Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2022 22:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy Lolo :P I wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też :1luvu:
Zazula

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro sie 24, 2022 23:01 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ciociu, nie martw chorego kotka
:201461
Kubuś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 24, 2022 23:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy Lolo :P I wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też :1luvu:
Zazula


Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10608
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2022 0:49 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

madrugada pisze:
Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy Lolo :P I wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też :1luvu:
Zazula


Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.

Dobry sposób, spróbuj, Aneczko! :ok: Też myślę, że brzuch rozbolał ze stresu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2022 6:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

madrugada pisze:
Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy Lolo :P I wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też :1luvu:
Zazula


Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.


Fajne :) :) dziękuję :201494 :201494 będę sobie przypominać w trudnych chwilach :P :P a przynajmniej postaram się ;) moja babcia miała wrzody zołądka, była w szpitalu kilka razy z tego powodu.
Mam na "oku" baardzo wstępnie zmianę pracy, o ile się wszystko dogada, ale to dopiero od jesieni przyszłego roku, ale to wymaga naprawdę przemyślenia i dogadania się bo to byłaby praca poza miejscem zamieszkania z dojazdami...no właśnie nie wiem czy byłyby to dojazdy np 2 razy w tygodniu bo jeśli 3-4 razy to nie dam rady - dlatego to wymaga dogadania się

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw sie 25, 2022 6:15 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

MalgWroclaw pisze:Ciociu, nie martw chorego kotka
:201461
Kubuś

Mój kochany Kubuniu :P :201461

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw sie 25, 2022 7:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26905
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2022 8:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:
madrugada pisze:
Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy Lolo :P I wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też :1luvu:
Zazula


Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.


Fajne :) :) dziękuję :201494 :201494 będę sobie przypominać w trudnych chwilach :P :P a przynajmniej postaram się ;) moja babcia miała wrzody zołądka, była w szpitalu kilka razy z tego powodu.
Mam na "oku" baardzo wstępnie zmianę pracy, o ile się wszystko dogada, ale to dopiero od jesieni przyszłego roku, ale to wymaga naprawdę przemyślenia i dogadania się bo to byłaby praca poza miejscem zamieszkania z dojazdami...no właśnie nie wiem czy byłyby to dojazdy np 2 razy w tygodniu bo jeśli 3-4 razy to nie dam rady - dlatego to wymaga dogadania się

Dużo zależy od odległości od domu i możliwości dojazdu. Nie wiem, czy bym się zdecydowała, gdyby to było codzienne dojeżdżanie powyżej 50 km w jedną stronę.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 25, 2022 9:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:
madrugada pisze:
Anna2016 pisze:Miau, dziękujemy. Duża nie pisała bo.....wczoraj po południu u cała noc bolał ją mocno brzuch, i miała gorączkę. Dzis wzięła wolne na zadanie. Podobno ma zrobić badania pod kątem wrzodow , no wyjątkowo jak nigdy źle się czuła.....teraz powoli lepiej....
Miau pozdrawiamy Lolo :P I wszystkie Ciocie I Ciocie Jolę Dworcową też :1luvu:
Zazula


Aniu, prawdopodobnie zbyt silnie przeżywasz kontrolę, za bardzo bierzesz ją do siebie.
Wyobraź sobie, że ze wszystkich stron otacza Cię szyba. Możesz obserwować kontrolujących, ale nie ich nie słyszysz. Są jak stwory z innej planety, ale nie mają wpływu na Ciebie. Ty spokojnie wykonujesz swoją pracę, po swojej stronie szyby. Potem idziesz do domu i zajmujesz się Zunią. Nic więcej się nie dzieje.
Wdech - wydech. Wdech - wydech. Ogarnia Cię spokój.


