Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Cudny jest! Oby wyzdrowiał.

Wcale nie czuję się kmfortowo z fktem, ze małego wypuściłam. Nie jadł, tzn zjadł troszkę gourmeta, ale pamiętając jak jadł jeszcze niedawno to jest to bardzo odrobinka. Martwię się cholernie. Wykończą mnie te koty, nie umiem się zdystansować, rozum nie wystarcza, widocznie mam go za mało..tzn na pewno.

I jeszcze jedno - za dwa tygodnie jestem umowiona z dr, ze będę łapać Sonię na sterylkę. Obserwując ją przez cały dzień nie widziałam, aby była zainteresowana maluchami, wieczorem je nawoływała, ale i tak myślę, ze już będzie można ją oddzielić od maluchow na 3-4 dni. Chociaż wtedy mnie nie będzie i nie wiem czy będzie miał je kto dokarmiać na bieżaco... no nie wiem, jeszcze będę myślec, ale taki jest wstępny plan. W przeciwienstwie do Nosi która nadal dzielnie biega z kawałkami mięsa do swoich małych i je karmi. Niestety ukrywa je, sa totalnie dzikie, nie można nawet ich obejrzeć z daleka, każdy ruch czy nie wiem co czują/słyszą i uciekają..

Jesli Sonia i tak mało interesuje się kocuakami, to różnica nie będzie wielka, jesli zniknie. A czy kociaki jedzą już same?

jolabuk5 pisze:Jesli Sonia i tak mało interesuje się kocuakami, to różnica nie będzie wielka, jesli zniknie. A czy kociaki jedzą już same?

Tak, juz od 5 tygodni.

Marzenia11 pisze:
jolabuk5 pisze:Jesli Sonia i tak mało interesuje się kocuakami, to różnica nie będzie wielka, jesli zniknie. A czy kociaki jedzą już same?

Tak, juz od 5 tygodni.

To powinno być dobrze! Bule tylko Sonię złapać!

Witus ok natomiast pozostala trojka z silnymi objawami. Dzisiaj wet,musi sie udac choć one bardziej plochliwe sa. Mam malo czasu, tylko do 15ej.

Marzenia11 pisze:Witus ok natomiast pozostala trojka z silnymi objawami. Dzisiaj wet,musi sie udac choć one bardziej plochliwe sa. Mam malo czasu, tylko do 15ej.