3 sycyńskie maluchy! Loara, Tadzik i Robin domku szukają!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 20, 2005 11:53

Ja próbowałam kiedyś z maskotką, ale Tola się na mnie popatrzyła z politowaniem :D pogłaszcz go chwile :) jeśli śpi spokojnie, to chyba nie potrzeba nic

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2005 12:01

gosiak pisze:Ja próbowałam kiedyś z maskotką, ale Tola się na mnie popatrzyła z politowaniem :D pogłaszcz go chwile :) jeśli śpi spokojnie, to chyba nie potrzeba nic

Nie bo jak go głaszcze to odrazu sie ożywia ....... 8) i w ogole w pokoju musi byc cicho - zero muzyki , i tv - nawet musiałam zamknąć okno bo kotki bały sie przejeżdzających samochodów , dobrze że mam dzwiękoszczelne okna - kotki lubia moja sypialnie , a w duzym pokoju nie chca siedzieć :roll:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Śro lip 20, 2005 12:06

hmmm to nie wiem, u mnie za oknem budowa, a zbóje śpią jak zabite :lol:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2005 12:15

gosiak pisze:hmmm to nie wiem, u mnie za oknem budowa, a zbóje śpią jak zabite :lol:

Tak ale dla mnie to nowe kotki i pewnie same nie wiedza co je czeka- rozumiem to zdenerwowanie , ja sama jak sie wprowadzilam tez nie mogłam spac bo ciagle cos gdzies mi skrzypiało itd - teraz juz sie przyzwyczaiam :wink:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Śro lip 20, 2005 13:43

Komu słodkiego kotulka???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 20, 2005 14:25

Narnia pisze:
gosiak pisze:Ja próbowałam kiedyś z maskotką, ale Tola się na mnie popatrzyła z politowaniem :D pogłaszcz go chwile :) jeśli śpi spokojnie, to chyba nie potrzeba nic

Nie bo jak go głaszcze to odrazu sie ożywia ....... 8) i w ogole w pokoju musi byc cicho - zero muzyki , i tv - nawet musiałam zamknąć okno bo kotki bały sie przejeżdzających samochodów , dobrze że mam dzwiękoszczelne okna - kotki lubia moja sypialnie , a w duzym pokoju nie chca siedzieć :roll:


Narnia glaszcz Groszka ile dasz rade bo on musi byc glaskany. Maly kociak lepiej sie od tego socjalizuje i w ogole jest szczesliwszy :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro lip 20, 2005 15:33

Catrina pisze:[

Narnia glaszcz Groszka ile dasz rade bo on musi byc glaskany. Maly kociak lepiej sie od tego socjalizuje i w ogole jest szczesliwszy :D


Pewnie - a jak łapie moje spojrzenia - chce sie pobawic z Kicia - ale ona mu pokzauje gdzie jest jego miejsce w szeregu ....i w ogole to jest tak że jak sie wejdzie do pokoju i pogłaszcze pierw Groszka to kicia już sie nie każe pogłaskać i pokazuje ząbki - a jak pierwszą sie pogłaszcze Kicie to wszytko jest ok z jej strony - chociaz kotki już nie smiało zaczynają sobie wąchać pod ogonkiem :wink: - jak mój chłopkak przyjdzie to jednego ja bede głaskać drugiego on - żeby było sprawiedliwiej :wink:

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Śro lip 20, 2005 20:27

Narnia :D
Komu kotulki???
One strasznie potrzebują swoich domków i rąk do głaskania!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 21, 2005 6:19

Hop do góry śliczne maluszki, bo nkit was nie zauważy!
Gość
 

Post » Czw lip 21, 2005 7:41

Kama jak tam maluchy?
Narnia co u Groszka???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 21, 2005 7:51

Poniewaz nie bylo innych chetnych aby zapewnic tymczasowe domki kotulkom postanowilam je wziasc do siebie. Nie bylo latwo bo rodzinka nie byla zachwycona i praktycznie przynioslam maluchy ktore nie byly milo oczekiwane... Mama niechetnie przyszla zeby je zobaczyc ale jak wzielam jedna mala kluske i jej wsadzilam na rece a ona taka malusia spojrzala tymi swoimi malutkimi oczkami i sie przytulila i rozmruczala to mama ptrzepadla ;) :D
Zaraz wziela oba na kolanka a po 10 minutach jak zapytalam gdzie ulokujemy kociaki to bez sprzeciwu poszla imk szykowac swoj pokoj! :D

Takze kotki sa u mnie i sa przekochane!!!!!!!!! :D
Slicznie sie bawia, skacza, zaczepiaja, spia razem przytulone do siebie i czesto robia cos razem! Az mi smutno jak pomysle ze beda rozdzielone bo fajna z nich parka :D

Moje koty ..no coz.. Rocky jest zrozpaczony, caly noc nie spal bidulek i czuwal pod drzwiami co to za male puchatki biegaja po jego domu. A Sarunia nawet wyrazila zainteresowanie i biegala za malutkimi jak mamusia ;)

Teraz kuleczki siedza same w domku ..musza czekac do 17 az ktos wroci mam nadzieje ze beda grzeczne i nie bede broic za bardzo. Zostawilam im jedzonko i picie i zabaweczki takze na razie jest ok! :D
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw lip 21, 2005 7:58

Ufff to odetchnęłam:)!
Musimy im szybciutko domki znaleźć!

Kotki są naprawdę przesłodkie!
Komu maluszka???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 21, 2005 8:59

Hop na górę
Gość
 

Post » Czw lip 21, 2005 9:48

To ja podniosę 8)

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 21, 2005 10:28

Tika pisze:Kama jak tam maluchy?
Narnia co u Groszka???

W sumie z groszkiem wszystko okej - w nocy śpi mi w nogach , a jego"przybrana mama" na poduszce . W ogole niektórzy sie pytaja czy to jest mama z synem :P . Najważniejsze że w nocy jak wszyscy porządni obywatele śpi. W nocy zrobił kupe - czyli wszytko jest regularnie :roll: .
Zauważyłam że jak jego "mamuśka" woli jesć puszeczki Gourment niz miesko które mu ugotowałam (papka z fileów , serduszek , nogi i skrzydełek) , smakował mu tez biały serek.
Na przemian śpi i bawi się , najbardziej lubi dzwoneczek z drapaka, lubi siedziec w koszyczku ktory mu kupiłam (największy rozmiar z yusku - biały kolor) . Widzialm u Catriny że lubiał siedzieć w małym koszyczku do święconki , dziś wyjde na miasto po takie coś . Dalam mu 2 piłeczki dla kotków ale gdzieś pogubił , bo lubi wchodzić za moj kredens i pod niego (jest na nogach) niech lata tam - przynajmniej powyciera mi kurze :lol: , widze że zachowuje dystans do dorosłej Kici , jak ktoś wejdzie do pokoju to od razu zaczyna sie popisywać - sam wskakuje na kolana i zasypia :roll: .

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 19 gości