Uratowane z piekła maluszki - i reszta kotów pani J

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 20, 2005 22:10

chcę zawieść karmę, nie wiem czy Ania się wyrobi
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2005 22:16

OK, jak coś będę wiedziała, a powinnam jutro, to dam znać. tylko pewnie dopiero wieczorem będę miała czas napisać
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2005 22:35

Magija pisze:a co ma zrobić skoro nikt inny tego nie robi? :(


koty wolnozyjace JAKOS sie same wyzywia, a te w domu przeciez nie pojda na smietnik, nie zlapia ptaka, myszy, szczura...... sa zdane tylko na nia i o nich powinna w pierwszej kolejnosci myslec :roll: Nie moze byc tak, ze domowe koty sa zaglodzone a ona dokarmia inne stada..... trzeba cos wybrac..... ale to pewno na pozniej nalezy zostawic, teraz trzeba ja na biegu odkocic ... jak sie da :roll:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2005 22:48

no i dokładnie to miałam na myśli, Nika. ALe nie mnie oceniać.
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 9:48

Magija , czy jest jakiś kłopot z transportem karmy? Myślałam, że umówiłyśmy się już, że mam odebrać karmę od koc-cat we czwartek lub w piątek i ewentualnie przetrzymać ją u siebie, a potem (w zależności od tego, na kiedy umówisz się z p. J.- mówiłaś coś o sobocie wieczorem, czy to aktualne?) miałam podjechać do Ciebie i zawieźć do tej pani. Czekam tylko na wiadomość od Ciebie. Czy zmieniłaś plany? Z postów wynika, że są kłopoty z transportem, a ja już po raz kolejny oferuję transport bez żadnych problemów.

kotszprot

 
Posty: 42
Od: Pon maja 30, 2005 10:24

Post » Czw lip 21, 2005 10:06

kotszprot pisze:Magija , czy jest jakiś kłopot z transportem karmy? Myślałam, że umówiłyśmy się już, że mam odebrać karmę od koc-cat we czwartek lub w piątek i ewentualnie przetrzymać ją u siebie, a potem (w zależności od tego, na kiedy umówisz się z p. J.- mówiłaś coś o sobocie wieczorem, czy to aktualne?) miałam podjechać do Ciebie i zawieźć do tej pani. Czekam tylko na wiadomość od Ciebie. Czy zmieniłaś plany? Z postów wynika, że są kłopoty z transportem, a ja już po raz kolejny oferuję transport bez żadnych problemów.


rozmawiałyśmy, koc-cat piszę do Ciebie pw
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 11:42

:)
Magija, masz jakieś wieści??
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lip 21, 2005 11:43

tree pisze::)
Magija, masz jakieś wieści??


żadnych niestety, mail milczy, pani J nie ma w domu, nie wiem co z Kruszynką :(
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 12:00

O mamo....
Boję się...
Nie podoba mi się ta Pani I. Chwała Jej za opiekę nad kociakami, ale...
Czekam na dalsze wieści...

krystynka

 
Posty: 213
Od: Czw lip 14, 2005 11:22
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lip 21, 2005 12:27

zebraliśmy 345zł, dziękuję, czekam na info o Kruszynce cały czas, boję się
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 13:36

mam odpowiedź od dr. Garncarza

Dzień dobry,
kociaki faktycznie są śliczne!!
Niestety z tego co widzę na zdjęciach mają przwdopodobnie tzw symblefaron
czyli zrosty spojówkowo-rogówkowe. Jest to b. trudna choroba bo w zasadzie
nieuleczalna. Operacyjne odpreparowywanie tych zrostów udaje się w 20-30%
przypadków. W pozostałych przypadkach często po operacji jest gorzej niż
przed operacją!!! Dlatego tam gdzie kot choć troszkę widzi - raczej nie
operujemy. Ja podaję kotom Naclof, Braunol, Floxal i Tears Naturale i w
większości przypadków jest zadowalający efekt leczenia. Jeszcze koniecznie
trzeba je odrobaczyć, bo takie wysunięcie trzecich powiek często ma takie
podłoże! KOnsultacja u mnie nie będzie Was nic kosztować. Ew. trzeba będzie
zapłacić za leki. Jeśli musielibyśmy któregoś operować to też kociak zapłaci
tylko wdzięcznością i do 30-50 zł za materiały do operacji. Na konsultację
proszę się zapisać pod nr tel. (22) 858 80 62 w godz. 17-21 lub 0-601 30 80
80 cały dzień u Pani Marty Warzechy.
Pozdrawiam
Jacek Garncarz


w sobotę postanowiłąm dać pani J. ostatnią szanse, powiem, ze zabiram kociaki, ze mam zaklepana konsultację, ze mam pieniądze, jeśli się nie zgodzi to klops.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 13:42

Co za wspaniały lekarz:) Takie wypowiedzi weterynarzy napełniaja mnie nadzieją że isnieja ludzie którzy nie wszystko robią dla kasy.

Dziekuje.......................
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 21, 2005 13:48

Trzymam kciuki.

A tak na boku, to ta Pani wg mnie wcale nie jest dobrą opiekunką kotów, a ciągłe pomaganie ze strony TOZu i innych ludzi ukształtował w niej postawę roszczeniową, no i nie oddaje kotó, bo nie musi - inni je wykarmią.
Wiem, że to co piszę, możę was oburzać, ale wg mnie jest to osoba nieodpowiedzialna. Ja nie mam warunków na 3 koty , to trzeciego nie biorę. Proste... A tymi, które mam, jestem w stanie dobrze się opiekować. Podobnie ja wy wszyscy...
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 13:52

ale wspanialy wet :D Leczyc po kosztach... nie takie popularne to dzisiaj... Wspaniale, ze udalo ci sie dobic do niego :D Kawal dobrej roboty zrobilas Magija :D Teraz sie okaze, jak wyglada milosci tej pani do tych kotow :roll: Jak ci ich nie wyda, to wszystko bedzie jasne...... Wydrukuj maila dla niej, by ci uwierzyla
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 14:10

JUUUUHUUU :)
ale się cieszę ...
wiedziałam już po wczorajszej mojej rozmowie z doktorem (przez doktorową asystentkę :wink: ) że to wspaniały człowiek ...
udąło się !!
udało się !!
yeeeesssss ....

:D :D :D :D :D :D :D
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3 i 71 gości