Fhranka mnie wyręczyła, miałam właśnie odpisać

Bestol - ile konkretnie tej wody dolewasz i jaki jest ciężar właściwy moczu? Bez tego nie da się ruszyć dalej, nawet jeśli struwitów miałoby być sporo. I w jakim labie robione badania? Nie każde ma refraktometr, a z paseczków wynik ciężaru właściwego nie jest w pełni miarodajny.
Mierz strzykawką ilość dolewanej wody. Ja dodaję 10 ml do każdej porcji karmy mokrej, a jeśli są jakieś problemy, to nawet 20 ml (psu dolewam jeszcze więcej).
Jeśli będziesz zakwaszać mocz, niezależnie czy karmą, czy metioniną w proszku, musisz mierzyć pH paseczkami w domu. Skala co 0,2 albo 0,3.
W pH 6,0 mogą się wytrącać oksalaty, więc jeśli Bil ma tendencję do podwyższonego pH, to nie schodziłabym poniżej 6,5.
Ale nawet przy pH 8,0 za to przy niskim ciężarze właściwym moczu nie muszą się wytrącać struwity ani tym bardziej nie musi ich być tak dużo, aby stanowiły problem.
A na zęby nic nie poradzisz. Niektóre koty nawet przy świetnej diecie mogą mieć kamień odkładający się błyskawicznie, inne przy marnej nie będą miały z tym problemu. Jeśli kiedyś kamienia będzie dużo, to zabierzesz Bila do stomatologa (tylko do stomatologa! Nie do tego weta, do którego zwykle chodzisz. Konieczny jest rentgen stomatologiczny, który robi zdjęcia każdemu zębowi czy 2 zębom z osobna. Tylko na takim widać, czy nie dzieje się coś w szczęce, czy nie tworzy się ropień pod dziąsłem), który albo usunie kamień, albo usunie zęby. Poza tym jeśli wprowadzisz równowagę w kwestiach moczowych u Bila, będziesz mogła wrócić do podawania przysmaków.
Dobre nawodnienie to podstawa.