SandCity Gang - w krainie Burostworów s.101

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 11, 2005 16:40

Przyszla kryska na koci tluszcz :twisted:
Zaczynamy akcje odchudzania fok pospolitych.
Czyli Rudego Karmela i Muszelki.
Mamy nakaz od wetki, zeby zgubili odpowiednio 1,5 i 0,75 kg :?

Odchudzac sie bedziemy pod nadzorem weterynaryjnym - jako, ze Rudy ma od pewnego czasu tendencje do nieco podwyzszonego pH sioo, no a Muszelka problemy watrobowe...
Odchudzac sie mamy, przynajmniej na razie, metoda ilosciowa ;)
Gdyby wyniki byly niezadowalajace, bedziemy kombinowac przy jakosci...

Nemo, ktorego wyniki sioo sa wzorcowe - pozwolil sobie wsadzic chochle pod doopsko juz za drugim podejsciem :!: 8O - zostaje przy dotychczasowej ilosci kurczaczka, natomiast suche ograniczamy do jednego posilku.
Co ciekawe, on jednak raczy spozywac wszelkie suche karmy, pod jednym wszakze warunkiem.
Musza to byc karmy z kurczakiem :mrgreen:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lip 11, 2005 17:31

:D
fajnie, że powstał nowy wątek
będziem czytać
:D
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 13, 2005 8:19

Tez sie zglaszam, jako wierny czytelnik i fan Nemo od samego poczatku :)
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Śro lip 13, 2005 8:28

A ja czekam na relacje z odchudzania
Bo mnie wet ochrzanił, ze Masza to roczny kot a już zapasiony :oops:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lip 13, 2005 8:33

Po dwoch dniach jedynym efektem sa obrazone miauki fok.
I nie wiem, czy nie bedzie to jedyny efekt w ogole - bo oboje na znak protestu przeciw zmniejszonym racjom zywnosciowym przesypiaja wiekszosc dnia :?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 13, 2005 8:40

:lol:

Przeciez strajku glodowego nie urzadza :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 13, 2005 9:35

moze to tylko strajk antyupalowy :lol:
o tej porze wiekszosc ma w domu tylko kocie szmatki

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Śro lip 13, 2005 9:50

Beliowen - też sądzę, że to tylko efekt upałów. Nawet moja dzikość wcielona większość dnia spędza ukryta w szafie albo rozciągnięta na dywanie w przedpokoju (najprawdopodobniej najchłodniejsze miejsce w domu). A jeszcze w tamtym tygodniu dzika poranna galopada ze zjeżonym ogonem była obowiązkowym elementem dnia.
Deli

Deli

 
Posty: 14589
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Śro lip 13, 2005 9:59

Pewnie tak...
Tyle, ze upalowe spanie nie wspomaga nam odchudzania :?
Bo poranny i wieczorny posilek znikaja, jak znikaly (choc, z uwagi na zmniejszone porcje, zniknieciu towarzyszy wrzask JEEESZCZEEE!!!)...
Ale spalanie kalorii jest baaardzo ograniczone.

Coz, ja nie zamierzam rezygnowac :twisted:
W koncu zdrowie kotow jest najwazniejsze ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lip 14, 2005 9:39

U mnie tez odchudzanie w toku. Przebiega jednak ciezej ze wzgledu na obecnosc ryskowej Fineczki. No coz, zycze powodzenia :ok:

:D
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lip 17, 2005 10:19

Wczoraj Muszelka zrobila sie jakas taka osowiala i rozlazla...
Upal, nie upal - nie podobala mi sie, wiec pojechalysmy do wetki.
Okazalo sie, ze ma wzdety brzuch 8O
Pobralysmy z wetka do badania, co sie dalo.
Wyniki beda jutro po 10.

Na razie dostala Metoclopramid i Metacam.
I 200 ml Ringera podskornie.
Wetka kazala przeglodzic do jutra i podac jeszcze w ciagu dnia 3 razy po 200 ml kroplowki.

Muszelka obrazila sie na wszystkich - za to, ze zostala obmacana, wycisnieta i pokluta.
Siedzi w kontenerku i syczy.
Ale obwachala tez miski, wiec wnosze, ze leki dzialaja.
Rudy i Nemo siedza na kontenerku i usiluja ja zaczepiac przez prety :)

A na osiedlu pojawil sie nowy kot... kocur, znaczy.
Skora i kosci - a ze umaszczenie ma podobne do Rysiowego Patynia, tak tez o nim mysle :)
Na razie zwabilam go plasterkiem poledwicy z indyka :oops: do garazu sasiadki, ktora dokarmia koty.
Boi sie troche ludzi, ale nie ucieka - raczej syczy.
Ale nie jest tez dziki.
Wedliny nie wzial mi z dloni - wytracil lapka i dopiero z podlogi garazu zjadl...

Nasypalam mu suchej karmy, a jak zamykalam garaz, widzialam jak mu sie uszy trzesa znad miski...
Zobaczymy, jak tam temperament - i ewentualnie umowimy go na jutro do wetki, bo kwalifikuje sie co najmniej na Stronghold ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie lip 17, 2005 10:25

kciuki dla kocich :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 17, 2005 10:26

Za Muszelkę :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 18, 2005 8:08

I jak czuje sie Muszelka? Wyszla z transporterka?
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon lip 18, 2005 9:07

Srednio na jeza :?
Z kontenerka wyszla, rano troche zjadla, troche wypila...
Ale nieruchawa jest, osowiala...
Jedziemy do wetki :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 463 gości