
U Kuby został zdiagnozowany gruczolak na jelicie grubym. Trzy dni temu była operacja, dziś go zabieram do domu.
Dzięki forum mam kojec, w którym kot będzie bezpieczny, bo oczywiście ma założony kołnierz.
Przed wydaniem kota postaram się dowiedzieć jak najwięcej o pielęgnacji, również miejsca gdzie jest szew (opatrunku tak nie ma).
Ale to w moim życiu pierwsza taka operacja i mogę czegoś nie wiedzieć, nie zwrócić uwagi.
Stąd moja prośba o wszelkie Wasze uwagi odnośnie pielęgnacji.
Sama temperatury sprawdzać nie będę, to niech robi weterynarz, bo po operacji jest to jeszcze bardziej wrażliwe miejsce. Przypuszczam, że w pierwszych dniach będziemy u weta codziennie.
Kuba już w domu. Na szczęście rzucił się na jedzenie. Jadł bez kołnierza, pod nadzorem. Teraz znów w kołnierzu i w kojcu. Na poduszce położyłam podkład. Obok mała kuweta, ale bez żwirku, tylko papier toalet., jako że szew operacyjny obok odbytu.