Dzięki, dziewczyny. No tak, muszę dać radę, wiem Pibon, ja się staram to biodro oszczędzać, dotąd pomagało, teraz przestało. I to tak nagle, z dnia na dzień. Myślałam, że uda mi się pociągnąć dłużej. Staram się schudnąć, to pewnie trochę odciąży kręgosłup, ale na razie nie bardzo mi się udało, to znaczy - na wadze nic nie ubyło. Na rehabilitację chodziłam przy pierwszym biodrze, nic to nie dawało, więc raczej sobie odpuszczę. I powinnam mniej siedzieć przy komputerze.
Dobrze, ze chociaż koty grzecznie zjadły i śpią. A ja słucham kolejnego wykładu profesora Nowaka - tym razem opowiada o stosunkach polsko-rosyjskich przez historię własnych badań nad tematem. Przy okazji można się trochę dowiedzieć o samym profesorze.
Ooo, Zuniu, pewnie będzie wiadomo wkrótce, co w Twoim sioo siedzi! Odrobina głodówki, no cóż... My, Duzi, też tak czasami musimy, wiesz?...
Swoją drogą, kiedy idę z którymś do wetów na czczo, to też solidarnie nie jem śniadania ani nawet nie piję kawy, tylko wodę... Inaczej by mi było głupio
Śliczny wierszyk, dziękuję Gosiu Zuniu, współczuję przymusowej głodówki. Daj znać, jakie będą wyniki sioo! Sabcia dziś malutko je, inne koty też jakoś niewiele... Chyba największy apetyt z naszego stada mam ja
Ja też jak zwierzak chory albo do weta to nie mam specjalnie apetytu..... Miau, Ciociu Jolu, jak się dziś czujesz? Miziam Cię Ciociu czekamy na wynik sioooo... miałam kłuja...wczoraj vit b12 a dziś Prevomax, ten ostatni mam teraz z powodu częstszych brzydkich qp dostawać przez parę dni codziennie (pani wet mówi że lepiej tak niż zwiększać steryd, który podniósłby mi cukier....) Miziam moje Ciocie Zazullka
Witaj Zazulko, dziękuję, czuję się po japońsku (jako-tako), koty jedzą, to najważniejsze. A ja próbuję doczytać książkę profesora Nowaka o stosunkach polsko-rosyjskich od X wieku do dziś. Czyta się fantastycznie, ale jeszcze prawie połowa została (z 450 stron). Dziś mniej przeczytam, bo trzeba zrobić Kącik
Rano obejrzałam kolejny Przeglad tygodnia Rafała Ziemkiewicza, a potem przeczytałam parę ciekawych komentarzy na niezależna.pl i wPolityce, teraz się chyba jeszcze zdrzemnę
Czytałam, że łódzkie schronisko szuka behawiorysty. Bo stres, hałas, obcy ludzie, te zwierzęta trafiają tam po przejściach i straumatyzowane, np. katowane przez byłych właścicieli. Ale wygląda, jakby rzecz dotyczyła tylko psów.
KĄCIK MUZYCZNY Skoro wspomniałam o Beethovenie i jego sonatach fortepianowych, to może pójdźmy tym tropem i posłuchajmy jednego z najbardziej dramatycznych, pełnych emocji utworów. Mam na myśli Appassionatę. Beethoven zaczął komponować sonaty fortepianowe bardzo wcześnie - 3 pierwsze napisał jako 13-latek (w 1782 r.), jednak do kanonu 32 sonat beethovenowskich zaliczają się utwory powstałe w latach 1795-1822. Dzielą się na sonaty wczesne (1-15 oraz 19 i 20, z 1795, opublikowane dopiero w 1805 r, stąd późniejsza numeracja), komponowane od 1795 do 1801 r. Z tej grupy największą popularność zdobyły omawiane już w Kąciku Sonata no 8 - Patetyczna (1798) i Sonata no 14 - Księżycowa (1801). W latach 1802-1815 Beethoven napisał 10 sonat fortepianowych (16-18 i 21-27), w tym no 17 (Tempest czyli Burza), no 21 - tzw. Waldsteinowska i sonatę f-moll no 23 - Appassionata. Trzeci okres przypada na lata 1815-1822, powstały wtedy sonaty 28-32. To już czas, kiedy - jak może pamiętacie z poprzedniego postu - Beethoven dysponował fortepianem obejmującym 6 i pół oktawy. Sonata no. 29, nazwana Hammerklavier, czyli po prostu sonatą na fortepian wyróżnia się długością (ok. 50 minut) i była uważana za tak trudną technicznie, że dopiero Liszt wykonał ją w 1836 r.
Appassionata także stawia duże wymagania pianistom. Sonata składa się z 3 części, zagra je dla nas Lang Lang. Wybrałam jego wykonanie, bo dostępne są 3 części oddzielnie - wydaje mi się, że po takie fragmenty łatwiej sięgnąć niż po cały ok. 25-minutowy utwór. 1. Allegro assai
2. Andante con moto (niestety, nie ma oddzielnego nagrania na żywo, tylko z płyty).
3. Allegro ma non troppo – Presto
Jest jeszcze jeden powód, dla którego wybrałam nagranie Lang Lang'a. Oto znalazłam fragment Masterclass Daniela Barenboima, gdzie udziela on wskazówek co do wykonania Appassionaty właśnie młodemu Lang Lang'owi! Popatrzcie: