(7).. zycie to skarb - na krawędzi... zmiana.

[Marzenia11]

Doklanie,Rosja tez ma rezerwy,wiec po Ukrainie czas na inne panstwa,w tym i Polske.Niestety takie sa realia.Bedzie ,wlasciwie juz jest 3 wojna swiatowa.

Wszedzie o tym piszesz. Tez sie tego obawiam, jednak mam nadzieję że już dzisiaj klamka nie zapadla, ze za chwilę my tez zginiemy

Ja nie sądzę, żeby było aż tak źle. Ale sankcje są zdecydowanie za małe, więc Rosja bez problemów uzupełni sobie straty, zwiększając współpracę z Chinami. Oczywiście, oni tam zawsze sprzedawali, ale to ogromny rynek zbytu. nie wierzę, żeby te "mikre" sankcje mogły uratować Ukrainę.

Sankcje musialyby uderzyc w samego Putina. On ma w nosie czy ktos ucierpi, w tym sensie pisze o nim ze jest szalencem.
Skoro do tej pory wspolpracowal z Chinami to jednak zwiekszenie tej wspolpracy nie bedzie na taka skale, na jaka jest czy byla wspolpraca z reszta swiata. No ale to wszystko za pozno.

[Marzenia11]

Żyjemy. Jakoś. Koty zdecydowanie lepiej niż ja.
Koty się starają jak mogą, ale jak mnie ścina to też śpią, albo obok mnie, albo w drugi, pokoju, co jakiś czas przychodząc na głaskanie, czy - jak Milenka - aby mnie polizać po policzku. Jak mam bardziej przytomny wieczór to Notka bawi się jak szalona, poluje, wczoraj polowała wyskakując z pudła.
Niech ta wojna się już skończy. Oddałabym całe moje aktualnie posiadane pieniądze temu, kto by zabił Putina.

[andorka]

Przysypoiam, ale się wybudzam, tv gra non stop.

Zacznij od wyłączenia TV. Na własne życzenie podkręcasz w sobie panikę.
Obejrzyj raz dziennie, z wyboru, Fakty, Wiadomości, czy co tam oglądasz i koniec.

[Gosiagosia]

[Gosiagosia]

[Marzenia11]

Jakos ciagne ten wozek zwany zyciem..
Miodus w swoim domu kwitnie. Jest kochany i rozpieszczany. Po 3 tygodniach wczoraj dostalam zdjecie jak lezy przytulony do Oli. To typowy jedynak kochajacy czlowieka, teraz juz jestem tego pewna.
Od jakichs 10 dni Milenka wymiotuje. Ucze sie karmienia jej jednym rodzajem karmy i równocześnie Notke jedzeniem, ktore jej służy.
Nocia sie mocno uczulila. Znowu ma lysy brzus, ostatnio czesto glosno miauczy przed i po wizycie w kuwetce.
Nucia schudla. I dobrze (bo byla za gruba), i zle bo nie wiem czemu.

[jolabuk5]

Tak to jest przy starszych, schorowanych kotach. Mozna się było spodziewać, że po stresie, związanym z pobytem Miodka kotki będą miały jakieś zdrowotne problemy. Oby udało się wszystko opanować!
I wielkie gratulacje dla Ciebie, że zdołałaś Miodkowi uratować życie i dać szczęśliwy dom!

[Gosiagosia]

Co tu tak cicho ???

[Szymkowa]

I wielkie gratulacje dla Ciebie, że zdołałaś Miodkowi uratować życie i dać szczęśliwy dom!

Marzena wykonała niesamowitą robotę. A Miodek to skarb dla nowego domu.

[Marzenia11]

I wielkie gratulacje dla Ciebie, że zdołałaś Miodkowi uratować życie i dać szczęśliwy dom!

Marzena wykonała niesamowitą robotę. A Miodek to skarb dla nowego domu.

Ktory juz dwie niedziele z rzedu nasikal na lozko Oli. Tylko raz, inne siki z niedzieli trafiaja do kuwety, i wybral sobie ukochana pancie..

[Marzenia11]

Co tu tak cicho ???

Bo duzo sie dzieje i z kotami , i wokol kotow i osobiscie i zawodowo.
Koty z kazdym weekendem, gdy mnie nie ma , jakby sie pogarszaly. Np zaczely sie znowu bic i nie dopuszczac sie wzajemnie do mnie. Milenka wymiotuje, od vzasu do czasu no ale.. Nutka wymiotuje. Nocia sie lekko zatacza, wszystkie wystraszone.
Dzialania ba rzecz kotow dzialkowych sa na pewno kosztem moich kotow. Tak to jest..

[jolabuk5]

Niestety, tak...

[Gosiagosia]

[Marzenia11]

Żyjemy sobie. Moje dziewczyny, a zwłaszcza Notusia, bardzo wyraźnie dają mi sygnały, ze zbyt mało się nimi zajmuję. Notka wręcz odwraca pyszczek do kaloryfera, unika robienia zdjęć, stroi focha zanim pozwoli mi się głaskać itd. W ten weekend zostaję w Warszawie, więc poświęcę im trochę czasu.

[Gosiagosia]