Dziś był trzeci kot plus zdjęcia RTG Nugata. Wet go zsedowała i zajrzała kamerką do ucha, które ciągle nie chce wydobrzeć. Świerzba nie ma, ale jest brzydki stan zapalny, zapewne na tle drożdżakowym. Dostałam krople Aurizon do podawania przez min. 10 dni. Za całość zapłaciłam 340 zł
Na razie nie mam na oku pilnych kotów, ale nawet jeśli jakiś się trafi, to nie bardzo mam z czego opłacić mu zabieg... Może ktoś zechciałby dorzucić się do "skarpety"?...
Tamten, na którego kastrat buczał, nie pokazał się. Za to 2-3 razy był jakiś inny, nowy i obsikiwał teren. Sprężyste ruchy, wielki łeb i smukła sylwetka. Na razie nie ma regularności w pojawianiu się, będę nad tym pracować.
Bardzo dziękuję kocikocidrapki za bazarek I dziękuję wszystkim, którzy brali w nim udział
Jestem niezmiernie wdzięczna za każdą pomoc! Dziękuję wszystkim ujawnionym i nieujawnionym darczyńcom
Myślę, że czas chwilowo zamknąć zbiórkę Otrzymałam ogromną pomoc, za którą jestem szalenie wdzięczna, jeśli uda mi się złapać kocura, to mam fundusze na kastrację, testy, leki. Wątku nie zamykam