Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ita79 pisze:Podpowiedzcie proszę jeśli macie w tym temacie doświadczenie.. Jeśli podejrzewam u kota porządne zakłaczenie , to które badanie lepiej pokaże stan jelit - usg czy rtg ? Jeśli okaże się ,że rzeczywiście w jelitach coś zalega- a kot mimo, iż jada regularnie trawę nie poradził sobie z tym , to czy jest jakaś alternatywa poza operacją by oczyścić jelita ? Uprzedzam, że doustnie nic nie przyjmie. Nawet jak siłą mu wepchnę cokolwiek to zwróci w 5 sekund. Żadnych past odkłaczających nigdy nie tknął. Z tabletkami też problem, a przemycenie czegokolwiek w jedzeniu nie udaje się w jego przypadku, prędzej z głodu by padł.
Jarka pisze:Są smaczki na odkłaczanie, też nie lubi?
Blue pisze:Czy to ten sam sam kot o którym piszesz w wątku niżej, FIV + który jest w świetnym stanie mimo braku badań profilaktycznych i z dziwnym objawem wokół sutków?
Jeśli tak - to jest w grupie dużego zagrożenia chłoniakiem (młody, dodatni, niekontrolowany) i wszelkie objawy sugerujące częściową niedrożność jelit to wskazanie do szybkiego usg oraz badań krwi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości