 razy w tygodniu bo jeśli 3-4 razy to nie dam rady - dlatego to wymaga dogadania się
Anna2016 pisze:Tak, właśnie tak, odległość między 50 a 80 km, są pociągi i zawsze jest opcja samochodu....jestem zupełnie świadoma tego że 2 x tyg dam radę ale nie więcej, dlatego napisałam że to wymaga dogadania (inna uczelnia), zobaczymy... Tak, dziś lepiej, nic nie boliDziękuję
![]()
Miau Ciocia dziś jest dzień kluja, ma być wieczorem. Duża w pracy, wypróbowuje szklaną osłonę od Cioci Madrugada w stosunku do współpracowników - na razie działa
![]()
![]()
Zunia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości