Bardzo dziękuję za odzew na moja prośbę.
Wczoraj dotarła sucha karma.Chwilowo jesteśmy zabezpieczeni.Ogromnie dziękujemy
Dobremu Duszkowi-

który szybko ruszył nam z pomocą.
Każdy kto jest już z nami dłużej -wie ze kwestia mojego zdrowia jest priorytetem.Bez tego nic nie będzie.Wszystko lezy w gruzach.

Mnóstwo kocich mordek- które codziennie liczą na naszą pomoc- może zostać jej z dnia na dzień pozbawionych.Bez tej pomocy -sobie nie poradzą.
To co mi się przytrafiło -to nie chwilowy uraz który minie- tylko coś na co trzeba było szybko reagować- bo to uniemożliwia mi normalnie funkcjonowanie i wykonywanie codziennej ciężkiej kociej roboty.
Chciałabym w tym miejscu złożyć wielki ukłon
dwóm Osobom
które natychmiast zareagowały
i dzięki temu mogłam zrobić wczoraj niezbędną odpłatną diagnostykęDzięki temu wsparciu- mogłam wykonać gastroskopię niezbędne badanie na obecność bakterii opłacić wycinek wysłany do badania.Oraz tuż po badaniu odbyć wizytę gastrologiczną i otrzymać odpowiednie leki aby wdrożyć leczenie.
Postarałam sie wszystko tak zorganizować aby było to w miarę sprawnie szybko i efektywnie.Do centrum skorzystałam z tego ze podrzucił mnie P.Mirek.Po badaniach wróciłam juz sama i niestety nawet nie miałam ani kiedy ani jak napisać bo trzeba było lecieć do sklepu a potem szybko ogarniać koty i dom.Dosć mocno miałam też podrażnione gardło i podniebienie z pospiechu bolało mnie w srodku wiec i nie było warunków żeby cokolwiek spokojnie napisać.
Koszt badania wizyty i wszystkiego co trzeba to 740 zł.Oprócz tego dostałam receptę.Cześć leków odebrałam wczoraj- połowa na dzisiaj bo trzeba było zamówić.Koszt leków prawie 150 zł.Razem na razie 890 zł.
Niewiele dołożyłam- bo jeden Duszek mi ofiarował 450 zł

a drugi Duszek 400 zł.

Ogromnie ogromnie Wam dziękuję Dziewczyny.
Mam dwa antybiotyki i dwa leki osłonowe.Wrzodów jeszcze nie ma.Ale są spore bolesne nadżerki- z których w najbliższej przyszłości utworzyłyby się wrzody a potem Bóg wie co jeszcze może jakiś rak.Odpukać.Wynik pobranej próbki będe mieć za 3 tygodnie.Teraz tylko trzymać kciuki trzeba aby nic tam złego nie wyszło.
Na koniec dodam ze objawy mi się nasiliły w czwartek w ub.tygodniu.Czyli minął tydzień- a mam juz diagnostykę i wdrożone leczenie.Robiąc to standardowo czyli na kasę- wizytę u Rodzinnej mam dopiero na poniedziałek.Gastroskopia to czekanie 2-3 miesiace.Na wynik gastroskopii na kasę czeka się około tygodnia dwóch a potem jeszcze lekarz na którego wizytę pewnie też sie czeka długo -więc- no niestety kasa czyni cuda.Można tylko w ten sposób szybko wszystko uzyskać.A to jest bardzo ważne.