Polusia i Arielka zapraszają !!! Zuzia [*] za TM wątek 51

Jak na razie nie jest źle. tfu, tfu, tfu.......żeby nie zapeszyć.
Na razie jest ok. Dziewczyny nie wchodzą sobie w drogę. Myślę , że to Pola czuje się bardziej onieśmielona niż Arielka. Arielka to luzak totalny i nawet nie przejmuje się buczeniem Poli gdy znajdą się za blisko siebie. Myślę , że się dogadają .

Trójka z Kotinowa melduje sie na nowym wątku :201461

Gratuluję Arielki, za szybciutkie dokocenie :ok:

Kotina pisze:Trójka z Kotinowa melduje sie na nowym wątku

Gratuluję Arielki, za szybciutkie dokocenie

Witajcie

Oj, jakie my jesteśmy spóźnione, :oops:

Trzymam mocno kciuki za szczęśliwe dokocenie! :ok:

jolabuk5 pisze:Oj, jakie my jesteśmy spóźnione,
Trzymam mocno kciuki za szczęśliwe dokocenie!

Feliś, Bajka i Bezia też zajrzeli… :201461

Miau!

Ewa L. pisze:Jak na razie nie jest źle. tfu, tfu, tfu.......żeby nie zapeszyć.
Na razie jest ok. Dziewczyny nie wchodzą sobie w drogę. Myślę , że to Pola czuje się bardziej onieśmielona niż Arielka. Arielka to luzak totalny i nawet nie przejmuje się buczeniem Poli gdy znajdą się za blisko siebie. Myślę , że się dogadają .

To tylko ja mam takie trudne koty :placz:

Dziś mija 3 tygodnie i nadal źle.
Może puścić na żywioł i czekać co będzie. Może z futer się nie obedra.

Niektórzy stosują taką metodę. Ale ja bym się bała...

Nul pisze:Feliś, Bajka i Bezia też zajrzeli… Miau!

Witajcie kochani :piwa:

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:Jak na razie nie jest źle. tfu, tfu, tfu.......żeby nie zapeszyć.
Na razie jest ok. Dziewczyny nie wchodzą sobie w drogę. Myślę , że to Pola czuje się bardziej onieśmielona niż Arielka. Arielka to luzak totalny i nawet nie przejmuje się buczeniem Poli gdy znajdą się za blisko siebie. Myślę , że się dogadają .

To tylko ja mam takie trudne koty
Dziś mija 3 tygodnie i nadal źle.
Może puścić na żywioł i czekać co będzie. Może z futer się nie obedra.

Czyli masz trudniejsze koty

jolabuk5 pisze:Niektórzy stosują taką metodę. Ale ja bym się bała...

I ja chyba to zrobiłam :oops:

Nie izolowałam dziewczyn i zachowują się jak na razie nienagannie. Pola raz syknęła na początku , trochę buczała jak mała za blisko była i nic po za tym. Siedzi w kuchni na swoim krzesełku i co jakiś czas przychodzi do pokoju sprawdzić co i jak. Gdy Pola przyszła na kanapę a Arielka chciała też tam właśnie wejść to ona zaczęła buczeć na Polę.

Myślę , że trafił swój na swego wszak to obie krówcie. :mrgreen:

Polusia i Arielka zapraszają !!! Zuzia [*] za TM wątek 51

Kto przegląda forum