Omne trikotum perfectum! Odliczanie…

[Nul]

bułeczek pożądam,
bułki mi się marzą,
zwłaszcza gdy wrocławską
wciąż przebiegam plażą

Bułeczki też piekłam
lecz Wrocław daleko
podobnie jak plaża
nad wrocławską rzeką...

wyślij kotolotem
na plażę rynkową
zjem je na leżaczku
stworzę modę nową

Wszystkie bułki zjadłam
Taki łakomczuszek
Zamiast w podróż wysłać
Swój napełnił brzuszek!

[Nul]

Może jakaś czarownica przechodziła, spieszyła się, a miotła sobie stała, to wzięła...

To mnie rozbroiło
Już nie jestem wściekła!
Już nie życzę zatem
Złodziejowi piekła

[jolabuk5]

Może jakaś czarownica przechodziła, spieszyła się, a miotła sobie stała, to wzięła...

To mnie rozbroiło
Już nie jestem wściekła!
Już nie życzę zatem
Złodziejowi piekła

[MaryLux]

bułeczek pożądam,
bułki mi się marzą,
zwłaszcza gdy wrocławską
wciąż przebiegam plażą

Bułeczki też piekłam
lecz Wrocław daleko
podobnie jak plaża
nad wrocławską rzeką...

wyślij kotolotem
na plażę rynkową
zjem je na leżaczku
stworzę modę nową

Wszystkie bułki zjadłam
Taki łakomczuszek
Zamiast w podróż wysłać
Swój napełnił brzuszek!

Upiecz nowe bułki
zapakuj starannie
niech się na Jarmarku
prezentują śwarnie

[Nul]

bułeczek pożądam,
bułki mi się marzą,
zwłaszcza gdy wrocławską
wciąż przebiegam plażą

Bułeczki też piekłam
lecz Wrocław daleko
podobnie jak plaża
nad wrocławską rzeką...

wyślij kotolotem
na plażę rynkową
zjem je na leżaczku
stworzę modę nową

Wszystkie bułki zjadłam
Taki łakomczuszek
Zamiast w podróż wysłać
Swój napełnił brzuszek!

Upiecz nowe bułki
zapakuj starannie
niech się na Jarmarku
prezentują śwarnie

Tym razem chleb piekłam
Taki z ziemniakami
Ale nic nie wyślę
Bośmy zjedli sami

[MaryLux]

Bułeczki też piekłam
lecz Wrocław daleko
podobnie jak plaża
nad wrocławską rzeką...

wyślij kotolotem
na plażę rynkową
zjem je na leżaczku
stworzę modę nową

Wszystkie bułki zjadłam
Taki łakomczuszek
Zamiast w podróż wysłać
Swój napełnił brzuszek!

Upiecz nowe bułki
zapakuj starannie
niech się na Jarmarku
prezentują śwarnie

Tym razem chleb piekłam
Taki z ziemniakami
Ale nic nie wyślę
Bośmy zjedli sami

Nie umiem piec bułek
ani nawet chleba
chyba z głodu zginąć
będzie mi potrzeba

[jolabuk5]

Jak tu się wtrącić w taki poetycki dialog PROZĄ?
A chciałam napisać, że bardzo Was podziwiam, wspaniale rymujecie!

[Nul]

Jak tu się wtrącić w taki poetycki dialog PROZĄ?
A chciałam napisać, że bardzo Was podziwiam, wspaniale rymujecie!

Wtrąćże coś o kotach
Bo my wciąż o chlebie
Owszem, chleb jest ważny
Gdy Mary w potrzebie!

[jolabuk5]

Bo koty są dobre na wszystko

[Nul]

Bo koty są dobre na wszystko
Na przykład na upał nad Wisłą
Na deszczyk wiosenny w ogródkach
I na to, że noc jest za krótka

Za krótka na długie mruczenie
Za krótka na myszek gonienie
Za krótka na wspólne mizianie
Pomiziaj mnie jeszcze, gdy wstaniesz…

[mir.ka]

Bo koty są dobre na wszystko
Na przykład na upał nad Wisłą
Na deszczyk wiosenny w ogródkach
I na to, że noc jest za krótka

Za krótka na długie mruczenie
Za krótka na myszek gonienie
Za krótka na wspólne mizianie
Pomiziaj mnie jeszcze, gdy wstaniesz…

[jolabuk5]

Bo koty są dobre na wszystko
Na przykład na upał nad Wisłą
Na deszczyk wiosenny w ogródkach
I na to, że noc jest za krótka

Za krótka na długie mruczenie
Za krótka na myszek gonienie
Za krótka na wspólne mizianie
Pomiziaj mnie jeszcze, gdy wstaniesz…

Powtórzę to, co napisałam na wątku wierszykowym - moje koty napisałyby "Pomiziaj mnie jeszcze, nim wstaniesz", bo emeryt nie musi się spieszyć, zeby zdążyć do pracy.
Chyba, że jest pracujacym emerytem.

[MaryLux]

[Nul]

Bo koty są dobre na wszystko
Na przykład na upał nad Wisłą
Na deszczyk wiosenny w ogródkach
I na to, że noc jest za krótka

Za krótka na długie mruczenie
Za krótka na myszek gonienie
Za krótka na wspólne mizianie
Pomiziaj mnie jeszcze, gdy wstaniesz…

Powtórzę to, co napisałam na wątku wierszykowym - moje koty napisałyby "Pomiziaj mnie jeszcze, nim wstaniesz", bo emeryt nie musi się spieszyć, zeby zdążyć do pracy.
Chyba, że jest pracujacym emerytem.

Tak na szybko to pisałam
Rym naprędce wymyśliłam
Pomysł Twój jest świetny, zatem
Go podkradnę, Jolu miła

[jolabuk5]

Bo koty są dobre na wszystko
Na przykład na upał nad Wisłą
Na deszczyk wiosenny w ogródkach
I na to, że noc jest za krótka

Za krótka na długie mruczenie
Za krótka na myszek gonienie
Za krótka na wspólne mizianie
Pomiziaj mnie jeszcze, gdy wstaniesz…

Powtórzę to, co napisałam na wątku wierszykowym - moje koty napisałyby "Pomiziaj mnie jeszcze, nim wstaniesz", bo emeryt nie musi się spieszyć, zeby zdążyć do pracy.
Chyba, że jest pracujacym emerytem.

Tak na szybko to pisałam
Rym naprędce wymyśliłam
Pomysł Twój jest świetny, zatem
Go podkradnę, Jolu miła

Będę zaszczycona