Fajne :) :) dziękuję :201494 :201494 będę sobie przypominać w trudnych chwilach :P :P a przynajmniej postaram się ;) moja babcia miała wrzody zołądka, była w szpitalu kilka razy z tego powodu.
Mam na "oku" baardzo wstępnie zmianę pracy, o ile się wszystko dogada, ale to dopiero od jesieni przyszłego roku, ale to wymaga naprawdę przemyślenia i dogadania się bo to byłaby praca poza miejscem zamieszkania z dojazdami...no właśnie nie wiem czy byłyby to dojazdy np 2 razy w tygodniu bo jeśli 3-4 razy to nie dam rady - dlatego to wymaga dogadania się

Tak, jak pisze MaryLux - wszystko zależy od odległości, komunikacji i ilości dojazdów w tygodniu. Bardzo trzymam kciuki, żeby się udało, bo ta obecna praca jest zbyt stresująca. 2x w tygodniu można dojechać, 4 to już za dużo. A praca głównie w domu byłaby fajna! Szczególnie, że w weekendy i tak musisz jeździć na uczelnię. to chociaż 3 dni w tygodniu byłabyś w domu z Zunią. Tylko dobrze by było, żeby te możliwości pracy zdalnej i częstotliwość dojeżdżania były opisane w umowie.
A jak samopoczucie dziś, Aneczko? lepiej się czujesz?
Zuniu, dziś chyba fajny dzień, bez kuja!

Czekam na relację od Lucasa2014, jak tam nowy lokator! Trzymam kciuki szczególnie za Rycerza Sabci, aby nie okazał się zbyt wojowniczy. :ok: :ok: :ok:

Pibon chyba w tej nowej pracy taka zajęta i dlatego nic nie pisze... Oby się dobrze ułożyło, początki zawsze są trudne.

Pozdrawiamy wszystkich czwartkowo!
Gosiu, karteczka jak zawsze śliczna, Tobie też - Miłego, Działkowego Czwartku!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Czw sie 25, 2022 10:48 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Tak, właśnie tak, odległość między 50 a 80 km, są pociągi i zawsze jest opcja samochodu....jestem zupełnie świadoma tego że 2 x tyg dam radę ale nie więcej, dlatego napisałam że to wymaga dogadania (inna uczelnia), zobaczymy... Tak, dziś lepiej, nic nie boli :) Dziękuję :)

Miau Ciocia dziś jest dzień kluja :twisted: , ma być wieczorem. Duża w pracy, wypróbowuje szklaną osłonę od Cioci Madrugada w stosunku do współpracowników - na razie działa :P :P
Zunia

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw sie 25, 2022 19:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, trzymam kciuki za dobre przemyślenia!

Lolo, pokaż się jeszcze :)
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2022 19:40 przez Nul, łącznie edytowano 1 raz
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12443
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2022 19:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Tak, właśnie tak, odległość między 50 a 80 km, są pociągi i zawsze jest opcja samochodu....jestem zupełnie świadoma tego że 2 x tyg dam radę ale nie więcej, dlatego napisałam że to wymaga dogadania (inna uczelnia), zobaczymy... Tak, dziś lepiej, nic nie boli :) Dziękuję :)

Miau Ciocia dziś jest dzień kluja :twisted: , ma być wieczorem. Duża w pracy, wypróbowuje szklaną osłonę od Cioci Madrugada w stosunku do współpracowników - na razie działa :P :P
Zunia

No proszę, skuteczny sposób!
Sabcia też dziś miała kłuja, poszło dobrze :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2022 19:38 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dziękuję Nul :P
Brawo Sabciu :ok: :ok: :ok:
A Zuzanna jak weszła do drapaka tak siedzi tam do teraz, może coś przeczuwa...?
Łatka słabo z jedzeniem :?
Edit: uffff Łateczka zjadla około 3/4 saszetki....trudno się nie martwić o 17 letnią bezdomna niezdiagnozowana i trochę dziką kotke...
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2022 20:40 przez Anna2016, łącznie edytowano 1 raz

Anna2016

 
Posty: 11596
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw sie 25, 2022 20:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, cieszę się, że zasłona działa :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10608
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości