Zielonooka odeszła :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 19, 2005 17:39

Beliowen, dziękuję za wpłatę pieniędzy. Kicia jakoś się trzyma, ale wielkiej poprawy nie widać. Niestety nie udało mi się zdobyć tabletek Stomatex i kotka nadal mocno się ślini, co utrudnia gojenie się pyszczka. Wczoraj, kiedy u weta trzymałam Kicię na rękach na bluzce pozostał ślad po krwi. Wieczorem obejrzałam łapki kici i zobaczyłam brudna plamę blisko stawu skokowego. Postanowiłam ją zmyć i razem z plamą zmyłam dość sporo sierści. Odsłoniłam sporego krwawego siniaka, który się trochę sączył. Może to jest przyczyna niepewnego chodu Kici a nie tylko osłabienie. Kicia miała dziś zrobione USG ze względu na duży brzuch. Wet stwierdził tylko nagazowane jelita i oby miał rację.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 20, 2005 20:46

I jak się ma dzisiaj ślicznotka? Czy już lepiej się czuje. Uściskaj ją Mirko ode mnie. :lol: :lol: :lol:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 20, 2005 20:51

Kicia jest w bardzo złym stanie. Rano jej temperatura ciała spadła do 37 stopni. Niestety ma zapalenie płuc. Dostała kroplówkę, steryd i inne niezbędne leki. Ni zabrałam książeczki zdrowia i wpis zostanie zrobiony później. O godz. 17 temperatura ciała Kici spadła do 35 stopni i 5 kresek. Znowu dostała kroplówkę, ale tym razem dożylnie i mnóstwo leków. Kicia nie walczy o życie i strasznie cierpi a ja nie potrafię jej pomóc. Nie potrafiłam dziś podjąć decyzji o skróceniu jej cierpień. Jeśli przeżyje tę noc to nie wiem czy męczyć ją dalej. Zabrałam ją ze schroniska, o co najmniej tydzień za późno i zafundowałam jej tydzień cierpień. Kicia nie wyzdrowieje, jeśli nie będzie tego chciał. Nie potrafię tchnąć w nią chęci życia. Zbyt mocno zawiodła się na ludziach. Siedzę z nią i płaczę a już nie mam siły na płacz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 20, 2005 21:14

oh to takie okropne nie moge juz czytac w tych wszystkich tematach jest tyle bolu i cierpienia a my jestesmy tacy bezsilni!
jak czytam o filonku bez ogonka, zielonookiej i innych to piesci same sie zaciskaja i lzy naplywaja do oczu... ;(
musisz sie czuc naprawde strasznie bardzo Ci wspolczuje ale nadal trzymam kciuki! :**
Obrazek
Tofik moj krowi znajdek :**

kalynca

 
Posty: 50
Od: Śro lip 20, 2005 15:26
Lokalizacja: warsze

Post » Śro lip 20, 2005 22:48

Kicia odeszła.
Pół godziny temu przyjechałam do Mirki. Z Kicią było bardzo źle. Zdecydowałyśmy zawieźć ją do lekarza, żeby skrócić jej cierpienia, ale Kicia skonała na rękach Mirki, kiedy wsiadłyśmy do samochodu.

To jest cholernie niesprawiedliwe! Tak nie miało być!!!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro lip 20, 2005 22:53

:cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Śro lip 20, 2005 22:55

:cry: ;(
Obrazek
Tofik moj krowi znajdek :**

kalynca

 
Posty: 50
Od: Śro lip 20, 2005 15:26
Lokalizacja: warsze

Post » Śro lip 20, 2005 22:55

:cry: :cry: :cry:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 20, 2005 22:56

:cry:

Trzymaj się Mirka!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2005 23:03

nie tak miało być..
strasznie smutno :cry:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro lip 20, 2005 23:06

Kiciu, dlaczego nie chciałaś walczyć, aż tak bardzo zawiodłaś się na ludziach? :crying:
Mirka, tulę cię bardzo mocno!

P.S. Koty wiedzą kiedy odejść... :cry:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2005 23:31

Dopiero przed chwila przeczytalam cala historie Kici.
Ogromnie mi jej zal......... :cry:

Mirko - podziwiam Cie za poswiecenie i bardzo wspolczuje.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 21, 2005 0:28

Mirko bardzo mi przykro nawet nie wiesz jak bardzo:(

Ryczę :crying: kurcze jakie to wszystko niesprawiedliwe:( niesprawiedliwe:( ale wiem ze to i tak nie złamie cie w robieniu wszystkiego co najlepsze dla wszystkich kocich sierot. Dziekuje Ci Mirko za poswiecenie............
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 21, 2005 6:58

:( :( :( :( :(
Nie tak miało być...
Mirko, tulę mocno...
Ale Zielonooką nic już nie boli; beztrosko hasa sobie po zielonych łąkach - wreszcie spokojna i szczęśliwa...

Wawe

 
Posty: 9495
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 21, 2005 7:07

:( :( :(
Tulę mocno.
Gość
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości