Z badania brzuch nie wzdęty, nie bolesny, perystaltyka ok, temp nie było.
Dostała 2 zastrzyki (nie wiem z czego) i była leczona pod kontem zapalenia żołądka.
Dostała do domu 2 saszetki Royal Gastro
Po kilku godzinach miałem dać i dałem, zjadła ale w nocy wszystko zwymiotowała plus jeszcze do południa kolejnego dnia kilka razy ale to już sama woda/piana.
Skoro kolejny dzien nadal wymiotowała to była pobrana krew do badań to co było od razu wskazywało głównie na odwodnienie. Dostała kolejne 2 lub 3 zastrzyki i czekamy na wyniki. Wieczorem dałem jej ok 2 łyżki stołowe drobno posiekanej wołowiny chętnie zjadła ale jakiś czas później zwymiotowała.
W nocy był już spokój dziś o 6rano zjadła pół saszetki Royal Gastro i nie zwymiotowała, potem ok 14 drogie pół i wymiotów nie było. Dziś były wyniki podobno niezbyt dobre lekarz wskazuje na cukrzycę, coś dziś znów dostała, kroplówkę na nawodnienie i insulinę którą dostałem w zastrzykach do domu. Do tego mokrej i suchej Royal Diabetic której popołudniu chętnie pojadła i wymiotów nie ma.
Na poczatek lekarz chce ustabilizować cukier a potem ewentualne dalsze leczenie.
Wyniki wstawię poniżej, może coś podpowiecie.
Rozmawiałem z innym wetem powiedział, że faktycznie jest problem z trzustka, cukrem ale może za wcześnie na insulinę.
Tak czy siak tu gdzie jestem jestem tylko sezonowo i nie długo wracam do stałego miejsca zamieszkania, mogę też wcześniej kota przekazać pod opiekę rodzinie.
Ogólnie na codzień kotka karmiona mokrą Animondą Carny, było też kilka lat MAC'S , ona nie pije wody więc podlewam jej trochę do mokrej i okazjonalnie wody z mlekiem 50/50, suchą to raczej jako smakołyk drobne ilości, Smilla, Purizon, Wilde freedom
Je też chętnie surowe tu nie ma regularności jak się coś kupuje to zawsze kawałek jest dla kota, piersi z kurczaka, indyka, skrzydełka, serduszka, żołądki, wołowina itp.

